witam nie moge nigdzie znalesc co moze byc przyczyna mojego problemu a mianowicie dzisiaj wracajac z urzedu przy prubie wyprzedzenia auta zredukowalem bieg i z rury poszedl gesty bialy dym o zapachu spalonej gumy, kiedy sie zatrzymalem zgasilem silnik poczekalem chwile jakies 5-10 min odpalilem samochud i nie dymil w momecie kiedy przejechalem jakies 5 km przy redukcji znowu zaczol dymic na bialo i smierdzialo guma! plyn jest olej jest wszystkie plyny oki silnik chodzi rowno nie wiem co sie dzieje. prosze o szybka pomoc gdyz za 7 tygodni wracam do polski i nie wiem czy juz mam zaczac sie martwic a w irlandi o dobrego mechanika trudno! dziekuje
Ostatnio zmieniony 14 kwie 2010, o 11:24 przez macko, łącznie zmieniany 1 raz.
tak jestem pewien bo sprawdzalem 2 razy kolega proponowal zebym sprubowal to wypalic znaczy jak zacznie dymic to nie gasic i zobaczyc co sie dzieje ale nie jestem pewien czy to bedzie bezpieczne. gdyby to byla uszczelka pod kturas z glowic to by chyba caly cza dymil co?
sprawdzilem i nie ubywa nic ze zbiorniczka. przejzalem wszystko 2 razy i nic na dodatek zaczelo mi buczec z tylu z lewej strony ale to chyba lozysko, bylem spytac 70 euro za sztuke skandal. zastanawiam sie czemu ten dym smierdzi guma?
no ja gazu nie mam mam przejechane 150000 mil i podejrzewam ze katalizator nie byl wymieniany od nowosci. znalazlem usterke a mianowicie uszczelke pod pokrywe zaworow ale to chyba nie ma wplywu na te dolegliwosc. mam jeszcze jedno pytanie odnosnie tego buczenia z tylu czy jak sie cos dzieje z mostem to buczy z jednej strony czy to lozysko w piascie?
dzwiek ten jest slyszalny od 60 km\h i jak skrece w lewo to sie nasila a jak w prawo to cichnie dzwiek jest podobny do "glosu sowy" tak sie dzieje z lewej a z prawej slychac jak by kolo wpadalo w rezonans znaczy glosniej ciszej glosniej ciszej i tak caly czas dodam tylko ze nie sa to takie same odglosy z lewej i z prawej