Jakiś miesiąc temu dałem do uszczelnienia pompę, po tym silnik na wolnych obrotach pracował tak jakby chciał wyskoczyć z ramy, goście od uszczelnienia 4 razy darli pompę i nie potrafili stwierdzić co to jest. zgodnie z ich radą dolałem miksolu do paliwa bo może się coś wiesza - nie pomogło. Po dwóch tygodniach przy zapalaniu silnika włączała się kontrolka ABS i pompa od ABS przestałą pracować, po tygodniu włączyła się kontrolka BAS ASR. Diagnostyka wykazała padnięty sterownik pompy wtryskowej oraz pompy ABS.
W ostatni piątek po zatankowaniu autko już nie zapaliło - brak prądu (akumulator 100 kupiony miesiąc temu).Dzisiaj sprawdziłem wszystkie możliwe bezpieczniki i przez przypadek szarpnąłem za kabel od alternatora, który wziął i po prostu odpadł.
Zapodałem nowe końcówki, wyczyściłem papierkiem co tylko się dało, wymieniłem nakrętki, nasmarowałem wazeliną techniczną - i szczena mi opadła do samej ziemi
- pogasły wszystkie kontrolki (ABS, BAS, ASR)
- pompa przestała szarpać
- pompa ABS działa (przetestowane)
No ale dobrze że Ci się udało 
