Strona 41 z 45

Re: Wahania i obawy nad zakupem konkretnego egzemplarza

: 20 cze 2020, o 22:49
autor: man212
Tak dlatego opisałem wyłącznie problem tego samochodu. Bo stan blachy ma ok. A tak już z innej nieco beczki. Co tam najpoważniejszego może być z tym autem ? Listwa wysokiego ciśnienia, pompa Common Rail ? Bo stan blacharki ma fajny , wnętrze nie powycierane, i tak z ciekawości pytam ile pieniędzy mniej więcej trzeba włożyć zakładając , że SD wskaże najkosztowniejszą usterkę (chyba te co wymieniłem są najpoważniejszymi przy tych objawach?)

Re: Wahania i obawy nad zakupem konkretnego egzemplarza

: 20 cze 2020, o 23:47
autor: Inigo
Miałem podobny problem, do tego nie było świateł stopu. Wymieniłem przełącznik stopu przy pedale, noc to nie dało, co ciekawe polecono mi wymianę włącznika świateł mijania i problemy ustały. Moc wróciła, abs/esp/ bas- te błędy zniknęły. Ja dodał bym coś zupełnie innego, jeśli chesz kupić 210. Moja, nie miała żadnych oznak korozji widocznych na nadwoziu, malutkie jedno ognisko na drzwiach, każdy element zmierzona grubość lakieru, wszystkie wartości fabryczne. Zrobiło się ciepło, wiec za poradą kolegi pojechałem zrobić konserwacje podwozia, kiedy blacharz ściągnął wszystkie elementy maskujące, plastiki, zerwał gumę, jaka pokryte jest podwozie, złamał się, oczywiście ja tez, cały spod zgnioty, cały! Także myśle, ze swojego 8 miesięcznego posiadania 210tki największy koszt i problem. Ogólnie klamotów jest masa do tego modelu i „cenie śrubek”, naprawdę. A jakiś wypas, ten egzemplarz, co chcesz kupić?

Re: Wahania i obawy nad zakupem konkretnego egzemplarza

: 21 cze 2020, o 00:16
autor: rr6
man212 pisze: 20 cze 2020, o 22:26 Przy wciśnięciu gazu do kick down. Wyskakuje błąd EPC. On podejrzewa potencjometr gazu.
Może być potencjometr gazu ale raczej czujnik kickdown (znajduje się w podłodze za gazem) - kosztuje grosze - warto od niego zacząć. Jeśli to jest problem tego auta to "nie ma problemu".
Ale z tego co wiem na SD może nie pokazać, że o to chodzi.



Inigo pisze: 20 cze 2020, o 23:47 Miałem podobny problem, do tego nie było świateł stopu. Wymieniłem przełącznik stopu przy pedale, noc to nie dało, co ciekawe polecono mi wymianę włącznika świateł mijania i problemy ustały. Moc wróciła, abs/esp/ bas- te błędy zniknęły.
Współczuje. Też przez to przechodziłem. Wymiana czujnika stop, szukanie usterki. Okazało się, że to zintegrowany włącznik świateł. Ale szukania było co nie miara, na SD też do końca nie wychodziło, że to to. Całe szczęście koszt tego włącznika jest niski tylko trzeba przy kupnie uważać, żeby nie kupić od anglika ani wersji na stany.

Re: Wahania i obawy nad zakupem konkretnego egzemplarza

: 21 cze 2020, o 00:18
autor: man212
Automat, klima, małe purchle na nadkolu. Ale w moim W202 już jeżdżę od 12 lat z purchlami i jest ok. A w tym W210 progi są ok i w okolicy kielichów też rdzy nie ma. Hm właśnie w moim W202 tej rdzy było sporo bo raz kielich się zapadł ale wspawany został nowy i gra muzyka. Bardziej boje się tego błędu ABS/ESP/EPC przy kick downie i spadku mocy.

Ogólnie szukam W210 w automacie z CDI 2.2 lub 2.7, ze sprawnym silnikiem i skrzynia niewyczuwalnie zmieniająca biegi. A że będą purchle na rantach małe to mi nie przeszkadza, byle progi, kielichy i podłużnica były całe. Aktualnie mam 6000 zł odłożone na auto, ale co miesiąc dokładam kolejnego tysiąca.

Mam dylemat czy brać ten egzemplarz czy nie.

Re: Wahania i obawy nad zakupem konkretnego egzemplarza

: 21 cze 2020, o 00:35
autor: SuperBuster11
Im więcej odłożysz, tym lepiej. Jak szukasz mocy to celuj w 2.7, osiagi lepsze niż 2.2, a spalanie niewiele większe ;)

Nie bierz białego, widać na tym kolorze rdzę z daleka :hyhy: A tu nawet zdjęcia na smartfonie nie muszę powiększać żeby ją zobaczyć :P

Re: Wahania i obawy nad zakupem konkretnego egzemplarza

: 21 cze 2020, o 00:42
autor: man212
Ile musiałbym mniej więcej odłożyć pieniędzy, żeby zakupić w miarę fajnego rarytasa W210 bez usterek i wkładu finansowego ?

Re: Wahania i obawy nad zakupem konkretnego egzemplarza

: 21 cze 2020, o 01:14
autor: Muniek
EPC to zasilanie paliwem. Od potencjometru za 40zl do wtryskiwaczy za 4000zl.

Re: Wahania i obawy nad zakupem konkretnego egzemplarza

: 21 cze 2020, o 07:09
autor: man212
Ok dzięki Panowie za pomoc ;) trochę rozjaśniliście mi podejście w sprawie kupna. I na ten moment raczej się wstrzymam z zakupem :luka:

Re: Wahania i obawy nad zakupem konkretnego egzemplarza

: 21 cze 2020, o 08:13
autor: SuperBuster11
man212 pisze: 21 cze 2020, o 00:42 Ile musiałbym mniej więcej odłożyć pieniędzy, żeby zakupić w miarę fajnego rarytasa W210 bez usterek i wkładu finansowego ?
No to pewnie ze 20 tyś :hyhy: trudno będzie kupić auto bez wkładu, a tym bardziej diesla, którego większość użytkowników traktowała jak wół roboczy i przez X lat tylko dolewała paliwo i zmieniała olej.

Re: Wahania i obawy nad zakupem konkretnego egzemplarza

: 21 cze 2020, o 09:14
autor: Inigo
man212 pisze: 21 cze 2020, o 07:09 Ok dzięki Panowie za pomoc ;) trochę rozjaśniliście mi podejście w sprawie kupna. I na ten moment raczej się wstrzymam z zakupem :luka:
Moim zdaniem nie ma się co poddawać. Podjechać do blacharza, żeby ocenił stan korozji i ewentualnych napraw i kosztów oraz do warsztatu, co naprawiają mercedesy i ich poprosić o diagnostykę i koszty, polecam popytać tu na forum o dobre warsztaty z Twojego miejsca zamieszkania. Ja jestem z Wrocławia, mogę cos podpowiedzieć. Dopiero po takiej diagnostyce i opinii fachowców proszę podejmować decyzje. Auto naprawdę jest bardzo fajne, proszę wierzyć:-) aaaa i jeśli przebieg oryginalny, ta naprawdę warto. Ale najpierw blacharz, podnosimy i oglądamy podłogę, później komp, patrzymy co tam, później decyzja:-) pozdrawiam

Re: Wahania i obawy nad zakupem konkretnego egzemplarza

: 21 cze 2020, o 11:11
autor: Adrian_W210
Zdarzają się ładne i niezgnite W210 więc nie ma co się poddawać. Trzeba być cierpliwym, jak szukałem swojego to codziennie przeglądałem olx i otomoto (ale akurat ja lubię to robić). A kasę dodatkową trzeba mieć na każdy samochód. Kto wie może będę swojego sprzedawał... wtryski już po regeneracji ;p

Re: Wahania i obawy nad zakupem konkretnego egzemplarza

: 3 lip 2020, o 16:45
autor: Adrian_W210

Re: Wahania i obawy nad zakupem konkretnego egzemplarza

: 22 lip 2020, o 20:53
autor: SuperBuster11
Może ktoś mieszka w okolicach Pruszkowa (piastów) i byłby w stanie podjechać zobaczyć autko z ogłoszenia? A może już oglądał?https://www.olx.pl/oferta/mercedes-benz ... FH65P.html

Mam do niego kawałek i nie chciałbym się rozczarować, że coś odpada z zawieszenia, lub skrzynia szwankuje. Co do rdzy, to nie spodziewam się igły, ale żeby nie było jakichś ukrytych dziur.

Re: Wahania i obawy nad zakupem konkretnego egzemplarza

: 23 lip 2020, o 09:36
autor: pawel85
Heh, kolejny który twierdzi, że ma najbogatszą wersję.
Ludzie się łapią na takie prymitywne chwyty ze strony handlarzy?

Re: Wahania i obawy nad zakupem konkretnego egzemplarza

: 23 lip 2020, o 09:40
autor: SuperBuster11
Wiesz co, ja nie czytam opisu dokładnie. Patrzę na cenę i wyposażenie, no i na ogólny stan techniczny. Co tam kto napisał to mnie nie interesuje, bo przeglądam cały dzień te ogłoszenia i różne bzdury ludzie wypisują.
Choć tu akurat wyłapałem, że to nie jest ro 1999 jak napisał na początku tylko 1998, więc ta historyjka z salonem mercedesa też może być zmyślona ;)

Interesuje mnie tylko to, czy opłaca się po niego jechać 400 km.

A co do najbogatszej wersji, to się tak utarło, że jak Avantgarde to najbogatsza wersja i tak ludzie powtarzają wszędzie. A przecież można mieć Classica na wypasie, a Avę w biedzie ;) To samo z tym nieszczęsnym przełącznikiem obok dźwigni zmiany biegów S/W (S/C), wszędzie gadają sport. No i tak już zostanie ;)

A najgorsze są chyba ogłoszenia, gdzie auto jest rozbite, ale widać to dopiero na ostatnim zdjęciu :)