manual czy automat?

mariusz.cad · Post autor: **mariusz.cad** » 19 lis 2008, o 18:27

Panowie serdeczne dzięki za dobre rady. To jest to, forum na poziomie!!! Tak więc na pewno będzie to automacik i na pewno popadnę w "analfabetyzm manualny", tylko żeby moja żoneczka się w "nim" zbytnio nie zakochała haha! Pozdrawiam

baca · Post autor: **baca** » 19 lis 2008, o 21:44

windykatorek pisze:tylko manual :lol:

--windy! Zaprzańcu i zboczeńcu! Jak śmiesz! Pogoń drążka (tylko komu??) i wejdź w posiadanie samochodu prawdziwego!!

W zależności od kasy bede oscylowal albo 300td

-- Toni, juz cie lubię!
Para pod kotłem musi być! Min. 1KM/10 kg wagi ciała czyli 177KM/E300TDa.

Już złapałem mandat za prędkość 84 kmh i oostrzezenie od Chudego za słowo prawdy nt. młodziaków z drążkiem w łapce! Szybko awansuję! Hej!

barti · Post autor: **barti** » 20 lis 2008, o 19:54

Może już po czasie, ale jeszcze ja się wypowiem: Moim zdaniem lepszy jest maual, a oto moje argumenty:
- mniejsze spalanie
- lepsze osiągi i tutaj co ważne przyspieszenie od zera (co jest ważne jak stoimy na światłach w pierwszy rzędzie

- lepsza kontrola w czasie jazdy na lodowatej, zaśnieżonej nawierzchni (automatem ciężko nawet ruszyć)
- duuużo mniejsze koszty eksploatacji
- podczas jazdy jest się czym zająć, bo kierowcy z asb z nudów obmacują swoją gałki, bo nie mogą zmienić sobie biegu

michal55yh · Post autor: **michal55yh** » 20 lis 2008, o 20:22

Co do osiągów to bym się kłócił. Manualem i tak nie wkręcisz silnika wyżej jak 4.5tys, a wątpie że masz taki refleks żeby bieg zmienić w 1-2 sekundy. Co do ruszania na lodzie, to masz i może rację jak i do kosztów eksploatacji, ale do spalania? Moim skromnym zdaniem automat wybiera moment przełożenia biegu odpowiedni dla silnika, tak aby zmniejszyć "zużycie silnika" i spalania.

windykatorek · Post autor: **windykatorek** » 20 lis 2008, o 20:25

spalanie na manualu mniejsze dlatego ze nieraz biegi mozemy zmieniac niżej , i sa mniejsze obroty silnika , automat zmienia sam przy danych obrotach , np na maualu wkładamy 5 przy 60 km/h automat tego nie zrobi , mniejsze obroty mniejsze spalanie

jaro324 · Post autor: **jaro324** » 20 lis 2008, o 20:57

Miałem wcześniej 3(trzy!!) automaty w japończykach, miałem drobne problemy tylko w jednym-mazda 626 CRONOS skrzynia ASB forda, przesiadłem się na mesia i..nie miałem wątpliwości że tylko w automacie a moja żona..cyt: "kup z normalną skrzynią to pożałujesz" a jeszcze jak jest sterowana hydraulicznie to prawie zero problemów, ASB merca należą do jednych z najlepszych, może oprócz toyoty i pochodnych(leksus, legend). Radzę pojechać do kogoś kto się zna( nie wielu w tym kraju) i jeżeli jest ok to się nie zastanawiać!! Pozdro. Ps. jeździłem w Kosovie autobusem mercedesem z ASB- ponad milion km na zegarze i tylko wymiieniano w nim olej.

Klosiak · Post autor: **Klosiak** » 20 lis 2008, o 21:40

barti pisze:- mniejsze spalanie

prawda

barti pisze:- lepsze osiągi i tutaj co ważne przyspieszenie od zera (co jest ważne jak stoimy na światłach w pierwszy rzędzie

o ile lepsze to przyspieszenie? o 0.5 sekundy? wogole to czuc?

pozatym E klasa to za duzy klocek na sciganie spod swiatel

chyba ze mamy AMG

barti pisze:- lepsza kontrola w czasie jazdy na lodowatej, zaśnieżonej nawierzchni (automatem ciężko nawet ruszyć)

to chyba po to automat ma tryb pracy W zeby ruszac z 2...pozatym sa te wszystkie ASR i inne pierdoly wiec mysle ze demonizujesz ze automatem ciezko jest ruszyc...

barti pisze:- duuużo mniejsze koszty eksploatacji

to tez prawda...ale jak sie nie dba o ASB albo sie kupi auto z mocno zuzytya ASB

barti pisze:- podczas jazdy jest się czym zająć, bo kierowcy z asb z nudów obmacują swoją gałki, bo nie mogą zmienić sobie biegu

hm...ale zes glupote pacnal...zwlaszcza stojac w korku swietnie jest co chwila wrzucac jedynke zeby po chwili wrzucac luz :lol:

jaro324 · Post autor: **jaro324** » 20 lis 2008, o 22:40

barti pisze:Może już po czasie, ale jeszcze ja się wypowiem: Moim zdaniem lepszy jest maual, a oto moje argumenty:
- mniejsze spalanie
- lepsze osiągi i tutaj co ważne przyspieszenie od zera (co jest ważne jak stoimy na światłach w pierwszy rzędzie
- lepsza kontrola w czasie jazdy na lodowatej, zaśnieżonej nawierzchni (automatem ciężko nawet ruszyć)
- duuużo mniejsze koszty eksploatacji
- podczas jazdy jest się czym zająć, bo kierowcy z asb z nudów obmacują swoją gałki, bo nie mogą zmienić sobie biegu

baaardzo lubię pomacać swoją gałkę jak nie mam się czym zająć w czasie jazdy :oops:

Post autor: **fabek** » 21 lis 2008, o 01:30

ja wole dziewczyny dotykac :-P

baca · Post autor: **baca** » 21 lis 2008, o 23:45

Fabek, cycu, ale własną gałke możesz zawsze, a babe nie! szczególnie w korku!

barti pisze: - lepsze osiągi i tutaj co ważne przyspieszenie od zera (co jest ważne jak stoimy na światłach w pierwszy rzędzie

Barti-- to nie ta kategoria wagowa! Ja mam stajenke na 177 sztuk i niech mi jajco jedno uschnie jak mi wpadnie myśl aby sie z leszczami na światłach ścigać!! I tak im d upy złoje na prostej wie c po co???
A ponadto nie uchodzi sie z gnojami naciągać. Hej!

Post autor: **fabek** » 22 lis 2008, o 00:13

baca nawet jak uschnie to masz zapasowe, wiec daj sie czasami wyobrazni poniesc ;-)

baca · Post autor: **baca** » 22 lis 2008, o 00:22

No, Fabek, coś w tym jest! A w końcu po co mi tyle jajek??? Hej!
(bez CB radio to .... nie jazda! Od jutra montuje ze starej Felicji 1.3 co kochana jest bo na brykała ze mną 300 000 km. Ale blachy z niej spadają. )

Post autor: **fabek** » 22 lis 2008, o 00:41

przyjacielu moj drogi zaraz opieprz dostaniemy, bo od rzeczy gadamy zamiast na temat. hej!

Mały v8 · Post autor: **Mały v8** » 22 lis 2008, o 10:02

barti pisze:Może już po czasie, ale jeszcze ja się wypowiem: Moim zdaniem lepszy jest maual, a oto moje argumenty:
- mniejsze spalanie
- lepsze osiągi i tutaj co ważne przyspieszenie od zera (co jest ważne jak stoimy na światłach w pierwszy rzędzie
- lepsza kontrola w czasie jazdy na lodowatej, zaśnieżonej nawierzchni (automatem ciężko nawet ruszyć)
- duuużo mniejsze koszty eksploatacji
- podczas jazdy jest się czym zająć, bo kierowcy z asb z nudów obmacują swoją gałki, bo nie mogą zmienić sobie biegu

Zapomniałeś dodać że automat nie lubi przyczep, holowania autem i auta, jazdy w górach, przegrzania (np zarycie się w zaspie ) ,deptania na maxa, i zamoczenia.Nie zapalisz go awaryjnie z popychu, Naprawy zaczynają się od 3,5 tyś w góre, trzeba częściej wymieniać olej i filtry itd itd. Miałem trzy automaty i dopuki będa produkować auta w manualu, to będe się starał takimi poruszać. Niestety jak widać po wypowiedziach społeczeństwo nam się "amerykanizuje" , tam nikt nie umie jeżdzić manualem. Dodam tylko że jeżeli auto nie ma 200KM to jak dla mnie automat jest w nim nieporozumieniem.

trocin · Post autor: **trocin** » 22 lis 2008, o 12:44

Nie piszcie glupot o AMG w manualu, ani E50 ani E55 AMG robili tylko z 5 automatem :roll: , podobnie jak E300TD.
Poza tym, czy manual czy automat to zalezy czego oczekujesz od auta.
Jesli komfortu - automat, jesli lubisz sie poscigac, pokrecic baczki, spalic gume czy strzelic ze sprzegla - manual :mrgreen: Wiadomo ze trzeba do tego troche KM i Nm...
Ja mam manual i jestem zadowolony, tylko szostki mi troche brakuje na trasie, ale teraz chce automata, (lochę S300TD...)

manual czy automat?

Kto jest online