Od kilku lat obserwuję tak zwaną "spycho-technikę" stosowaną przez sprzedawców części,
zarówno ASO, jak i "pokątnych".Polega ona na pozbywaniu się odpowiedzialności za to, co się sprzedaje.Przykład dzisiejszy - przepływomierz do 200 CDI.Nasz kolega przyjechał do mnie do warsztatu z "padniętym" elementem.Po 15 minutach dostałem wadliwy, po 3 godzinach jeszcze gorszy.Niestety z f-my "B" nie podlega gwarancji, jeżeli "ONI" go nie wmontują, podobnie jak f-ma ogólnie znana.Pytanie - po co to sprzedają?.Domniemany
wniosek - upychają uszkodzone części na rynku polskim.Nasze prawo jest jeszcze zbyt pobłażliwe dla tego typu działalności, lub MY wybieramy zbyt pochopnie posłów i senatorów.Mam reklamacje na regenerowane części, ale nikt nie poczuwa się do zwrotu pięniędzy za demontaż-montaż w razie reklamacji, a jest jednak tego sporo.
Uważam komentaże za zbyteczne, moje nerwy też mają swoją wytrzymałość.

W tym wypadku, za przetworzone dane, ponoszę pełną odpowiedzialność "noc".

Eh...szkoda gadac ze takie cyrki wyczyniaja :-(

Niestety, w dzisiejszych czasach ciezko o dobrego mechanika (ale da sie znalezc ;-) ) i wychodzi na to ze o dobrego dostawce czesci tez...

Nie dziwie się rozgoryczeniu.Wyjściem od strony prawnej będzie możliwość tz. pozwów zbiorowych.Grupa choćby niewielka warsztatowców,która udokumentuje wadliwe towary,o co łatwo biorąc rachunki lub paragony będzie w stanie puścić z torbami nawet największego.Są przykłady w historii.Sam poniesiesz duże koszty prawnicze,ale jak się skrzyknie kilkunastu to co innego.Nie denerwuj się,szkoda zdrowia.

noc pisze:Od kilku lat obserwuję tak zwaną "spycho-technikę" stosowaną przez sprzedawców części

Witam.
Jestem zarówno sprzedawcą jak i naprawiaczem. Faktycznie od kilku lat coraz trudniej o dobre części. Na rynek trafia coraz więcej chininy pod każdą postacią. Jak nie mam do zaoferowania dobrego towaru to wolę odesłać klienta niż potem bujać się z jego reklamacjami. Chyba, że nie ma ciśnienia, to się zamawia coś lepszego, ale tu trzeba czekać kilka dni.
W wielu przypadkach jednak jesteśmy technicznymi IMPOTENTAMI Wiemy jak a nie mamy czym.
A jeśli chodzi o dostawców części to trzeba bojkotować tych nieuczciwych i sami zejdą z rynku. Ale dopóki naród będzie kupował g--no, dopóty będzie ono dostępne na rynku.