A jakie sa objawy uszkodzonej uszczelki pod głowicą ????
U mnie coś syczy po lewej stronie (w środku jak się siedzi przy lewej kratce nawiewu ) i podczas jazdy leci po lewej para. Zdjąłem dolne osłony na kanale ale nic nie znalazłem. Płynu ubywa i dziś było po rozgrzaniu motoru mniej niż pół zbiorniczka. Jak dodaje gazu to płyn ze zbiorniczka wsysa się a jak puszczam cięgno gazu wraca z powrotem do zbiorniczka. Nie wiem co otym myśleć.....
Licencjonowany taksiaarz z Wawy od 12 lat jeżdżący tylko mercami.
E 220 cdi kombi 2002 budyń
wdb2102061x092802
[ Dodano: 2010-09-30, 15:16 ]
Para leci mi z podszybia po lewej strony jakby przy zawiasie maski w okolicach skrzynki z bezpiecznikami. Mimo że wsaźnik pokazuje 80-90 st C to na wolnych obrotach nie leci gorące powietrze, dopiero jak jadę to leci gorace powietrze z nawiewu. No i płynu ubywa i to dość szybko po dolaniu. Pomoże ktoś ???
Licencjonowany taksiaarz z Wawy od 12 lat jeżdżący tylko mercami.
E 220 cdi kombi 2002 budyń
wdb2102061x092802
bienkrzys pisze:Ja tez miałem podobny problem,przez pół roku nie mogłem znaleźć gdzie mi ucieka płyn. Dopiero jak już zaczął się lać strumieniem to zauważyłem. Leje się przy chłodnicy oleju,a dokładnie jak ona się łączy z silnikiem. Wsypałem proszek do uszczelnienia i pomogło na 3-miesiące. Ale teraz od nowa zaczyna się minimalnie robić mokre w tym miejscu i ubywa płyn. I nie wiem jak to uszczelnić samemu,bo inaczej będę musiał jechać do mechanika ale on na pewno mnie skasuje nieźle. Bo tam jest ciężko się dostać,na pewno trzeba będzie cala górę silnika rozebrać. Może ktoś miał podobny problem...? Posiadam E 300D.
też mam ten sam problem ucieka w tym samym miejscu co u ciebie rzeczywiście dostać się tam jest ciężko mam pytanie do ciebie rozwiązałeś to samemu czy przez mechanika może tez inni koledzy z forum wiedza jak tam się dobrać i czy jest konieczności rozbierania góry albo w ostateczności mechanika pytam się ponieważ wolał bym zrobić to samemu a nie dawać go do mechanika bo koszta mnie zabija z uwagi tego ze mieszkam za granica koszt 1 godziny w DK to od 200 zł w gorę
stejayo pisze:też mam ten sam problem ucieka w tym samym miejscu co u ciebie rzeczywiście dostać się tam jest ciężko mam pytanie do ciebie rozwiązałeś to samemu czy przez mechanika może tez inni koledzy z forum wiedza jak tam się dobrać i czy jest konieczności rozbierania góry albo w ostateczności mechanika pytam się ponieważ wolał bym zrobić to samemu a nie dawać go do mechanika bo koszta mnie zabija z uwagi tego ze mieszkam za granica koszt 1 godziny w DK to od 200 zł w gorę
dosyć często tam ucieka płyn, nawet u siebie temat przerabiałem. trzeba zdjąć kolektor ssący żeby tam się dobrać.
fabek pisze:dosyć często tam ucieka płyn, nawet u siebie temat przerabiałem. trzeba zdjąć kolektor ssący żeby tam się dobrać.
z ciekawości ile ucieknie płynu przy wymianie tego przewodu ?? tylko tyle co w nim się znajduje czy trzeba robić wymianę cała płynu ?
zapomnialem o jednym ten przewod sie kupuje juz powyginany czy mozna kupic na metr i samemu powiginac ?
Ostatnio zmieniony 22 lis 2010, o 20:43 przez stejayo, łącznie zmieniany 1 raz.
I dziś spotkała mnie ta sama sytuacja momentalnie wypluł płyn chłodniczy , to jak koledzy jest myk na ten przewód czy tylko wymontowanie kolektora wchodzi w rachubę!!
Ja mam chyba jakiś uraz bo co troszke chyba na siłe wynajduje problemy.
Ucieka mi płyn z chłodnicy. Ostatnim razem po 2 miesiącach musiałem dolać niecały litr.
Wcześniej kolega pisał o problemie, że silnik "staje". Ja mam coś takiego, że raz na miesiąć albo rzadziej przy odpaleniu słychać taki "trzask albo pstryk" i nie odpala. Ponowne odpalenie i jest git na bardzo długi czas.
Poziom oleju jest ok i nie jest rozrzedzony. Niby mały problem a chciałbym się go pozbyć.
---------------------------------------------------------------------------------
Problem zniknął po dokręceniu parownika bo pewnie tam uciekał płyn.
Ja mam taki problem,jak jest ciepły i w układzie jest ciśnienie to kapie mi płyn chłodniczy,w okolicach chłodnicy sucho,kapie w okolicach końca pierwszej obudowy od spodu.Jakieś pomysły panowie ?
Jako, że pierwszy raz na Forum witam Wszystkich bardzo serdecznie.
Problem, o którym pisałem został definitywnie rozwiązany. Nie mam już tego samochodu. Przy okazji napiszę o moim nowym nabytku. :-)