Hello,

Muszę sobie zamontować antenę CB na uchwycie w sedanie. I teraz pytanie, jak macie zamontowane w swoich autach? Na magnes nie chcę bo to bardacha, wiercić dziury nie będę więc zostaje uchwyt.

Myślałem o zamontowaniu uchwytu na klapie z boku i stosowna antena typu Lemm AT-1700 :mrgreen: Macie jakieś lepsze pomysły? Czy każdy uchwyt podejdzie jeżeli chodzi o grubość blachy? Bo pamiętam, że u kumpla w A3 było tak ciasno, że nie podszedł KF-150 tylko popularny "dzwonek"

Pozdrawiam,

nonmaximus

ja stawiam na bagazniku na magnesie nie zawsze potrzebuje ja miec

Ja w kombi wywaliłem dziure w dachu zaraz za anteną telefonu, jak będe sprzedawał zostawie grzyb z kablem (koszt 20 pln) , ktoś się ucieszy bo będzie miał poprowadzoną instalacje. Jak miałem sedany to samo robiłem w tylnym lewym błotniku. W końcu samochód jest dla mnie a nie ja dla samochodu, a przy sprzedaży nikomu to nie przeszkadzało. Przy takim zamocowaniu anteny nadwozie robi za przeciwwage,antena jest zmasowana, SWR można zestroic na 1,1 , nie przypali się radio , odsłuch nadawanie i zasięg optymalne.

windykatorek pisze:ja stawiam na bagazniku na magnesie nie zawsze potrzebuje ja miec

No ja na razie stawiam na dachu (metrowy Hustler) ale antena na magnesie (a szczególnie Hustler to kał jakich mało). W poprzednim aucie miałem na stałe w miejscu anteny FM i było gitarka. Ale w Mietku dziury nie wywiercę

Pozdrawiam,

nonmaximus

[ Dodano: 2008-08-01, 16:03 ]

Mały v8 pisze:Jak miałem sedany to samo robiłem w tylnym lewym błotniku. W końcu samochód jest dla mnie a nie ja dla samochodu, a przy sprzedaży nikomu to nie przeszkadzało. Przy takim zamocowaniu anteny nadwozie robi za przeciwwage,antena jest zmasowana, SWR można zestroic na 1,1 , nie przypali się radio , odsłuch nadawanie i zasięg optymalne.

Rozumie, że auto jest dla mnie a nie ja dla samochodu, ale mam opory przed dziurawniem karoseri ;-)

A co mocowania - na uchwycie też bez wielkiego problemu ma się dobre umasowienie (co prawda nie tak idealne jak z dziurą ale o niebo lepsze niż magnes!) i da radę zestroić antenę na 1,1 SWR. Zresztą nie chodzi o SWR równe 1,1 tylko właśnie o dobre umasowienie. Tak czy inaczej decyzję podjąłem - nie będę wiercił dziury tylko uchwyt. No i pytanie który podejdzie na grubość blachy klapy. Nie mam możliwości podjechania w ciągu tygodnia do jakiegoś serwisu CB a w soboty większość nie działa

Pozdrawiam,

nonmaximus

Szczerze, to przy blacharce W210 tez mialbym opory przy dziurawieniu karoserii;]

Mały v8 pisze:Ja w kombi wywaliłem dziure w dachu zaraz za anteną telefonu, jak będe sprzedawał zostawie grzyb z kablem (koszt 20 pln) , ktoś się ucieszy bo będzie miał poprowadzoną instalacje. Jak miałem sedany to samo robiłem w tylnym lewym błotniku. W końcu samochód jest dla mnie a nie ja dla samochodu, a przy sprzedaży nikomu to nie przeszkadzało. Przy takim zamocowaniu anteny nadwozie robi za przeciwwage,antena jest zmasowana, SWR można zestroic na 1,1 , nie przypali się radio , odsłuch nadawanie i zasięg optymalne.

Pewnie nie każdy się ucieszy, bo to żadna atrakcja mieć coś takiego na dachu. Poza tym pewnie część ludzi potraktuje to jako zniszczenie auta takiej klasy. Co innego Mercedes po taxi czy maluszek z CB.

Ja mam "ukryty monaż" - antenka 70cm President Vermont w miejscu gdzie byla zamontowana antena od telefonu (wywaliłem ją, bo telefonu nie mam). Radyjko President Harry II w schowku pod radiem, glosnik zewnetrzny...Mozna zamknac klapkę i nie widac ze jest CB... Polecam ;-)

skorpion37 pisze:
Pewnie nie każdy się ucieszy, bo to żadna atrakcja mieć coś takiego na dachu. Poza tym pewnie część ludzi potraktuje to jako zniszczenie auta takiej klasy. Co innego Mercedes po taxi czy maluszek z CB.

Wielka mi klasa warta 20 tyś kupa rdzy z mulastym dizlem :lol: . Poprostu potrzebowałem normalnej łączności a nie szumofonu i olewam to czy komuś się podoba czy nie , wiem że zrobiłem dobrze , antena uszczelniona , nie rzuca się w oczy więc o co kaman. Nieraz taki uchwyt potrafi bardziej oszpecić klape , albo magnesówka wpaść przez tylna szybe , jak mała dziurka w dachu czy na błotniku ,która zostanie wraz z instalacją dla następnego właściciela. Rozumiem że fabryka zakładając telefon tez tobi krzywde wiercąc dziure na antene?

Mały v8 pisze:
Wielka mi klasa warta 20 tyś kupa rdzy z mulastym dizlem :lol:

Kolego,

zadałem pytanie dotyczące uchwytu i miejsca gdzie ludzie mają zazwyczaj zamontowane anteny a nie odnośnie Twojego auta. Dlatego wszelkie opisy swojego auta oraz szczegóły wiercenia dziury w dachu, błotniku i gdzie tam się da po prostu sobie daruj.

Pozdrawiam,

nonmaximus