Padające czujniki płynu chłodzącego

[xemir]

Przez ostatnie 2 lata wymieniałem je już 5 razy, ostatni "wytrzymał" kilka dni.
Wygląda to tak: temperatura zaczyna "wariować", pokazuje albo 40 (czyli brak odczytu) i włącza wentylator, albo skacze pomiędzy 40 a 120 (gdy dochodzi do 120 odcina mi moc).
Jadę do warsztatu, diagnoza zawsze ta sama: czujnik płynu. Wymiana i jest ok, przez chwilę - kilka dni.
Następnie pojawiają się "pojedyncze skoki" wskazania temperatury, później coraz częściej, aż w końcu nie da się jeździć.
Byłem już w ASO (x2) u elektryka (x1) u innych mechaników (x3) i jedynie elektryk powiedział, że komputer do wymiana.
Jednak skoro komputer do wymiany, to dlaczego po wymianie czujnika wszystko wraca na jakiś czas do normy ?
Jutra jadę jeszcze raz do kolejnego elektryka, ale już się zapowiedział, że sprawdzi tylko prąd ładowania, więc nie spodziewam "przełomu".

[rr6]

Przez ostatnie 2 lata wymieniałem je już 5 razy, ostatni "wytrzymał" kilka dni.
Wygląda to tak: temperatura zaczyna "wariować", pokazuje albo 40 (czyli brak odczytu) i włącza wentylator, albo skacze pomiędzy 40 a 120 (gdy dochodzi do 120 odcina mi moc).
Jadę do warsztatu, diagnoza zawsze ta sama: czujnik płynu. Wymiana i jest ok, przez chwilę - kilka dni.
Następnie pojawiają się "pojedyncze skoki" wskazania temperatury, później coraz częściej, aż w końcu nie da się jeździć.
Byłem już w ASO (x2) u elektryka (x1) u innych mechaników (x3) i jedynie elektryk powiedział, że komputer do wymiana.
Jednak skoro komputer do wymiany, to dlaczego po wymianie czujnika wszystko wraca na jakiś czas do normy ?
Jutra jadę jeszcze raz do kolejnego elektryka, ale już się zapowiedział, że sprawdzi tylko prąd ładowania, więc nie spodziewam "przełomu".

A czujniki kupujesz oryginalne czy zamienniki? Może to tak jak z termostatem czy czujnikiem położenia wału? Że słabe zamienniki starczają na której niż używane?

[xemir]

A czujniki kupujesz oryginalne czy zamienniki? Może to tak jak z termostatem czy czujnikiem położenia wału? Że słabe zamienniki starczają na której niż używane?

[/quote]
Dwukrotnie mialem je wymienione w Aso u Kosmowskiego. Zakladam, ze mi nie wsadzili zamiennikow, ale 100% pewnosci nie mam, bo mi sprawdzilem numerow. Wiele lat temu mialem tak, ze mi padl, ale wowczas caly czas pokazywal 120 (albo nie pokazywal). Wymiana rozwiazala ten problem na kilka lat. Teraz bylo tak, ze w zeszlym tygodniu odebralem auto z warsztatu. Podczas jazdy wszystko bylo Ok, pojechalem trase Przemysl -Krk, do Brzeska nic sie nie dzialo, temp ok. Za Brzeskiem pojedyncze skoki temp. W Krakowie wszystko wrocilo do normy. W Sobote przestal pokazywac (40) i wentylator na maksa, wczoraj zaczal pokazywqc 120 i mi odcinal moc ale robil to losowo.
Miesiac wczeaniej pojechalem do innego mecha. Podpial kompa i od razu zwrocil mu blad czujnika. Wlozyl jakis C klasy ale sprawdzilismy ze pasuje tez do mojego Vina. Pojechalem na jazde i wszystko normalnie. Juz nastepnego dnia temp. zaczela wariowac

[jacek__z]

A może wiązka się gdzieś przetarła i robi się zwarcie ?

[xemir]

A może wiązka się gdzieś przetarła i robi się zwarcie ?

Bardzo możliwe, byłem dziś u podobno "dobrego elektryka" (na Fredry w KRK) i zlał mnie totalnie. Podpiął miernik, sprawdził że prąd ładowania jest ok, po czym z uśmiechem na ustach stwierdził, że nie wie, dlaczego mam ten problem i pewnie trzeba by rozpruć całą instalację i sobie poszedł.

Tak więc gwiazda jedzie na szrot, bo ten samochód jest nienaprawialny.

Dzięki