Zestaw naprawczy wahaczy dolnych przednich ?
Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210
Zestaw naprawczy wahaczy dolnych przednich ?
Znalazłem taki zestaw do regeneracji wahaczy dolnych (zaczęły stukać). co myślicie o tym zestawie? Na początku myślałem o Lemforderze, a tu pisze gość że to zestaw pierwszomontażowy firmy Meyle. Jakie macie doświadczenia?
Wspomnę że nie chodzi mi oto by za rok znowu robić kosztem małych oszczędności.
zestaw naprawczy meyle
Wspomnę że nie chodzi mi oto by za rok znowu robić kosztem małych oszczędności.
zestaw naprawczy meyle
Przednia tuleja (one z czasem siadają, bo są magiczne elastyczne olejowe i wtedy koło zaczyna latać przód-tył) Lemfordera kosztuje ok. 80 zł jak dobrze trafisz. Natomiast tylne są właściwie nieśmiertelne i nie wiem, co by musiało się stać, żeby padła i zaczęła stukać w dodatku, więc zastanów się dobrze, czy potrzebujesz ją wymieniać.
Może to sworzeń stuka, albo stabilizator?
Może to sworzeń stuka, albo stabilizator?
Wymieniałem już końcówki stabilizatora oraz gumy mocujące. Sworzeń ok, nie ma luzów. Tuleje mam popękane przednie, wczoraj na kanale oglądałem i widać pęknięcia od przodu oraz zrobił sie już spory luz, szczególnie na prawej stronie.
Myślę jeszcze pojeździć tym autem dlatego wolałbym zregenerować cały wahacz na dobrych elementach aby ze 100tys km pojeździł, dlatego nie wiem jakiego producenta wybrać.
[ Dodano: 2014-08-23, 22:34 ]
A jakby dać te z przodu poliuretany ?
Myślę jeszcze pojeździć tym autem dlatego wolałbym zregenerować cały wahacz na dobrych elementach aby ze 100tys km pojeździł, dlatego nie wiem jakiego producenta wybrać.
[ Dodano: 2014-08-23, 22:34 ]
A jakby dać te z przodu poliuretany ?
Jeśli planujesz autem pojeździć dłuższy czas i wyznajesz zasadę raz a dobrze - wkładaj Lemfordera.
Poliuretan na pewno będzie trwały, ale możesz stracić na komforcie - po coś te tuleje są takie miękkie. Wg mnie do normalnego użytkowania samochodu nie ma sensu. Co innego, gdyby to był element padający co 10 tys. km
Poliuretan na pewno będzie trwały, ale możesz stracić na komforcie - po coś te tuleje są takie miękkie. Wg mnie do normalnego użytkowania samochodu nie ma sensu. Co innego, gdyby to był element padający co 10 tys. km
- stanleym210
- Posty: 1887
- Rejestracja: 14 wrz 2010, o 16:22
- Lokalizacja: siedlce, mazowieckie
Meyle to badziew,cos rzekomo niemieckiego pewnie w Chinach robione.
Sam kiedys wymienilem lącznik stabilizatora na Meyle bo akurat w sklepie tylko ta marka byla i nie
Wytrzymal roku.
Na pierwszy montaz nigdy MB tej firmy nie uzywal.
Sam kiedys wymienilem lącznik stabilizatora na Meyle bo akurat w sklepie tylko ta marka byla i nie
Wytrzymal roku.
Na pierwszy montaz nigdy MB tej firmy nie uzywal.
Mercedes W210 ELEGANCE,
poj. 3,2 Pb + lpg,
wersja z USA
duży wypas, 1999 r.
Mercedesami jeżdżę od 1995 r
poj. 3,2 Pb + lpg,
wersja z USA
duży wypas, 1999 r.
Mercedesami jeżdżę od 1995 r
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości