Wahania i obawy nad zakupem konkretnego egzemplarza
Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210
Podczas tej krótkie przejażdżki nie wykryłem nic niepokojącego oprócz pukania po prawej stronie z tyłu, jadąc po dołkach i raczej z takimi sprawami myślałem ewentualnie podjeżdżać do mechaniorów. Oczywiście, gdyby jakaś poważniejsza robota się kroiła to z pewnością będę szukał ratunku na forum. A skoro już jesteśmy przy temacie, ktoś się orientuje czy na Lubelszczyźnie jest jakiś znawca MB albo solidny serwis?
nawet jak była idiotką to ciężko przy jezdzie po autobanach naszego automata zakatować, 120 tys przebiegu ma, ciekawe ile dziadziunio zdzierca nakręciłLeonidas79 pisze:Jeżeli przebieg jest autentyczny a kobieta nie była idiotką, to przy prawidłowej eksploatacji i twoich przebiegach, jest szansa, że ta skrzynia (bez remontu) przywita na tym świecie twoje wnuki.
...geez...?? a Ty wiesz, że gwiazdka na tył napęd ma?? niebezpieczna sprawa ... wrzucaj foty
Mogę wrzucić skan tego dokumentu ASSYST, daty i kilometry się tak rozsądnie rozkładają, co nie znaczy, że ktoś nie zrobił tego na kolanie
Nie wiem ile nakręcił, ale ostatni wpis w tej karcie serwisowej jest z wynikiem 117 691km i jest to data 22.06.2011. No on na pewno nakręcił drogę z Niemcowni + kilkadziesiąt kilo po Polsce.
Co do napędu to wiem...do tej pory musiałem sobie pomagać rękawem
Ale tak po prawdzie, w zimie jak to się przedstawia? Bo nie nastawiam się, że przelączenie skrzyni w tryb Winter sprawi, że przyczepność będzie jak na asfalcie
Najbardziej zastanawia mnie taka sytuacja - lecę po prostej dajmy na to 90km/h, bo ja raczej wolno jeżdżę, i chce wyprzedzić gościa przede mną, delikatnie przyspieszam oczywiście bez kickdowna i auto robi mi bąka?
Feroza niby też ma napęd na tył, ale tym to nie idzie normalnie podriftować, bo raz że opony wielosezonowe, co prawda nowe, a poza tym jest za krótka i już jak ją zacznie nieść bokiem to nie wszelka korekta nie wnosi żadnych zmian aż do wytracenia prędkości
No ale to wszystko były świadome wariacje przy prędkościach 20-40 na godzine...a jak jest z Panem Mieczysławem?
Nie wiem ile nakręcił, ale ostatni wpis w tej karcie serwisowej jest z wynikiem 117 691km i jest to data 22.06.2011. No on na pewno nakręcił drogę z Niemcowni + kilkadziesiąt kilo po Polsce.
Co do napędu to wiem...do tej pory musiałem sobie pomagać rękawem
Ale tak po prawdzie, w zimie jak to się przedstawia? Bo nie nastawiam się, że przelączenie skrzyni w tryb Winter sprawi, że przyczepność będzie jak na asfalcie
Najbardziej zastanawia mnie taka sytuacja - lecę po prostej dajmy na to 90km/h, bo ja raczej wolno jeżdżę, i chce wyprzedzić gościa przede mną, delikatnie przyspieszam oczywiście bez kickdowna i auto robi mi bąka?
Feroza niby też ma napęd na tył, ale tym to nie idzie normalnie podriftować, bo raz że opony wielosezonowe, co prawda nowe, a poza tym jest za krótka i już jak ją zacznie nieść bokiem to nie wszelka korekta nie wnosi żadnych zmian aż do wytracenia prędkości
No ale to wszystko były świadome wariacje przy prędkościach 20-40 na godzine...a jak jest z Panem Mieczysławem?
...czy tylko mnie drażni te mieczysławowanie?? Mercedes- imie żeńskie, zdrobnienie - Gwiazdka... no a ten mieczysław to ni jak sie ma do tego wspaniałego auta... jestem przewrażliwiony bo hydraulik, który wymieniał instalacje mi w mieszkaniu miał na imie Mietek, był fachowcem i wszystko robił nie tak jak trzeba
...wracając do tematu...
...jak przebijasz na winter to wtedy z opon się kolce wysuwają i lecisz jak trzeba.. . . .
a jak delikatnie przyspieszasz to i delikatnie wyprzedzasz .... tryb winter to tylko wydłuża zmiane biegu i pali litra więcej niż na standard... przynajmniej w mojej wersji... nie wiem, może mam coś popsute
zobacz jak się bawią w wolnym czasie taxówkarze na płycie
http://www.youtube.com/watch?v=Ys4ZxDRZUEU
...wracając do tematu...
...jak przebijasz na winter to wtedy z opon się kolce wysuwają i lecisz jak trzeba.. . . .
a jak delikatnie przyspieszasz to i delikatnie wyprzedzasz .... tryb winter to tylko wydłuża zmiane biegu i pali litra więcej niż na standard... przynajmniej w mojej wersji... nie wiem, może mam coś popsute
zobacz jak się bawią w wolnym czasie taxówkarze na płycie
http://www.youtube.com/watch?v=Ys4ZxDRZUEU
Toć to tylko samochód, nie bierzesz z nim ślubu...
Jeżeli w ciągu miesiąca okaże się, że wyskoczyło za dużo usterek (a uwierz mi dużo jest o których nie wiesz a wyjdą w praniu, może nie dużych ale jednak z pewnością dużo dupereli się znajdzie) i stwierdzisz, że Cie to przerasta możesz go zawsze sprzedać i wrócić do... Fiata. Będzie bolało ale cóż.
Coś dziwne mam odczucie, że autor tematu kupuje autko na 'styk', no i boi się, że już po zarejestrowaniu i pomalowaniu coś się sypnie, i nie będzie kaski na ew. naprawę?
Pozdrawiam i trochę więcej luzu a mniej ciśnienia i szukania dziury w całym.
Jeżeli w ciągu miesiąca okaże się, że wyskoczyło za dużo usterek (a uwierz mi dużo jest o których nie wiesz a wyjdą w praniu, może nie dużych ale jednak z pewnością dużo dupereli się znajdzie) i stwierdzisz, że Cie to przerasta możesz go zawsze sprzedać i wrócić do... Fiata. Będzie bolało ale cóż.
Coś dziwne mam odczucie, że autor tematu kupuje autko na 'styk', no i boi się, że już po zarejestrowaniu i pomalowaniu coś się sypnie, i nie będzie kaski na ew. naprawę?
Pozdrawiam i trochę więcej luzu a mniej ciśnienia i szukania dziury w całym.
Aktualnie: VW Phaeton 3.0TDI
EX: Mercedes-Benz W211 E320CDI T Avantgarde/BMW 530dAT, BMW E39 530dAT, Jeep Grand Cherokee 2.7CRD, BMW E39 525dAT, Mercedes-Benz S210 E270CDI T Avantgarde
EX: Mercedes-Benz W211 E320CDI T Avantgarde/BMW 530dAT, BMW E39 530dAT, Jeep Grand Cherokee 2.7CRD, BMW E39 525dAT, Mercedes-Benz S210 E270CDI T Avantgarde
ja też musze dodać swoje 3 grosze
po pierwsze dawaj zdjęcia- w210 z takim przebiegiem o jakim ty mówisz powinno być prawie fabrycznie nowe....
po drugie w mercu tylko automat, chyba że kupujesz auto z zacięciem sportowym, chociaż ja nie przewiduje już raczej zwykłej skrzyni do końca żywota, po co? po co deptać to sprzęgło, popuszczać przy podejeżdzaniu pod górke itd, skoro automat to sam zrobi, nei stoczy się?
TYLKO AUTOMAT. zapamiętaj.
problemem w210 jest blacha, każdy to wie, ja będe robił lada dzień zaprawki na swojej w ogrodzie i trudno, najwyżej wyjdzie mi w łaty, ale purchli i rdzy być nie może!
Dalej- wiem po swojej i po rozmowach z taxiarzami że cdi lubi zepsuć głowice. sam robiłem, na 3 zatrzymanych taxiarzy 2 robiło głowice w cdi. warto na to zwrócić uwagę, pojechac na test- UWAGA, uszkodzona głowica nie koniecznie będzie puszczała olej pod uszczelką lub go przepalała, lub mieszła z płynem chłodniczym, otóż okazuje się że najczęściej puszcza spaliny w obieg płynu chłodniczego. usterka często nie wykrywana przy jeździe testowej (macać wąż od termostatu do chłodnicy jak twardy i nabrzmiały to źle), jak wywala płyn wężykiem od gwintu korka zbiorniczka wyrównawczego płynu chłodniczego to już bardzo źle, do wymiany głowica.
ale są plusy. ja się przesiadłem do w210 z 4 letniej octavi a kupiłem jako 2,5 latka. komfort, wielkość i fotel to panie nie do opisania. okular chociaż matka mi mówi że obrzydliwe bydle i jeżdze karawaną, to wygodny samochód, przemyslany. bez zbędnych fajerwerków. wnętrze proste, solidne, stonowane.
ja mam zamiar pojeździć nim jeszcze wiele lat, chyba że nasz premier (bo prezydent to chyba nie ma prawa głosu) dowali nam 8, 9 a może równą dyszkę, za dieselka. wtedy auto albo zostanie jako atrakcja w ogrodzie, albo allegro.
jak ładny to kupuj, ale widze że sam nie umiesz stwierdzić niech pomoże ci aso, albo pokaż go jakiemuś koledze z forum z twojej okolicy
pozdro
po pierwsze dawaj zdjęcia- w210 z takim przebiegiem o jakim ty mówisz powinno być prawie fabrycznie nowe....
po drugie w mercu tylko automat, chyba że kupujesz auto z zacięciem sportowym, chociaż ja nie przewiduje już raczej zwykłej skrzyni do końca żywota, po co? po co deptać to sprzęgło, popuszczać przy podejeżdzaniu pod górke itd, skoro automat to sam zrobi, nei stoczy się?
TYLKO AUTOMAT. zapamiętaj.
problemem w210 jest blacha, każdy to wie, ja będe robił lada dzień zaprawki na swojej w ogrodzie i trudno, najwyżej wyjdzie mi w łaty, ale purchli i rdzy być nie może!
Dalej- wiem po swojej i po rozmowach z taxiarzami że cdi lubi zepsuć głowice. sam robiłem, na 3 zatrzymanych taxiarzy 2 robiło głowice w cdi. warto na to zwrócić uwagę, pojechac na test- UWAGA, uszkodzona głowica nie koniecznie będzie puszczała olej pod uszczelką lub go przepalała, lub mieszła z płynem chłodniczym, otóż okazuje się że najczęściej puszcza spaliny w obieg płynu chłodniczego. usterka często nie wykrywana przy jeździe testowej (macać wąż od termostatu do chłodnicy jak twardy i nabrzmiały to źle), jak wywala płyn wężykiem od gwintu korka zbiorniczka wyrównawczego płynu chłodniczego to już bardzo źle, do wymiany głowica.
ale są plusy. ja się przesiadłem do w210 z 4 letniej octavi a kupiłem jako 2,5 latka. komfort, wielkość i fotel to panie nie do opisania. okular chociaż matka mi mówi że obrzydliwe bydle i jeżdze karawaną, to wygodny samochód, przemyslany. bez zbędnych fajerwerków. wnętrze proste, solidne, stonowane.
ja mam zamiar pojeździć nim jeszcze wiele lat, chyba że nasz premier (bo prezydent to chyba nie ma prawa głosu) dowali nam 8, 9 a może równą dyszkę, za dieselka. wtedy auto albo zostanie jako atrakcja w ogrodzie, albo allegro.
jak ładny to kupuj, ale widze że sam nie umiesz stwierdzić niech pomoże ci aso, albo pokaż go jakiemuś koledze z forum z twojej okolicy
pozdro
kid
Już więcej nie użyję tego określenia
A film fajny, aż tęsknota wzbiera na myśl, że zima odeszła...
crasch
Może nie tyle boję się, że już mi nie starczy nawet na letnie powietrze do kół, bo pewien zapas pieniędzy zawsze wolę mieć w zanadrzu, nie zmienia to jednak faktu, że wolałbym uniknąć nieprzewidzianych wydatków, zwłaszcza tych liczonych w tysiącach, choć zdaję sobie sprawę, że jest to tylko moje pobożne życzenie.
mishaq
Nie no, jakieś tam zużycie widać. Nie wiem czy bardziej wynika ono z podejścia właścicielki czy po prostu, nic nie jest wieczne, ale i tak uważam, że nie jest źle jak na ten rocznik.
A te głowice to bolączka wszystkich cdi czy jakiś konkretny silnik ma z tym najczęstszy problem? Z tego co widzę to używana głowica, to koszt około tysiąca złotych, czyli jeszcze znośnie przy założeniu, że wytrzyma ona parędziesiąt tysięcy.
A ten wąż macać na nagrzanym czy zimnym silniku? Czy nie ma to znaczenia? Bo sprawdzę z pewnością.
Jak już mówiłem komfort i wyciszenie to rzeczy, które zwróciły moją uwagę, oczywiście taka gładkość, płynność jazdy i przyspieszenie, swoją drogą.
Ergonomia auta również mi odpowiada, co trochę mnie zaskakuje, bo jednak lubię też nowe auta, z ciekawymi wnętrzami, ekranami ciut mniejszymi od tych w laptopach i innymi wodotryskami. Ale tak dla przykładu, kolega ze studiów ma A6 z 2006r. no i jak z zewnątrz uważam, że auto wygląda całkiem zgrabnie tak w środku...pustka. Decha szeroka, że akwarium można by wstawić, ale tak niezbyt pomyślana, to miejsce na niej nie jest w żaden sposób zagospodarowane, a tylko potęguję jej powierzchnię, może to po to, żeby zdjęcia rodzinne móc ustawić, nie wiem.
A ewentualnie jest ktoś z Lubelszczyzny kogo można by wykorzystać...?
Już więcej nie użyję tego określenia
A film fajny, aż tęsknota wzbiera na myśl, że zima odeszła...
crasch
Może nie tyle boję się, że już mi nie starczy nawet na letnie powietrze do kół, bo pewien zapas pieniędzy zawsze wolę mieć w zanadrzu, nie zmienia to jednak faktu, że wolałbym uniknąć nieprzewidzianych wydatków, zwłaszcza tych liczonych w tysiącach, choć zdaję sobie sprawę, że jest to tylko moje pobożne życzenie.
mishaq
Nie no, jakieś tam zużycie widać. Nie wiem czy bardziej wynika ono z podejścia właścicielki czy po prostu, nic nie jest wieczne, ale i tak uważam, że nie jest źle jak na ten rocznik.
A te głowice to bolączka wszystkich cdi czy jakiś konkretny silnik ma z tym najczęstszy problem? Z tego co widzę to używana głowica, to koszt około tysiąca złotych, czyli jeszcze znośnie przy założeniu, że wytrzyma ona parędziesiąt tysięcy.
A ten wąż macać na nagrzanym czy zimnym silniku? Czy nie ma to znaczenia? Bo sprawdzę z pewnością.
Jak już mówiłem komfort i wyciszenie to rzeczy, które zwróciły moją uwagę, oczywiście taka gładkość, płynność jazdy i przyspieszenie, swoją drogą.
Ergonomia auta również mi odpowiada, co trochę mnie zaskakuje, bo jednak lubię też nowe auta, z ciekawymi wnętrzami, ekranami ciut mniejszymi od tych w laptopach i innymi wodotryskami. Ale tak dla przykładu, kolega ze studiów ma A6 z 2006r. no i jak z zewnątrz uważam, że auto wygląda całkiem zgrabnie tak w środku...pustka. Decha szeroka, że akwarium można by wstawić, ale tak niezbyt pomyślana, to miejsce na niej nie jest w żaden sposób zagospodarowane, a tylko potęguję jej powierzchnię, może to po to, żeby zdjęcia rodzinne móc ustawić, nie wiem.
A ewentualnie jest ktoś z Lubelszczyzny kogo można by wykorzystać...?
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: 12 sty 2012, o 21:25
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
ja i tak myślę, że założyciel wątku tego auta nie kupi ...
http://www.facebook.com/fotoskarb Lubię To!
http://arkadiuszkubiak.pl
Było:
w124 3.0td
w210 2,9td
w210 2,7cdi
w220 3,2cdi
w203 2,7cdi
w220 3,7 PB
Mazda 6 2.2 GH
Jest W211 lift, Volvo S80
http://arkadiuszkubiak.pl
Było:
w124 3.0td
w210 2,9td
w210 2,7cdi
w220 3,2cdi
w203 2,7cdi
w220 3,7 PB
Mazda 6 2.2 GH
Jest W211 lift, Volvo S80
-
- Posty: 1004
- Rejestracja: 25 lip 2010, o 23:28
- Lokalizacja: NOS,ZSZ
To ja ci powiem kup sobie rower...tylko nie z marketu.geez pisze:wolałbym uniknąć nieprzewidzianych wydatków, zwłaszcza tych liczonych w tysiącach
Nikt ci nie zagwarantuje ze coś się nie popsuje(był tutaj przypadek opisywany ze auto w Niemczech wszystko fajnie oki,a po przekroczeniu granicy padła turbina)chwile po zakupie,a może to być żarówka a może silnik(jak byś znalazł takiego sprzedawcę który zagwarantuje na umowie to daj znać)no ale kto nie ryzykuje ten...jeździ fiatem
no i na koniec nie zachowuj się jak byś kupował pierwsze auto i miał 18 lat, jak masz obawy jedz samochodem na jakiś konkretniejszy przegląd z kompem(do wawy masz aż 120 km a tutaj już są specjaliści)wydasz kilkadziesiąt złotych i będziesz wiedział czy jest oki-a swoją drogą rozumiem ze kobieta która nim jeździła posiada książkę serwisową z wpisami przeglądów?bo jeśli nie to tą bezwypadkowośc i realny przegląd włóż sobie w...do momentu aż nie potwierdzi ci tego jakiś specjalista
KIA Sedona 2006 3.8 LPG
Jezeli naprawde chcesz zweryfikowac stan auta, to tylko nasz forumowy Kolega noc moze profesjonalnie to zrobic. (ma ku temu narzedzia i oprogramowanie oraz doswiadczenie)geez pisze:[
A ewentualnie jest ktoś z Lubelszczyzny kogo można by wykorzystać...?
210 E300TD rok 98 - USA (WDBJF25F6WA492241)
https://www.youtube.com/watch?v=MsIFyov ... e=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=MsIFyov ... e=youtu.be
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: 12 sty 2012, o 21:25
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
bo piszesz od rzeczy i widać, że oglądasz monetę 1zł pln minimum 500razy zanim ją wydasz... piszesz głupoty, oczekujesz żeby auto się nie psuło co jest nierealne - to rzecz martwa/przedmiot do tego eksploatowany. Dlatego.geez pisze:Dlaczegóż tak myślisz?
Aczkolwiek jest to przecież możliwe, po to założyłem wątek, żeby podjąć JAKĄŚ decyzję.
P.S.
Zostań przy fiacie zostanie trochę pln w kieszeni i jeszcze będziesz spał spokojnie...
P.S.
4 strony bezsensownego bicia piany...
http://www.facebook.com/fotoskarb Lubię To!
http://arkadiuszkubiak.pl
Było:
w124 3.0td
w210 2,9td
w210 2,7cdi
w220 3,2cdi
w203 2,7cdi
w220 3,7 PB
Mazda 6 2.2 GH
Jest W211 lift, Volvo S80
http://arkadiuszkubiak.pl
Było:
w124 3.0td
w210 2,9td
w210 2,7cdi
w220 3,2cdi
w203 2,7cdi
w220 3,7 PB
Mazda 6 2.2 GH
Jest W211 lift, Volvo S80
fajneksywysazaj
Tak, jest książka serwisowa prowadzona, tak jak napisałem wcześniej, do 22.06.2011.
merlin
Dokładnie tak zrobie, bo widzę, że niektórych zaczyna już drażnić to, że na forum się pisze (w sposób chyba nie łamiący regulaminu?), a jeśli jest to sprzeczne no to cóż, niech leci do śmietnika.
Gawra
Dzięki.
Arkadia
Następny -
I dajcie już, co poniektórzy, na luz z tymi Fiatami, no majne Boże! Nie chcę tu się zbytnio wdawać w dyskusje, bo lada chwila ktoś mi wyskoczy z tekstem - to po co chcesz zmieniać samochód skoro Fiat taki dobry?! Wychodzę z założenia, że każdy samochód ma wady i zalety, tak samo jak swoich zwolenników i oponentów. Ale nie przesadzajcie i nie traktujcie Fiaciora jak ostatni shit. Ok, jest głośniej, gorsze materiały i nie wiem co jeszcze, ale za to np. nie wie co to rdza, coś za coś...Czuję, że bardzo szybko czkawką mi się odbije to zdanie
Zatem nie bij piany, proste.
Naprawdę, gdyby ktoś zastanawiał się nad Stilonem, szczerze wątpię, żebym mu wytykał niezdecydowanie czy fakt iż jest złotówą, bo liczy się z groszem. Człowiek się waha nad kupnem czegoś co użytkują inni, więc szuka u nich pomocy, przecież to jest proste.
- jeśli już cytujesz to rób to tak, żeby nie zmieniać sensu zdania.wolałbym uniknąć nieprzewidzianych wydatków, zwłaszcza tych liczonych w tysiącach, choć zdaję sobie sprawę, że jest to tylko moje pobożne życzenie.
Tak, jest książka serwisowa prowadzona, tak jak napisałem wcześniej, do 22.06.2011.
merlin
Dokładnie tak zrobie, bo widzę, że niektórych zaczyna już drażnić to, że na forum się pisze (w sposób chyba nie łamiący regulaminu?), a jeśli jest to sprzeczne no to cóż, niech leci do śmietnika.
- napiszesz pokrótce, pretensje - że nic nie chcesz powiedzieć. Chcesz przybliżyć sprawę możliwie blisko, a więc musisz napisać dużo - źle bo za dużo czytania. Dżizas, no przecież na nikim nie wymogę, żeby czytał i pisał w moich tematach! Chcesz? Piszesz! Nie chcesz? Masz prawo.Ale elaborat
Gawra
Dzięki.
Arkadia
Następny -
, a przepraszam Cie bardzo, CO W TYM ZŁEGO? Może Tobie pieniądze w życiu przychodziły/przychodzą łatwo, mi niekoniecznie, więc znam ich wartość. I nawet jak kupuje tv za 1500zł to też nie biorę tego, który akurat poleca mi pan sprzedawca tylko sam szukam informacji, testów i opinii, i dopiero wtedy podejmuję decyzję.i widać, że oglądasz monetę 1zł pln minimum 500razy zanim ją wydasz
I dajcie już, co poniektórzy, na luz z tymi Fiatami, no majne Boże! Nie chcę tu się zbytnio wdawać w dyskusje, bo lada chwila ktoś mi wyskoczy z tekstem - to po co chcesz zmieniać samochód skoro Fiat taki dobry?! Wychodzę z założenia, że każdy samochód ma wady i zalety, tak samo jak swoich zwolenników i oponentów. Ale nie przesadzajcie i nie traktujcie Fiaciora jak ostatni shit. Ok, jest głośniej, gorsze materiały i nie wiem co jeszcze, ale za to np. nie wie co to rdza, coś za coś...Czuję, że bardzo szybko czkawką mi się odbije to zdanie
Zatem nie bij piany, proste.
Naprawdę, gdyby ktoś zastanawiał się nad Stilonem, szczerze wątpię, żebym mu wytykał niezdecydowanie czy fakt iż jest złotówą, bo liczy się z groszem. Człowiek się waha nad kupnem czegoś co użytkują inni, więc szuka u nich pomocy, przecież to jest proste.
- DirtyHarry
- Posty: 708
- Rejestracja: 5 wrz 2010, o 15:36
- Lokalizacja: Rybnik
Geez,weź się ogarnij.
Masz zamiar kupić używaną damę,to o lepszą rekomendację trudno.
Zwłaszcza jeśli ufasz w jakimś stopniu tej osobie.
Jeśli zaś przerasta Cię wizja jakiś drobnych napraw,to powinieneś kupić nowe auto,a nie używane.
Oczywiście przed zakupem sprawdzenie u dobrego diagnosty czy wszystko gra i się kręci.
Masz zamiar kupić używaną damę,to o lepszą rekomendację trudno.
Zwłaszcza jeśli ufasz w jakimś stopniu tej osobie.
Jeśli zaś przerasta Cię wizja jakiś drobnych napraw,to powinieneś kupić nowe auto,a nie używane.
Oczywiście przed zakupem sprawdzenie u dobrego diagnosty czy wszystko gra i się kręci.
"Gdyby przedni napęd był lepszy,ludzie chodziliby na rękach"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości