zawieszenie - kolejność działania
Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210
zawieszenie - kolejność działania
Panie i Panowie,
Auto S 320 cdi już kupione! Przejechałem się wczoraj na dłuższą przejażdzkę - zapakowałem wózki, dzieci, żonę - duże, komfortowe auto, jak dla mnie "wszystkomające" - silnik + skrzynia rewelacja... Teraz zabieram się za zrobienie przy nim różnych rzeczy. Amortyzatory zrobię (zregeneruję) chyba w Gdańsku, bo w Poznaniu mówią, że się nie da :mrgreen: Powiedzcie, dobrzy ludzie, czy zrobić najpierw gelenki i tuleje z tyłu, czy zacząć od amortyzatorów? Jest też kwestia geometrii, po naprawie. Pozrawiam!
Auto S 320 cdi już kupione! Przejechałem się wczoraj na dłuższą przejażdzkę - zapakowałem wózki, dzieci, żonę - duże, komfortowe auto, jak dla mnie "wszystkomające" - silnik + skrzynia rewelacja... Teraz zabieram się za zrobienie przy nim różnych rzeczy. Amortyzatory zrobię (zregeneruję) chyba w Gdańsku, bo w Poznaniu mówią, że się nie da :mrgreen: Powiedzcie, dobrzy ludzie, czy zrobić najpierw gelenki i tuleje z tyłu, czy zacząć od amortyzatorów? Jest też kwestia geometrii, po naprawie. Pozrawiam!
Oczywiście, najlepiej to byłoby zrobić za jednym zamachem. Problem polega na tym, że z tyłu mam amortyzatory ADS i nie chcę ich wymieniać tylko regenerować :mrgreen:. W tym celu jednak muszę przejechać kilkaset km w tą i z powrotem. Na pewno nie zrobię jednocześnie amortyzatorów i reszty. Myślałem o dwóch opcjach:
1) najpierw amortyzatory. potem reszta (gelenki, tuleje) i na końcu geometria tylnego zawieszenia.
2) najpierw gelenki, tuleje, potem amortyzatory i na końcu geometria tylnego zawieszenia.
Która opcja jest lepsza z tych dwóch, a może jeszcze jakaś inna?
1) najpierw amortyzatory. potem reszta (gelenki, tuleje) i na końcu geometria tylnego zawieszenia.
2) najpierw gelenki, tuleje, potem amortyzatory i na końcu geometria tylnego zawieszenia.
Która opcja jest lepsza z tych dwóch, a może jeszcze jakaś inna?
A tak ogólnie to musisz robić , czy fanaberia? ;-) Fajnie by było abyś pisał normalnie "przeguby" nie po niemiecku :mrgreen: ;-) :lol: Moja sugestia jeżeli nie chcesz( nie możesz) zrobić kompleksowo, to zacznij od tulei i amortyzatorów( jeżeli są be). ;-) :-D
E290TD/'96 Avantgarde- ręczna skrzynka
Nie płakałem 11 września 2001 i o 21:37 też nie.
Piszę poprawnie po polsku.
Nie płakałem 11 września 2001 i o 21:37 też nie.
Piszę poprawnie po polsku.
Witam,
Pisałem "gelenki" bo takim słownictwem operowali chłopcy na warsztacie, pomyślałem że fachowcy lepiej zrozumieją o co chodzi :mrgreen: . Żeby było jasne, nie jestem zwolennikiem nadmiaru germanizmów (ani żadnych innych - izmów) w języku polskim! Że zacytuję J. Tuwima "Ferszlus trzeba roztrajbować (...) bo droselklapa tandetnie blindowana i ryksztosuje" :mrgreen: Tak na poważnie, przed zakupem dałem auto do ASO w celu sprawdzenia i stwierdzili takie rzeczy, jak: cieknące amortyzatory, naderwane tuleje i przeguby do wymiany (poza tym pasek mikro do wymiany + rolki i napinacz). Zatem zrobienie tych rzeczy to nie jest moja fanaberia, tylko raczej troska o to, aby auto było w odpowiednim stanie technicznym.
Pisałem "gelenki" bo takim słownictwem operowali chłopcy na warsztacie, pomyślałem że fachowcy lepiej zrozumieją o co chodzi :mrgreen: . Żeby było jasne, nie jestem zwolennikiem nadmiaru germanizmów (ani żadnych innych - izmów) w języku polskim! Że zacytuję J. Tuwima "Ferszlus trzeba roztrajbować (...) bo droselklapa tandetnie blindowana i ryksztosuje" :mrgreen: Tak na poważnie, przed zakupem dałem auto do ASO w celu sprawdzenia i stwierdzili takie rzeczy, jak: cieknące amortyzatory, naderwane tuleje i przeguby do wymiany (poza tym pasek mikro do wymiany + rolki i napinacz). Zatem zrobienie tych rzeczy to nie jest moja fanaberia, tylko raczej troska o to, aby auto było w odpowiednim stanie technicznym.
To zacznij od paska i rolek+ napinacza, bo może być niespodzianka, następnie tu-leje( tam też :mrgreen: ;-) :-DJazzyMerc pisze:Witam,
Pisałem "gelenki" bo takim słownictwem operowali chłopcy na warsztacie, pomyślałem że fachowcy lepiej zrozumieją o co chodzi :mrgreen: . Żeby było jasne, nie jestem zwolennikiem nadmiaru germanizmów (ani żadnych innych - izmów) w języku polskim! Że zacytuję J. Tuwima "Ferszlus trzeba roztrajbować (...) bo droselklapa tandetnie blindowana i ryksztosuje" :mrgreen: Tak na poważnie, przed zakupem dałem auto do ASO w celu sprawdzenia i stwierdzili takie rzeczy, jak: cieknące amortyzatory, naderwane tuleje i przeguby do wymiany (poza tym pasek mikro do wymiany + rolki i napinacz). Zatem zrobienie tych rzeczy to nie jest moja fanaberia, tylko raczej troska o to, aby auto było w odpowiednim stanie technicznym.
P.S.
Nie posądzam Cię o germańskie zapędy i inne poloty :mrgreen: ;-) :lol: )
E290TD/'96 Avantgarde- ręczna skrzynka
Nie płakałem 11 września 2001 i o 21:37 też nie.
Piszę poprawnie po polsku.
Nie płakałem 11 września 2001 i o 21:37 też nie.
Piszę poprawnie po polsku.
Amorki nie wpływają na zmiany geometrii, wybite tuleje wahacza już tak (ciężko wtedy ustawić dobrze geometrię), jeżeli nie "tnie Ci opon, to zrób ją po wszystkim. ;-)JazzyMerc pisze:Tak też uczynię - zacznę od paska.
A propos geometrii - zrobić ją przed czy po zrobieniu amortyzatorów (tzn. wtedy, gdy już wszystko będzie zrobione)?
E290TD/'96 Avantgarde- ręczna skrzynka
Nie płakałem 11 września 2001 i o 21:37 też nie.
Piszę poprawnie po polsku.
Nie płakałem 11 września 2001 i o 21:37 też nie.
Piszę poprawnie po polsku.
- tonidriver
- Posty: 9114
- Rejestracja: 21 cze 2008, o 20:44
- Lokalizacja: Wrocław
Re: zawieszenie - kolejność działania
JazzyMerc pisze:Panie i Panowie,
Auto S 320 cdi już kupione! Przejechałem się wczoraj na dłuższą przejażdzkę - zapakowałem wózki, dzieci, żonę - duże, komfortowe auto, jak dla mnie "wszystkomające" - silnik + skrzynia rewelacja... Teraz zabieram się za zrobienie przy nim różnych rzeczy. Amortyzatory zrobię (zregeneruję) chyba w Gdańsku, bo w Poznaniu mówią, że się nie da :mrgreen: Powiedzcie, dobrzy ludzie, czy zrobić najpierw gelenki i tuleje z tyłu, czy zacząć od amortyzatorów? Jest też kwestia geometrii, po naprawie. Pozrawiam!
Przepraszam ze zapytam robisz zawieszenie bo "stuka" czy robisz bo zostalo ci troche kasy z zakupu????
Pozdrawiam mechaniorow, byly pracuś z ASO MB obecnie kierownik zestawu 56-cio kolowego.... kiedyś W123 230C, W123 230E, S124 230E, S210 300TD. Obecnie W169 160 CDI Classic. Smart fortwo 0,8 CDI i S210 240 99' Avangarde WDB2102611B008510
Hej,
Zawieszenie rzeczywiście trochę stuka, na nierównościach jest jakby za sztywne. Poza tym rzeczy do zrobienia w zawieszeniu zdiagnozowali chłopcy w ASO przed zakupem auta. Co do kasy, z nią jest gorzej, bo zawsze za mało :mrgreen: Ale chcę zrobić zawieszenie, bo po co ma się dalej wytłukiwać, potem koszty mogą być większe. A auto chodzi zacnie i jest pojemne - o to chodziło. Na razie przeżywam każdy kilometr jazdy tym autem - jestem naprawdę zadowolony - można się nim leniwie bujać, ale mocniejsze dotknięcie gazu reaguje bardzo ochoczo - przydaje się przy ruszaniu na skrzyżowaniach i wyprzedzaniu. :mrgreen: Chcę po prostu mieć spokój, że zrobiłem przy nim co trzeba i cieszyć się jazdą.
Zawieszenie rzeczywiście trochę stuka, na nierównościach jest jakby za sztywne. Poza tym rzeczy do zrobienia w zawieszeniu zdiagnozowali chłopcy w ASO przed zakupem auta. Co do kasy, z nią jest gorzej, bo zawsze za mało :mrgreen: Ale chcę zrobić zawieszenie, bo po co ma się dalej wytłukiwać, potem koszty mogą być większe. A auto chodzi zacnie i jest pojemne - o to chodziło. Na razie przeżywam każdy kilometr jazdy tym autem - jestem naprawdę zadowolony - można się nim leniwie bujać, ale mocniejsze dotknięcie gazu reaguje bardzo ochoczo - przydaje się przy ruszaniu na skrzyżowaniach i wyprzedzaniu. :mrgreen: Chcę po prostu mieć spokój, że zrobiłem przy nim co trzeba i cieszyć się jazdą.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 41 gości