Forum Mercedes E klasa W210

wilkuE270 pisze:Przykro mi niestety nie podoba mi się. Jak Muniek pisał w atrapę głośnika lub w lampce na suficie koło przełącznika od szyberdachu jest fajne miejsce.Pozdrawiam

Niestety wymaga to rozebrania choć części wnętrza, a na razie ku temu brak możliwości (zimno i szybko robi się ciemno) - ale na wiosnę będę pewnie przekładał.
Pomysł z miejscem przy lampce na podsufitce wydaje się ciekawy. I tak tam będę grzebał bo chce sobie doprowadzić zasilanie do kamery. Mógłbym i wtedy podciągnąć mikrofon.

wilkuE270 pisze:
P.S Autko bardzo ładne

A dziękuje

heh wstaw pomiędzy podgrzewanie a składaniem zagłówków ;p będzie lepiej już wyglądało ;p

Nie chciałbym koledze nic narzucać ale to miejsce pod akumulatorem nadaje się już tylko do wycięcia i połatania. Może warto coś z tym zrobić przed zimą?

Bobby Peru pisze:Nie chciałbym koledze nic narzucać ale to miejsce pod akumulatorem nadaje się już tylko do wycięcia i połatania. Może warto coś z tym zrobić przed zimą?

No właśnie się nad tym zastanawiam, tylko musze znaleźć jakiegoś pewnego blacharza w W-wie który to robiac szkód nie narobi do okoła. Tylko czy to łatać to co jest czy biorąc pod uwagę, że element był mechanicznie uszkodzony, kupować kawałek i wstawiać?

Aktualizacja galerii i trochę porządków (miniaturki zdjęć, historia serwisowa itp.)

Mała wiosenna aktualizacja galerii w pierwszym poście i historii serwisowej. Żeby nie było, że nic się nie dzieje.

No jesteś kolejną osobą, która udowadnia że nie trzeba kupować drogiego wosku, te tańsze dobrze nałożone też dają radę . Ładny wóz, mam słabość do takiego wnętrza.

Dobrodziej_1983 pisze:No jesteś kolejną osobą, która udowadnia że nie trzeba kupować drogiego wosku, te tańsze dobrze nałożone też dają radę . Ładny wóz, mam słabość do takiego wnętrza.

Z tym jest kupa roboty, tak ze dwa razy dłużej niż tymi markowymi. No i ten strasznie pyli. Ale przy robocie maszyną by to tak nie przeszkadzało. Szczerze mówiąc pierwszy raz testowałem taki "tani" wosk i w sumie jestem zaskoczony efektem. Nie spodziewałem się, że to możliwe.

Wreszcie założyłem letnie opony - jeszcze nie doczyściłem rantów po kleju, ale wszystko na dobrej drodze.

Opony to Good Year Eagle F1 235/45/17 97Y na felgach 17/7,5":





Jak na razie pozytywne wrażenia, choć liczyłem, że będą trochę cichsze. Może muszą się ułożyć.

to już porządne laczki wiec będzie zawsze ciut głośniej, u mnie też jest niestety różnica między zimą 205/55 a latem 245/40 i z komfortem też niestety, drugi raz bym nie kupił tak małego profilu, najlepiej to by 50 był ;p

rataj_111 pisze:to już porządne laczki wiec będzie zawsze ciut głośniej, u mnie też jest niestety różnica między zimą 205/55 a latem 245/40 i z komfortem też niestety, drugi raz bym nie kupił tak małego profilu, najlepiej to by 50 był ;p

Powiem Ci, że z komfortem nie ma problemu - ale to pewnie kwestia pontonowego zawieszenia w Elegance. Bałem się, że będzie sto razy gorzej. Parę lat temu jeździłem na 225/50/17 i o wiele bardziej było czuć (w porównaniu do 16") nierówności. Szczerze mówiąc przy szerokości 235 i profilu 45 całkiem tego "mięska" na ścianie bocznej sporo zostaje.

Goodyear ma bardzo miękkie ścianki jak się okazało - leżące luzem bez felgi dają się wyginać. I to pomimo, że to nośność 97. Wiem, że ludzie narzekali na Rainsporty, że miękkie ścianki i dlatego ich nie kupiłem. Natomiast napompowane robią dobre wrażenie, jeszcze ich nie testowałem do końca, ale nie czuć, żeby uciekały. Z drugiej strony na feldze 7,5 cala opona nie jest bardzo naciągnięta (właściwie felga powinna być 8") i chyba ma lżej w zakrętach.

Jedyne co zaskoczyło niemiło (odzwyczaiłem się od szerokich opon jeżdżąc służbowymi) to zachowanie na koleinach. Jechałem do Płocka i tam na drodze 62 są na zmianę nowe odcinki fajnego cichego asfaltu i odcinki z koleinami. Nie ma tragedii jeszcze ale miota trochę i męczy na tych koleinach.

Na zimę planuje (jak kasa będzie) zmianę z obecnych "podwymiarowych" 205/55/16 na 215/55/16 więc też będzie grubiej.

Ale wracając to letnich - kupiłem pastę do aluminium, mam nadzieje że dam radę doczyścić te ranty.

A zmierz z ciekawości wysokość bieżnika ... bo ostatnio parę kpl zamawiałem to im bardziej renomowany producent tym bardziej poskąpili milimetrów.

ja mam opony z ochronnym rantem dla felgi i boki są bardzo sztywne, może dlatego opona jest mniej komfortowa, ale przynajmniej nie porysuje przez przypadek tego ładnego spolerowanego rantu ;p
fakt na koleinach trzeba trzymać kierownice bo lubi sobie polatać ;p

ja ranty poleruje metal polish autosol i super mi wszystko schodzi, a i błysk ładny zostaje

rataj_111 pisze:ja mam opony z ochronnym rantem dla felgi i boki są bardzo sztywne, może dlatego opona jest mniej komfortowa, ale przynajmniej nie porysuje przez przypadek tego ładnego spolerowanego rantu ;p
fakt na koleinach trzeba trzymać kierownice bo lubi sobie polatać ;p

ja ranty poleruje metal polish autosol i super mi wszystko schodzi, a i błysk ładny zostaje

Te też mają ochronny rant, na tej 7,5" feldze tak nie widać, ale wg producenta "on tam jest"

Kupiłem Mothers Mag & Aluminium Polish - zobaczymy jak się sprawdzi. Chce tym też oblecieć grill bo mam rude kropki paskudne. Jak dojdzie to będę testował, mam nadzieje że z pozytywnym skutkiem.


A tak przy okazji - felgi zimowały w oponach dla ochrony. Zdawałem sobie sprawę, że te opony to śmietnik i są do wywalenia, praktycznie na nich nie jeździłem. Jednak przy zdejmowaniu zobaczyłem to:



Oto dlaczego nie należy nigdy stosować opon bieżnikowanych, niezależnie od tego co mówi ich producent (tutaj Markgum, model EVO1). Te zdjęte z felg miały każda inny środek (widać było m.in. po użebrowaniu). Co ciekawe - miały indeks prędkości W - czyli do 270km/h...... raczej reklamacji nikt by nie złożył (no chyba, że rodzina).....

Piasek pisze:A zmierz z ciekawości wysokość bieżnika ... bo ostatnio parę kpl zamawiałem to im bardziej renomowany producent tym bardziej poskąpili milimetrów.

A spróbuje zmierzyć, ale ewidentnie jest głęboki jak na letnią oponę.

rr6 pisze:Markgum, model EVO1