Dziś pojawił się spory problem, ale zacznę od okresu wcześniejszego:
Auto jeździło super! .... lecz czasami w cieplejsze i duszne dni jak autkiem się czasem "pocisnęło" to skrzynka wskakiwała w tryb awaryjny- zgaszenie auta, wyjęcie kluczyka i ponowne odpalenie rozwiązywało problem (zdarzyło mi się to może 3 razy).
Dnia wczorajszego w mieście musiałem przejechać kawałek dynamiczniej i skrzynia wskoczyła w tryb awaryjny- więc zgasiłem-odpaliłem i OK...... potem nie daleko domu znów dałem więcej gazu (około 3800obr) i znów wskoczyła w tryb awaryjny...... tak jechałem z 300m pod dom...... przed wjazdem na podwórko auto zgasiłem otworzyłem bramę odpaliłem i wjechałem (skrzynia działała normalnie-ruszał z 1 biegu- mogłem ręcznie zredukować biegi). Dziś rano odpaliłem i wyjeżdżałem..... miałem odczucie jak by miał troszkę ciężko jechać (do tyłu), ale sądziłem że to piach opór stawia...... zaczynam jazdę do przodu i czuję ze ruszył z dwójki .......... sprawdzam czy redukuje, ale cały czas D (nie 1 2 3 4)....więc tryb awaryjny, zgasiłem, odpaliłem jadę i dalej to samo ........ przejechałem kawałek- powtórka i dalej to samo ......... zrobiłem 5km po mieście i przez ten czas kilka razy auto było gaszone- problem nie ustąpił.
Olej w skrzyni nie wiem kiedy był zmieniany- ja miałem to zrobić pod koniec wakacji dla świętego spokoju i chyba jest za późno
zaraz po kupnie auta sprawdzałem poziom który był dobry (w serwisie, styczeń tego roku- od tego czasu zrobiłem 9tyś km).
Czytając forum. można by stwierdzić stary olej i zasyfiony sterownik, ale to tylko moje spostrzeżenia- czekam na wasze !
Pozdrawiam i z góry Dzięki za pomoc =)
