Problemy z uruchomieniem silnika w E320 benzyna
Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210
- kczarnecki
- Posty: 17
- Rejestracja: 14 kwie 2008, o 12:46
- Lokalizacja: Valencia
Problemy z uruchomieniem silnika w E320 benzyna
Witam.
Niedawno zdecydowalem sie na kupno W210 320 Benzyna Avangarde z 1996 roku.
Auto w strasznym stanie - cale poobijane, zerwany zderzak, uszkodzona chlodnica, skrzynia zle dziala, silnik nie ma mocy, a w srodku syf, brud i ubustwo Z kierownicy zerwana skora, schowek wylamany, plastiki zapuszczone, ze koloru nie widac nawet pompa od centralnego wyjeta... Samochodem jezdzil hiszpan (chyba gnojarz) ktory probowal wjechac na bardzo wysoki kraweznik i zostawil na nim chlodnice, zderzak i cos tam jeszcze i dalej gosc pojechal ... bez wody!!!... tragedia!!!
Autem zajalem sie ja, bo zawsze chcialem miec Okulara za "niskie pieniadze" , wiec zaczalem "rekonstrukcje"....i tu zaczyna sie cala historia.
Samochod jest po wymianie uszczelki pod glowica, naprawie skrzyni biegow (gubila olej) oraz po wymianie sond lambda i termostatu..pozostalo jeszcze visko do wymiany.
Rano (na zimno) odpala bez problemow.
Po nabraniu temperatury ok. 90 st zgasze silniki i w ciagu chwili odpalam ponownie - bez problemu.
Gdy poczekam chociaz 3 minuty (lub dluzej dopuki nie ostygnie) juz nie odpala normalnie, raz silnik zlatie tak na jeden obrut i zgasnie i musze "krecic" rozrusznikiem dlugo, az uslysze, ze zaczyna cos "lapac" i wtredy dodam gazu i sie uruchamia.
Dodatkowo zauwazylem, ze bardzo duzo pali w trybie mieszanym moze to byc 13 l/100km - bardzo duzo!!!
Co to moze byc? Gdzie szukac?
Niedawno zdecydowalem sie na kupno W210 320 Benzyna Avangarde z 1996 roku.
Auto w strasznym stanie - cale poobijane, zerwany zderzak, uszkodzona chlodnica, skrzynia zle dziala, silnik nie ma mocy, a w srodku syf, brud i ubustwo Z kierownicy zerwana skora, schowek wylamany, plastiki zapuszczone, ze koloru nie widac nawet pompa od centralnego wyjeta... Samochodem jezdzil hiszpan (chyba gnojarz) ktory probowal wjechac na bardzo wysoki kraweznik i zostawil na nim chlodnice, zderzak i cos tam jeszcze i dalej gosc pojechal ... bez wody!!!... tragedia!!!
Autem zajalem sie ja, bo zawsze chcialem miec Okulara za "niskie pieniadze" , wiec zaczalem "rekonstrukcje"....i tu zaczyna sie cala historia.
Samochod jest po wymianie uszczelki pod glowica, naprawie skrzyni biegow (gubila olej) oraz po wymianie sond lambda i termostatu..pozostalo jeszcze visko do wymiany.
Rano (na zimno) odpala bez problemow.
Po nabraniu temperatury ok. 90 st zgasze silniki i w ciagu chwili odpalam ponownie - bez problemu.
Gdy poczekam chociaz 3 minuty (lub dluzej dopuki nie ostygnie) juz nie odpala normalnie, raz silnik zlatie tak na jeden obrut i zgasnie i musze "krecic" rozrusznikiem dlugo, az uslysze, ze zaczyna cos "lapac" i wtredy dodam gazu i sie uruchamia.
Dodatkowo zauwazylem, ze bardzo duzo pali w trybie mieszanym moze to byc 13 l/100km - bardzo duzo!!!
Co to moze byc? Gdzie szukac?
- kczarnecki
- Posty: 17
- Rejestracja: 14 kwie 2008, o 12:46
- Lokalizacja: Valencia
Okular kosztowal mnie 3500 Euro po wymianie uszczelki pod glowica. Teraz pozostraja tylko naprawy i wydawanie kasy, ale wole tak, niz kupic cos zupelnie w ciemno.
Jedyna zaleta to fakt, ze silnik ma faktycznie 175.000 km i ...wciska w fotel No ale Mesio to nie wyscigowka, wiec jezdze powoli ...
Wielkie dzieki za podpowiedz - sprawdze regulator cisnienia
Jedyna zaleta to fakt, ze silnik ma faktycznie 175.000 km i ...wciska w fotel No ale Mesio to nie wyscigowka, wiec jezdze powoli ...
Wielkie dzieki za podpowiedz - sprawdze regulator cisnienia
nie przesadzasz z tym wysokim spalaniem??kczarnecki pisze:Dodatkowo zauwazylem, ze bardzo duzo pali w trybie mieszanym moze to byc 13 l/100km - bardzo duzo!!!
Rozumiem że to jeszcze silnik R6? Skoro auto jest w takim stanie i tyle przy nim jest robione, to ciężko o jednoznaczne znalezienie usterki. Tak jak powyżej napisane: jakie ciśnienie na magistrali gdy auto nie chce palić? Kiedy były wymieniane świece i fajki zapłonowe? czy jest przy tym silniku przekaźnik przepięciowy - on może mieć zimne luty?
Jeśli jest to silnik R6, to często był w nich problem z przegrzewaniem sie wiązki elektrycznej idącej przy silniku - może tam tkwi przyczyna?
MIAŁEM:
W124 300E
W124 E320
W124 300E
W124 E320
- kczarnecki
- Posty: 17
- Rejestracja: 14 kwie 2008, o 12:46
- Lokalizacja: Valencia
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 44 gości