Forum Mercedes E klasa W210

No właśnie chodzi mi o jakieś 170 KM. Tyle mają późniejsze.

gordini pisze:No właśnie chodzi mi o jakieś 170 KM. Tyle mają późniejsze.

No to śmiało można robić. Stan turbiny tylko trzeba wcześniej sprawdzić i do jakiegoś dobrego tunera jechać.
Oczywiście żaden box tylko normalny chip.

Witam jestem zainteresowany chip tuningiem do mojego w210 2.8b 4 matic. Gdzie polecicie zrobienie tego oraz czy gra jest warta świeczki ?

Nie. Co ty tam chcesz zmieniać jak nawet turbo nie ma?

zdrada125 pisze:Witam jestem zainteresowany chip tuningiem do mojego w210 2.8b 4 matic. Gdzie polecicie zrobienie tego oraz czy gra jest warta świeczki ?

Tak jak Ci napisałał Muniek, nie ma to sensu. Tuning wolnossącej benzyny ma sens tylko wtedy gdy zmieniasz coś w niej mechanicznie. A i tak wtedy walka o każdy KM za duże pieniądze.

Chyba jedne sensowne wyjście to kupić cały silnik 3.2 - podobno komputer nawet się zaadaptuje.

Niektórzy twierdzą, że 180 tkm to za dużo na chiptuning?

gordini pisze:Niektórzy twierdzą, że 180 tkm to za dużo na chiptuning?

Jeżeli w serii masz 140 czy 143km a silnik i osprzęt zdrowy to nie powinno być problemu. Musisz wiedzieć ile w serii pompuje turbo i jaką górną wydajność mają wtryskiwacze, bo to idzie przy dodawaniu mocy w parze. Jeżeli zwiększysz dla turbiny te 0,3 bara nawet, to nie znaczy że wtryski dadzą radę, dlatego ważne jest sprawdzenie osprzętu żeby znaleźć górną bezpieczną granicę. Ogółem to nie jest za duży przyrost, i trwałość po chipie w dużej mierze zależy od tego jak używasz auta po zabiegu.

Dziękuję.
Startuję z 143 KM. Czy czipować można na wybraną moc? Mi powiedziano, że można uzyskać ok. 170 KM.
A np 155, 160?

gordini pisze:Dziękuję.
Startuję z 143 KM. Czy czipować można na wybraną moc? Mi powiedziano, że można uzyskać ok. 170 KM.
A np 155, 160?

Jak indywidualny program (w sensie, że nie jakiś gotowy) to można zrobić jak się chce. Jednak to nie ma sensu, dobry tuner (np. masters, vtg itp.) zrobią bezpieczny program. Bardziej niż moc istotne jest tu nie przegięcie z momentem obrotowym. Szczególnie tunerzy amatorzy walą tu ile wlezie, żeby właściciel czuł "moc". Najczęściej jest wtedy pika w jednym miejscu - wysoki moment ale w krótkim czasie. Efekt - czujesz moc, ale nie przekłada to się na osiągi auta i zabija przeniesienie napędu. Dlatego ważne żeby robić chip u sprawdzonego i mającego dobre opinie tunera. Wszelkie "po znajomości", u kolegi, po godzinach, niestety kończą się podobnie.

Żeby można było mówić o konkretnych wartościach trzeba najpierw wiedzieć ile wart jest zespół napędowy. Bardzo często już na pierwszym hamowaniu silnika impreza się kończy bo auto niby jeździ, niby ok dla użytkownika, a odczyty parametrów twierdzą że wtryski na wykończeniu albo turbo ledwie dmucha albo przepławka mocno ogranicza.
Dalej to już indywidualne kwestie bo seryjność silników to pojęcie względne.

silniki są seryjne i mają bardzo podobne parametry ale jak wychodzą z fabryki a nie po 20 latach dlatego tak jak mówi Piasek, konieczna jest kompletna diagnostyka całego układu napędowego

Ok. Jakieś sugestie odnośnie pewnego fachowego i budżetowego warsztatu?

gordini pisze:Ok. Jakieś sugestie odnośnie pewnego fachowego i budżetowego warsztatu?

Wejdź na racingforum.pl (nie wymaga rejestracji), znadź dział "TDI" - powinno tam co nieco być o polecanych warsztatach chiptunerskich - generalnie tamto forum to kopalnia wiedzy. No i lepiej dopłacić 2-3 stówki więcej i spać spokojnie.

Albo zamontuj LPG
Nie dość że w gratisie masz jakieś +20% mocy i momentu to jeszcze spalanie: ok 30% mniej diesla na rzecz LPG.

Piasek pisze:Albo zamontuj LPG
Nie dość że w gratisie masz jakieś +20% mocy i momentu to jeszcze spalanie: ok 30% mniej diesla na rzecz LPG.

I instalacje droższą niż najdroższy krajowy chip. A z tych 30% to się nie zwróci. LPG w dieslu to sie sprawdza w dostawczych i ciężarowych które jeżdżą nonstop.
Choć mina sprzedawcy na stacji gazu jak zobaczy, że diesel bezcenna