paliwo z supermarketu
Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210
No chyba że tak... ;-) A co do ogólnego mojego zdania to chyba crku ma rację. Najgorsze ścieki są chyba na tych stacjach "należących pod..." W sumie nie ma reguły - wszystko zależy od "kreatywności" właściciela, oraz jego załogi ;-) Tak naprawde pod hipermarketem może być super paliwko, a obok na "orlenie" syf. Kawałek dalej może nawet przy takim samym markecie może być syf, a na orlenie malina... Nic, tylko siać rzepak... :mrgreen:fabek pisze:chudy i co z tego ze zamawialiscie to samo paliwo? nie wiesz jak kierowcy cystern dorabiaja na boku?
Potwierdzam ,że wszystkie stacje kupują to somo i hanlują tym samym. Mój ojciec wozi gaz na stacje benzynowe i dobiorców hurtowych i kiedyś w sytuacji ,że tak powiem bardziej rodzinnej atmosfery podczas imienin :mrgreen: podyskutowaliśmy na ten temat. Prawdą jest to ,że w zasadzie wszystkie stacje handlują tym samym palwiem, róznica polega na właścicielu stacji i jego inwencji. A ultimate robi się np tak ,zę do cysterny dolewają poprosu - czasem- uszlachetniacza nic więcej, poprostu lipa.
Ostatnio zmieniony 12 sie 2008, o 22:30 przez elspasoo, łącznie zmieniany 1 raz.
Jest CLS 55 AMG'06 ,W124 220E'92 , Smart FF. Ex: CLS55 AMG'05; W251 320CDI '06;W211 320CDI V6 Eleg.7G '06;W169 180Cdi '05 autotronic; W202 250TD'97 Eleg, S210 300T TD'97 Ava, S124 300D'92, W201 2,OD, W124 260E'88 ,W124 200E'87...
Dobry pomysł... może analogicznie wypróbuję paliwo z Poczty Polskiej (stacji PKS nie widziałem w Szczecinie). Z tego co widziałem, to jest na poziomie cenowych supermarketów.fabek pisze:ja osobiscie tankuje na stacji pks, nawet dobre ceny maja 4.49zl, w tym samym miejscu tankuja autobusy pks i miejskie, takze sami sobie na ch. nie robia i paliwo jest naprawde dobre.
Mondzio
Raczej zgadzam się z tą wypowiedzią ponieważ z moich informacji wynika że przy supermarketach nie bardzo opłaca się kombinować bo to działalność pomocnicza a nie podstawowa z której trzeba się utrzymać (czasem nieźle).Chudy pisze:Nie chce robić reklamy, ale mam informację od kuchni którymi chętnie się podzielę. Kilka lat temu pracowałem w hipermarkecie w dziale ochrony. Jako że stacja to taki punkt szczególnie podatny na różne "przypadki", to nasz dział zajmował się wszystkim (oprócz pracy kasjerek oczywiście). Stacja paliw przy Auchan - jednym z dwóch w okolicach Poznania) Tak więc wygląda to tak: paliwo zamawialiśmy u tych samych dotawców co inne stację. Polityka cenowa wygląda tak, że wysyła się człowieka, aby zorientował się ile kosztuje paliwo w okolicy i urywa się od tego kilka groszy, żeby było taniej. Nawet gdyby zysk był minimalny. Wynika to z kilku czynników:
1. Klient, który przyjedzie zatankować prawdopodobnie zajrzy do marketu.
2. Nie tracimy siana na obsługe stacji(max 3 kasjerki, ochrona itp. na miejscu).
3. Zamawia się dużo paliwa naraz(duży obrót)
Do paliwka nie dodaje się żadnych uszlachetniaczy. Tak więc to raczej uczciwa oferta.
Poza tym tam nie ma kto kombinować.
No tak, ale ja nierozumiem wiary niektórych że na innych (niż marketowe) stacjach mają na 100% zamówione to lepsze paliwo za wyższą cenę... ;-)CLK pisze:Ja nie mam żadnych dowodów (oprócz mojego zamulonego na kilka dni samochodu), ale szukacie w złym miejscu.
Nie twierdzę, że ktoś dolewa czegoś do zbiorników z paliwem, ale uważam, że nie jest wielkim problemem zamówić gorszej jakości paliwo za niższą cenę.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 46 gości