Forum Mercedes E klasa W210

Pacjent to 3.2v6 z 98r, 300k przebiegu jeśli to istotne. Ubywa płynu chłodniczego, tak w tempie 1-2l /500km.
Zero wycieków z układu chłodniczego, test szczelności zrobiony, wszystko w normie. W zbiorniczku lekki "rosół", pada więc podejrzenie na uszczelkę, ale:
1. Silnik pracuje poprawnie, mocy nie ubyło, nie kopci.
2. Masło pod korkiem w normie (zbiera się tyle co zawsze na krótkich odcinkach, po przegonieniu kilkudziesięciu km znika).
3. Oleju też nie bierze jeśli ma to jakieś znaczenie.
4. Test spalin na dwóch różnych testerach - negatywny.

Mechanicy nie są w stanie postawić konkretnej diagnozy, jeden podpowiedział mi, że być może to nie uszczelka a pęknięcie którejś z głowic. Szanowni koledzy, proszę o poradę bo nie mogę dojść do żadnych konkretnych wniosków a szkoda mi wywalić kilka tysięcy na remont jeśli to coś innego niż podejrzewam, może ktoś już się spotkał z podobnym problemem?

sprawdź poziom płynu w ASB,jak ma max, poszła chłodnica.

Na początku nie ogarnąłem o czym w ogóle mówisz, ale już doczytałem, jeśli dobrze rozumiem to chłodnica ma dwa obiegi: olej z asb i płyn chłodniczy? W życiu bym o tym nie pomyślał, ale sprawdzę, dzięki.

Chłodnice oleju ASB puszczają płyn chłodniczy, i dostaje się on do skrzyni biegów. Jeśli poszła chłodnica, to najprawdopodobniej skrzynia też za niedługo dostanie po d... tyłku. Jak się ATF zmiesza z glikolem to remont skrzyni gwarantowany.
Jak się okaże, że to chodnica oleju, to jak najszybciej wymieniaj olej w skrzyni.

To by tłumaczyło czemu niedawno zaczęła mi skrzynia szarpać na zimnym tym szybciej to sprawdzę.

co do remontu skrzyni,to bym się nie rozpędzał.Zrobiłem jakieś 5 tyś zanim wyłapałem o co chodzi i skrzynia działa do tej pory.Ja w wadlerze miałem korek spustowy więc było łatwiej. Zdjąłem miskę i zostawiłem na noc,niech ścieka.Po wymianie chłodnicy,nowy płyn,filtr i jakieś tyś kilometrów,potem ponowna wymiana płynu i filtra.Robiłem sam,ale pękło 1,5 tys z chłodnicą.Spisz z chłodnicy numer,bo zdaje się,że są chyba,ze trzy różne wymiary.

Ok. Pomiar oleju w asb zrobiony, wszystko w normie, stan taki sam jak po ostatniej wymianie, więc to (raczej) nie to. Jakieś inne pomysły bo portfel mnie boli na myśl, że zrobie głowice a to będzie co innego...

Edit: Ewentualnie w jaki jeszcze sposób mogę potwierdzić, że to na pewno uszczelka/głowica?

Stashqo pisze: ↑5 paź 2018, o 14:48 Edit: Ewentualnie w jaki jeszcze sposób mogę potwierdzić, że to na pewno uszczelka/głowica?

Robiłeś test testerem obecności spalin w płynie?

Tak, dwa razy, przeczytaj pierwszy post.

Stashqo pisze: ↑5 paź 2018, o 15:41 Tak, dwa razy, przeczytaj pierwszy post.

a, ok. Sorki, pisałem na szybko.

No to jeszcze pomiar kompresji - teoretycznie powinno wyjść. Jeśli nie, a ubywa bez śladu to naprawdę ciężko stwierdzić. Jak wymiennik olej-wola to by do oleju dostawał się płyn (wiadomo, masło i galareta). Zresztą jakby dostawał się do komór spalania to by był dym i specyficzny zapach.
Wg mnie gdzieś się leje i nie widać, może w kabinie? Nagrzewnica? Może uciekać płyn i go nie widzisz bo spływa odwodnieniem (tym samym co nadmiar wody z klimy). Podłuż karton pod auto (odpływy są na wysokości skrzyni po obu stronach), odpal ogrzewanie kabiny na maksimum i obserwuj. Jak się pokaże płyn na kartonie to masz winnego.

dół chłodnicy od strony silnika,będzie ciemniejsza plama,jak masz lpg to trójniki od wody i reduktor od spodu.To jest ciężkie do wytropienia bo ubywa po rozgrzaniu i odparowuje,ale zostawia charakterystyczny nalot.

rr6 pisze: ↑5 paź 2018, o 16:30 No to jeszcze pomiar kompresji - teoretycznie powinno wyjść.

To niestety dopiero po powrocie do kraju, teraz nie mam takiej możliwości.

Nagrzewnica też chyba ok, rozgrzałem auto, ogrzewanie na full, klima off, postał 15min, ani kropelki pod spodem, w kabinie też sucho, nie pachnie płynem chłodniczym.

hammond24 pisze: ↑5 paź 2018, o 16:39 dół chłodnicy od strony silnika,będzie ciemniejsza plama,jak masz lpg to trójniki od wody i reduktor od spodu.

Na moje oko chłodnica wygląda na czystą (a w zasadzie to brudną, ale nie inaczej niż wszędzie indziej).
Gazu nie mam, więc ta opcja odpada.

Chyba się poddaję, będę jeździł i dolewał aż coś w końcu padnie, wtedy będę wiedział co. Dzięki Wam panowie za rady, temat zostawiam otwarty, jeśli ktoś ma jakieś mądre sugestie to chętnie przeczytam.

Sprawdź ten olej w skrzyni biegów. Jak jest możliwość, to spuść to co jest w misce i zobacz jak wygląda.
Jeśli to chłodnica ASB, to koszt późniejszej naprawy będzie duży (do wymiany tarczki).

SuperBuster11 pisze: ↑6 paź 2018, o 16:41 Sprawdź ten olej w skrzyni biegów. Jak jest możliwość, to spuść to co jest w misce i zobacz jak wygląda.
Jeśli to chłodnica ASB, to koszt późniejszej naprawy będzie duży (do wymiany tarczki).

Jak już wcześniej pisałem, olej w asb sprawdzony, wymieniany był w sierpniu, po wymianie widziałem bagnet ze stanem oleju, było równo na max, wczoraj było tyle samo, od wymiany oleju wlałem już ze 2-3l płynu chłodniczego, jeśli lałby się do skrzyni to by już było raczej ponad stan?

Stashqo pisze: ↑6 paź 2018, o 20:30

SuperBuster11 pisze: ↑6 paź 2018, o 16:41 Sprawdź ten olej w skrzyni biegów. Jak jest możliwość, to spuść to co jest w misce i zobacz jak wygląda.
Jeśli to chłodnica ASB, to koszt późniejszej naprawy będzie duży (do wymiany tarczki).

Jak już wcześniej pisałem, olej w asb sprawdzony, wymieniany był w sierpniu, po wymianie widziałem bagnet ze stanem oleju, było równo na max, wczoraj było tyle samo, od wymiany oleju wlałem już ze 2-3l płynu chłodniczego, jeśli lałby się do skrzyni to by już było raczej ponad stan?

Możliwe.