Automatic przestał działać
Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 20 lip 2013, o 10:37
- Lokalizacja: Szczecin
Automatic przestał działać
Witam serdecznie , wczoraj kupiłem Meśka 290 TD 96 rok i jestem (byłem) zadowolony.
Autko przerzucało biegi bez szarpnięć.Skrzynia reagowała na kick-down płynnie przerzucała
biegi z góry do dołu.Autem pokonałem wczoraj ponad 300 km bez żadnych problemów.
Dziś rano też jeździłem wszystko działało jak powinno ale jak auto odstawiłem pod dom i po godzinie wsiadłem auto zapaliło normalnie ale gałka biegów zaczęła nie reagować na nic - nie wrzuca biegów.
Aha zauważyłem że ta gałka lata jakoś luźniej nie wiem może to tylko takie złudzenie.
W pozycji P mogłem go popchnąć do tyłu i jechał jak na luzie. Nie mogę też w żadnej
pozycji gałki wyjąć kluczyka ze stacyjki.
Bardzo proszę o pomoc..
[ Dodano: 2013-07-20, 11:14 ]
Byłem to jeszcze raz sprawdzić tak gałka lata luźno i kluczyka nie moge wyjąć
Autko przerzucało biegi bez szarpnięć.Skrzynia reagowała na kick-down płynnie przerzucała
biegi z góry do dołu.Autem pokonałem wczoraj ponad 300 km bez żadnych problemów.
Dziś rano też jeździłem wszystko działało jak powinno ale jak auto odstawiłem pod dom i po godzinie wsiadłem auto zapaliło normalnie ale gałka biegów zaczęła nie reagować na nic - nie wrzuca biegów.
Aha zauważyłem że ta gałka lata jakoś luźniej nie wiem może to tylko takie złudzenie.
W pozycji P mogłem go popchnąć do tyłu i jechał jak na luzie. Nie mogę też w żadnej
pozycji gałki wyjąć kluczyka ze stacyjki.
Bardzo proszę o pomoc..
[ Dodano: 2013-07-20, 11:14 ]
Byłem to jeszcze raz sprawdzić tak gałka lata luźno i kluczyka nie moge wyjąć
Proponuje zadzwonic do wlasciciela.
Auto kupiles od osoby prywatnej czy komisu, masz fakture czy umowe.
Bo wielu ludzi nie wie ze w kilku przypadkacha np. wada ukryta (ktora wystapila w twoim przypadku po 1 dniu, a sprzedawca cie nie informowal ze taki problem moze byc) mozna zwrocic auto badz sprzedajacy musi usunac usterke, ewentualnie mozecie dogadac sie do ceny-zbicia na naprawe usterki.
Auto kupiles od osoby prywatnej czy komisu, masz fakture czy umowe.
Bo wielu ludzi nie wie ze w kilku przypadkacha np. wada ukryta (ktora wystapila w twoim przypadku po 1 dniu, a sprzedawca cie nie informowal ze taki problem moze byc) mozna zwrocic auto badz sprzedajacy musi usunac usterke, ewentualnie mozecie dogadac sie do ceny-zbicia na naprawe usterki.
Alfa 159 Sportwagon 2.4jtdm 2008
Jeep Grand Cherokee 2.7crd 2002
Jeep Grand Cherokee 2.7crd 2002
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 20 lip 2013, o 10:37
- Lokalizacja: Szczecin
Auto mam od osoby prywatnej i wiadomo ma swoje lata jak kupiłem działało ok przejechałem ponad 300 km i nic sie nie działo nie jestem jakimś mitomanem i wiem że auto z tego roku moze się posuć .interesuje mnie co się mogło stać..
Jestem człowiekiem i zdaje sobie sprawę że jakbym chciał mieć auto perfekt bez hipotetycznej
możliwości zepsucia się musiałbym wyłożyć na takie auto nie wiem 15 tyś
Jestem człowiekiem i zdaje sobie sprawę że jakbym chciał mieć auto perfekt bez hipotetycznej
możliwości zepsucia się musiałbym wyłożyć na takie auto nie wiem 15 tyś
Ostatnio zmieniony 20 lip 2013, o 11:38 przez Artur35Szczecin, łącznie zmieniany 1 raz.
Dokladnie zadzwon do typa. kupujac auto na fakture masz wieksze szanse na "reklamacje" niezgodnosc towaru z umowa! Osoba prywatna to albo sie dogadac albo sprawa cywilna.
Zadzwon do goscia, najpierw delikatnie a pozniej postrasz ze naprawisz i bedziesz dochodzil zwrotu kosztow uslugi. Rzeczoznawa, faktury itd.
Ale jak jest w porzadku to mysle ze dojdziecie do porozumienia. Bo nie moze byc tak ze kupiles auto np za 5tys a teraz drugie tyle musisz w remont wlozyc po 1 dniu. Jest to powazna usterka i prawdopodobnie byla specjalnie ukryta!
Na szczescie w tym kraju sa jeszcze jakies prawa na rzecz kupujacego!
Zadzwon do goscia, najpierw delikatnie a pozniej postrasz ze naprawisz i bedziesz dochodzil zwrotu kosztow uslugi. Rzeczoznawa, faktury itd.
Ale jak jest w porzadku to mysle ze dojdziecie do porozumienia. Bo nie moze byc tak ze kupiles auto np za 5tys a teraz drugie tyle musisz w remont wlozyc po 1 dniu. Jest to powazna usterka i prawdopodobnie byla specjalnie ukryta!
Na szczescie w tym kraju sa jeszcze jakies prawa na rzecz kupujacego!
Alfa 159 Sportwagon 2.4jtdm 2008
Jeep Grand Cherokee 2.7crd 2002
Jeep Grand Cherokee 2.7crd 2002
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 20 lip 2013, o 10:37
- Lokalizacja: Szczecin
hmmm
mi chodzi o aspekt mechaniczny co się mogło stać
-
- Posty: 860
- Rejestracja: 28 lip 2011, o 11:31
- Lokalizacja: Wrocław
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 20 lip 2013, o 10:37
- Lokalizacja: Szczecin
hmm
Dziękuje Devil_Inside.
O takie sugestie mi chodzi a nie o to bym teraz dzwonił do człowieka i robił mu zadyme
straszył go rękojmą itp. Mam wyobraźnie i wiem ze auto które ma tyle lat moze się zepsuć
a poza tym przejechałem 300 km bez problemu.Spróbuje znaleźć jakiś film na YT.
[ Dodano: 2013-07-20, 12:32 ]
szukam filmu jak to wymontować ale nie moge znaleźć
O takie sugestie mi chodzi a nie o to bym teraz dzwonił do człowieka i robił mu zadyme
straszył go rękojmą itp. Mam wyobraźnie i wiem ze auto które ma tyle lat moze się zepsuć
a poza tym przejechałem 300 km bez problemu.Spróbuje znaleźć jakiś film na YT.
[ Dodano: 2013-07-20, 12:32 ]
szukam filmu jak to wymontować ale nie moge znaleźć
Mam wrażenie, że go bronisz.Artur35Szczecin pisze: mi chodzi a nie o to bym teraz dzwonił do człowieka i robił mu zadyme
viewtopic.php?t=13624&start=0Artur35Szczecin pisze:szukam filmu jak to wymontować ale nie moge znaleźć
http://www.youtube.com/watch?v=vQ-yupz08Tw
A jak już porozbiera i podłubie i się jednak okaże że g... to dało to wówczas już możesz nie dzwonić bo jak choć trochę bystry to wykpi się przed każdym sądem że grzebałeś i popsułeś.
nasze-auta-f43/v-klass-wakacjowoz-projekt-t40065.html
VIN: VSA63827413183198
VIN: VSA63827413183198
taaa...tak samo wykpi sie przed kazdym sadem bo samochod przejechal juz co najmniej 300 km w nie jego rekach i tak jak zauwazyl slusznie Artur35Szczecin ma juz swoje lata ;-)
Zadzwonic i zapytac mozna...a ze straszeniem to daleko sie nie zajedzie.
Ja tez bym obstawial ze cos sie rozlaczylo przy wybieraku albo przy wtyczce laczacej elektronike plyty ze sterwonikiem silnika...chyba, ze wybitny pech i cos po prostu padlo samo z siebie czego nowemu wlascicielowi nie zycze w zadnym wypadku.
Zadzwonic i zapytac mozna...a ze straszeniem to daleko sie nie zajedzie.
Ja tez bym obstawial ze cos sie rozlaczylo przy wybieraku albo przy wtyczce laczacej elektronike plyty ze sterwonikiem silnika...chyba, ze wybitny pech i cos po prostu padlo samo z siebie czego nowemu wlascicielowi nie zycze w zadnym wypadku.
Legalnie kazde uzywane auto jest sprzedawane prywatnie bez gwarancji, ale zadzwonic do sprzedawcy i grzecznie zapytac czy uzywal jakis warsztat do naprawy bo wlasnie masz problem nie zaszkodzi.
Jesli kluczyka sie nie da wyjac i jezdzi na P to problem musi byc w cieglach pod dzwignia. Zdjecie oslony nie zajmie wiele czasu. Przy odrobinie szczescia to moze byc luzna zawleczka.
Jaka to przekladnia?
Jesli kluczyka sie nie da wyjac i jezdzi na P to problem musi byc w cieglach pod dzwignia. Zdjecie oslony nie zajmie wiele czasu. Przy odrobinie szczescia to moze byc luzna zawleczka.
Jaka to przekladnia?
Artur - zajrzyj najpierw pod auto. Wybierak łączy się stalowym prętem ze skrzynią. Połączenie to zblokowane jest zaciskową obejmą. Możliwe, że zardzewiała i puściła co spowodowało, że ten pręt odpiął się z drążka wybieraka i leży luzem oparty o glebę albo raczej o wydech. Dlatego merdanie gałką nic nie daje i jest luźne. Możliwe, że będziesz musiał zdjąć kilka plastików by tam zajrzeć. Pomoże latarka
VIN: WDB2100171A489931
Mercedes-Benz E290TD 1997r.
Łódź - Bałuty
Mercedes-Benz E290TD 1997r.
Łódź - Bałuty
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 46 gości