Doszedłem do wniosku, że chyba na darmo wydałem 3000 zl.
Zdjąłem dzisiaj miskę ze skrzyni, zdemontowalem płytę sterująca i okazało się, że prawdopodobnie zamieniłem miejscami sprężynkę jednego z zaworów, tzn. Zamiast dać ja pod tloczkiem, włożyłem nad.
Zalałem olejem i pierwsze uruchomienie silnika, R i D zapina prawie natychmiast. Jeszcze kilka zmian biegów R-N-D-3-2-D-N-R i znowu D zapina z opóźnieniem. Dolalem oleju, bo niby poniżej minimum dla 30 stopni.
Wyjeżdżam z garażu - slizga się bieg. Znowu skontrolowałem olej i dolalem do poziomu 80 stopni.
Po rozgrzaniu, skrzynia zmienia biegi, ale samochód rusza z 1 biegu, gdzie nigdy się to nie zdarzało, bez wciśnięcia gazu do oporu przy ruszaniu, lub wybraniu 2 na wybieraku.
Dodatkowo nie mogę wyregulowac zmiany biegów, teraz jest tak, jakby z jedynki przerzucało od razu na 3 lub 4.
Wkręcając linkę obok przepustnicy biegi przeciąga do 4000 obrotów, przy czym rusza z 1 i pomija 2 i czasem 3 bieg, wykręcając linkę, nadal pomija 2 lub 3 bieg, ale zmienia biegi przy okolo 2-2,5 tys obrotów.
"Ręki opadają"
Dołożyłem jeden zaworek w płycie sterującej, który prawdopodobnie wypadł przy czyszczeniu plyty, zamienilem znowu miejscami sprężynkę z tloczkiem bo przez wcześniejszą zmianę skrzynia ruszała z 1 zamiast z 2. Po pierwszym ruszeniu dalej był poslizg na 1 biegu, ale po rozgrzaniu oleju, dolaniu okolo 200 ml, ruszyłem z 1 bez poslizgu.
Czekam do jutra aż olej ostygnie. Jak nadal będzie problem na zimnym oleju, to już nie wiem o co chodzi. Albo wymiana calego oleju na 236.14 albo ATF3 i nowy filtr oleju.
Znalazlem jeszcze info, że przy slizganiu na 1 lub 2 biegu (a pozostale biegi działają bez problemu) może być problem z taśmą hamulca B2. Jeśli jest lekko zużyta, należy wymienić sworzeń, który ja dociska. Jest chyba z 6 długości tego sworznia. Ewentualnie przycina się tłoczek w płycie sterującej.
Niestety, żeby go wymienić trzeba skrzynię opuszczać bo w cholernym W210 odstęp skrzyni od nadwozia to około 3-4 cm w miejscu gdzie są pokrywy tłoków