Forum Mercedes E klasa W210

Piasek o których TDI mówisz? jakoś ciężko mi sobie wyobrazić A6 palące 5-6l. Jeździłem pastuchem b5 afn 110KM i nigdy 6l nie osiągałem tzn tylko na komputerku i z groszami zawsze 7l i więcej. Kolega miał polo z SDI i miał takie spalanie jak mówisz ale gdzie polo do wielkiej krowy jaką jest w210?
Co do dużych silników to potwierdzam, u mnie w CDI jak i 3.0D w bmw kolegi i brata spalanie jest w zasadzie takie samo, pod warunkiem że nie robimy 5km odcinki

Michael93 pisze:Piasek o których TDI mówisz? jakoś ciężko mi sobie wyobrazić A6 palące 5-6l. Jeździłem pastuchem b5 afn 110KM i nigdy 6l nie osiągałem tzn tylko na komputerku i z groszami zawsze 7l i więcej.

Jak miałem passata b5 fl z 1.9 TDI AVF 131KM to szło zejść do 4,5l na trasie (mierzone przy dystrybutorze). Jak potem zapodałem mu chipa na 190KM i 420nm to minimalne spalanie jakie miałem to było 6,8l

1.9TDI 90KM w Golfach, Caddy itp... bez problemu przy spokojnej jeździe uzyskiwałem wyniki 5,0-5,2/100km z całego zbiornika w codziennym użytkowaniu. W trasie 4,3-4,7/100km (bez klimy-z klimą)

Mówiłeś o pierwszym TDI a w fl były już chyba pompowtryski. Co do golfów ( nie wiem jak z caddy nie miałem styczności) to mówiłem, nie co mniejsza waga przez co i lepsze wyniki. A no i najważniejsza kwestia o której zapomniałem, TDI to R4 a 3.0TD to R6 więc te 2 cylindry zawsze muszą na czymś pracować

Nw jak w innych silnikach w fl ale w tym moim były pompowtryski. Generalnie silnik bardzo fajny do momentu aż np takie pompowtryski się nie posypią, wtedy gdy to auto miałem regeneracja jednego 1,5k a nówka 3,5k jeśli oddam stary. Dałem do regeneracji i jeden się zaczął sypać po 3 miesiącach, dałem go na gwarancję i się sytuacja powtórzyła, wtedy ten jeden wtrysk wymieniłem na inny sprawny i auto sprzedałem. Wiadomo że porównywanie pojemności 1,9 z 3,0 nie ma sensu, pojemność dużo większa i 2 cylindry więcej, nawet gdyby szło ich nie zasilać paliwem wtedy gdy to nie potrzebne to pierścienie, panewki, walki rozrządu dają dodatkowy opór który trzeba pokonać.

Jak w korkach sie jedzie to czasem wciągnie ponad litr na 100km. Ogólnie można założyć że z włączoną klimą auto pali 0,3-1l więcej. W takim vw up! będzie to 0,3l a w starym mercu 2l. Zależy od technologi, mocy silnika, obciążenia jakie daje klima itd

Czym większy silnik tym mniej odczuwa klimatyzację

W mieście podchodzi pod 13, na A1 z prędkościami 140-180km/h ~9,5. Ale to dane z raptem 10 tankowań, bez klimatyzacji.
Przy czym miasto = ciągły kick down, a to z kolei = potworny wzrost spalania. To w tym silniku chyba jest powodem takich wielkich różnic miedzy min i max spalaniem.

A ja popadłem w Insignię firmowa [W210 i W220 pozostawiłem ] i ta franca pali..... 4,8/100km przy 130 kmh!!!~
Chamstwo w ciapki!
Esa 320 td męczona na bezdechu brała 6 l/100 . No cóż, ale moja Królowa ma 14 lat.
Niebawem auta będą oddawać paliwo-zaprawdę powiadam wam !
Hej!

baca wrócił do zywych

CZas leci, teraz mam Ford Focus 2 l diesel i o dziwo tez ma spalanie 4,8 l/100 km x 130 kmh.
Ciekawe co by było gdybym wsiadł za stery koparki.
Hej!
Ford lepszy od Opla.