jak w temacie mam 3.2cdi w211 i ostatnio było minus 15, wsiadłem do auta, świece zagrzane i przekręcam stacyjkę
silnik zaczął kręcić i po kilku obrotach zanim zapalił rozrusznik przestał kręcić
teraz po podgrzaniu świec klikam stacyjkę i kompletna cisza, rozrusznik nie reaguje, sprawdziłem bezpiecznik i przekaźnik- nawet go rozebrałem i klika.
gdzie szukać przyczyny, czy możliwe że rozrusznik zamarzł, jest jakiś sposób żeby na aucie nim zakręcić? ciężko nawet w niego popukać tak jest schowany pod kolektorem
Aku na 100% naładowane i OK kupione jakieś 6-8msc wstecz, żadna kontrolka nie przygasa na desce.
Z góry dzięki za pomoc, do mechanika to teraz tylko na lawecie bo nie ma jak zapalić
pozdrawiam
WL
