Forum Mercedes E klasa W210

Znalazłem na stronie z moich okolic ciekawą sprawę
Widzę już kolejny wypadem Mercedesa przy którym wypada silnik?
Dlaczego tak jest? To jest normalne?
Co o tym myślicie?

http://www.ikamien.pl/artykuly/3692/

Akurat tutaj to nie dziwi, wjechał w betonowy element, który zwyczajnie wyłuskał mu silnik.

Za to jakoś mnie to zdjęcie napawa optymizmem, gdy widzę stan wnętrza. Czuję się jakoś tak troszkę pewniej w swoim samochodziku.

w sumie silnik jest w budzie osadzony tylko na gumowych poduszkach. Do tego dochodzi jego masa siła przy uderzeniu wiec ma prawo sie wyrwac. Taka oto teorie wymysliłem

Heh. Może i sluszna teoria

Ogólnie patrząc to rzeczywiście w środku wygląda jak nowy Nic sie za bardzo nie przesunęło

O ile dobrze pamiętam Mercedesy mają to do siebie że prowadnice które będą torowały silnik podczas wypadku wchodzą pod samochód aby nie dostał się on do kabiny pasażerskiej i nie pozabijał ludzi wiec według mnie dlatego wypadają . :-)

Kiedyś krążył w internecie filmik jak kobieta wjeżdża w przęsło mostu porsche 911 prędkość była duża i z tego porschaka też wypada silnik, a kobieta wychodzi z auta bez zadraśnięcia...

Widać tak ma być.

Cychol pisze:Kiedyś krążył w internecie filmik jak kobieta wjeżdża w przęsło mostu porsche 911 prędkość była duża i z tego porschaka też wypada silnik, a kobieta wychodzi z auta bez zadraśnięcia...

Widać tak ma być.

W 911 o ile dobrze pamietam, silnik jest z tylu :mrgreen:

Baile pisze:

Cychol pisze:Kiedyś krążył w internecie filmik jak kobieta wjeżdża w przęsło mostu porsche 911 prędkość była duża i z tego porschaka też wypada silnik, a kobieta wychodzi z auta bez zadraśnięcia...

Widać tak ma być.

W 911 o ile dobrze pamietam, silnik jest z tylu :mrgreen:

Może jechała tyłem.

Dobre dobre :lol:

no tak macie rację... ale pamiętam że to było porsche, że wypadł silnik, i że kobieta wylazła z niego bez żadnego uszczerbku na zdrowiu :mrgreen: :mrgreen:

Silnik ma wylecieć.

Ciekawe ile mial na budziku tem młodociany cycu?? Hej!

przepisowo przeciez taka fura nie jechał, dobrze ze dziewczyna cała

Czyli moral taki, ze Merc to bezpieczne auto :mrgreen:

Morał przepisowy! Duże , ciężkie, drogie = bezpieczne! Cena z czegoś wynika. Z crasch testów tyż! Hej!

teraz sobie wyobraźcie jak wychoidzicie z takiego wypadku jakimkolwiek innym autem... i nie mówie tu o bmw czy audi oraz dużo droższych furach... pozdrawiam i życze dobrego samopoczucia włąscicielom skod vw czy innych wynalazków typu fiat lancia daewoo czy kia... w koncu cena nizsza przy zakupie...