Zestaw naprawczy koła - kompresor + pianka

elspasoo · Post autor: **elspasoo** » 27 gru 2011, o 23:01

Tak pianka jednorazówka, to jest fabryczny komplet z np. W211

Post autor: **fabek** » 28 gru 2011, o 00:02

Zgodnie z prawem Murphiego, koło zapasowe będzie potrzebne akurat wtedy gdy mamy tylko piankę.

stanleym210 · Post autor: **stanleym210** » 28 gru 2011, o 16:22

fabek pisze:Szajs jak dla mnie. Opona i felga do wyrzucenia po takiej akcji, wszystko oblepia. Poza tym u nas częściej zdarzają się rozcięcia opon i pęknięcia felg na dziurach/krawężnikach, więc takie psikanie na nic.

Fabek- siejesz herezję.
Pomijając kompresorek to pianka jest dobra ale by właściwie zadziałała to trzeba przejechać po napełnieniu nią koła ok.10-15 km.Wówczas zawarty w niej gaz zaczyna się uwalniać i pompuje koło.Już po napełnieniu koła unosi sie ono wyraźnie i można podjąć jazdę nie jadąc na obręczy.
Jedynym dużym minusem samej pianki jest smród jak z tchórza ale dla oponiarza,dlatego oni te pianki mocno krytykują.Żadnych opon ani felg się nie wyrzuca.Oponiarz myje je od środka i suszy a potem normalnie klei,itd. Zdecydowanie polecam i sam wożę, a nawet na wiosnę musiałem na drodze użyć bowiem wbiła mi sie w oponę długa śruba o średnicy ok. 4-5 mm.

merlin · Post autor: **merlin** » 28 gru 2011, o 16:59

A po co psikac jakimiś piankami ?
Zakłada sie zapas i jedzie dalej...

Paweł_S. · Post autor: **Paweł_S.** » 29 gru 2011, o 04:45

merlin pisze:A po co psikac jakimiś piankami ?
Zakłada sie zapas i jedzie dalej...

Zdarzyło mi się na trasie 130 km złapać gumę 2 razy.

wasiliew · Post autor: **wasiliew** » 29 gru 2011, o 14:39

Paweł_S. pisze:Zdarzyło mi się na trasie 130 km złapać gumę 2 razy.

Na wszelki wypadek można wozić 4 pianki

Paweł_S. · Post autor: **Paweł_S.** » 30 gru 2011, o 13:39

Myślę, że lepiej skorzystać z tej rady:

merlin pisze:Lepiej wozić zwykła mechaniczna pompkę a do naprawy zestaw sznur i szydło.

stanleym210 · Post autor: **stanleym210** » 30 gru 2011, o 16:07

Paweł_S. pisze:Myślę, że lepiej skorzystać z tej rady:
merlin pisze:Lepiej wozić zwykła mechaniczna pompkę a do naprawy zestaw sznur i szydło.

I może jeszcze nitownicę z nitami zrywanymi o różnych średnicach w zalezności od średnicy otworu w oponie?

. Sama pompka gówno da bo nie zalepi otworu.

Paweł_S. · Post autor: **Paweł_S.** » 31 gru 2011, o 06:01

Przeczytaj jeszcze raz uważnie co napisał merlin i pomyśl, czy pianka zaklei otwór większy niż ten, który można naprawić sposobem, który zaproponował.

stanleym210 · Post autor: **stanleym210** » 31 gru 2011, o 07:28

Paweł_S. pisze:Przeczytaj jeszcze raz uważnie co napisał merlin i pomyśl, czy pianka zaklei otwór większy niż ten, który można naprawić sposobem, który zaproponował.

Po pierwsze to temat jest o zestawie naprawczym koła i o tym piszemy ,a nie o kole zapasowym. Po drugie niejednokrotnie koło zapasowe jest zbędnym balastem i dlatego proponuję się w zamian koła jego alternatywę.

Paweł_S. · Post autor: **Paweł_S.** » 31 gru 2011, o 11:30

Przeczytaj jeszcze kilka razy, to co sam zacytowałeś 3 posty wyżej, aż zrozumiesz, że merlin pisze o zestawie naprawczym.

merlin · Post autor: **merlin** » 31 gru 2011, o 17:50

Dzięki Paweł_S, bo juz myslałem ze nikt nie czyta ze zrozumieniem.

waldimas · Post autor: **waldimas** » 13 lut 2012, o 12:25

Trzeba jeszcze pamietac o wymianie pianki na nowa co roku bo ja sie zdziwilem po 18 miesiacach jak chcialem uzyc to wyleciala sama woda (pianka shel)

wasiliew · Post autor: **wasiliew** » 13 lut 2012, o 12:43

waldimas pisze:Trzeba jeszcze pamietac o wymianie pianki na nowa co roku bo ja sie zdziwilem po 18 miesiacach jak chcialem uzyc to wyleciala sama woda (pianka shel)

Na każdej oryginalnej jest data ważności.

Zestaw naprawczy koła - kompresor + pianka

Kto jest online