Co powiecie na temat tych autek? E (124)

[tom_e240]

Witam,

jestem zainteresowany kupnem S124 w dieslu, i znalazłem kilka autek w internecie które by mi odpowiadaly. Wiem ze to moze i nie to forum, gdyz auta jakie mnie interesuja to W124 nie W210 , ale z racji iz kiedys mialem W210 i jestem nadal zarejestrowany na forum to postanowilem pierw tutaj napisac. A z pewnoscia sporo osob z tego forum mialo i doczynienia z W124.

PS. (W210 juz od roku nie posiadamy , wiec miejmy nadzieje bedzie wielki come back do Mercedesa )

A wiec to sa te autka:

1. http://otomoto.pl/mercedes-e-250-serwis ... 24908.html

2. http://motoallegro.pl/mercedes-124-250d ... 04364.html

3. http://motoallegro.pl/w124-kombi-1996r- ... 15808.html

I teraz pare pytan:

1. Co sadzicie o tych autkach?
2. Czy wg. Was te przebiegi sa realne? W 2 ogloszeniach jest napisane ze przebieg udokumentowany, ale to roznie bywa z ta "dokumentacja".
3. W drugim ogloszeniu gosciu pisze ze lekko przecieka pompa paliwa, uczciwie z jego strony, ale czy to aby nie za szybko jak na ten przebieg? Czy moze to swiadczyc o wiekszym przebiegu?

Z gory dziekuje za wszelka pomoc i opinie. Zalezy mi bardzo, gdyz wroc znow do gwiazdy byloby milo . Pozdrawiam.

[jarecki500]

pierwszy: tylne prawe drzwi nie leżą i prawe też... wygląda jak po malowaniu...
drugi: tylona klapa mnie lezy... nie jestem pewien ale w e-klasie nie wychodziła chyba juz kratka-tapicerka... ale niech mnie ktos poprawi... wniosek pomieszanie modeli przerobki i inna ściema...
trzeci: do trzeciego dorwał się już jakiś tjuner przerabiacz - czyt. nakładki na liczniki, alusy itd. ale przynajmniej tapicerka oryginalna od e-klasy i wygląda całkiem znośnie... jak juz to tylko ten trzeci... jesli chodzi o te trzy... moze ktos inny zauwazy inne wady

[Milosh]

kratka byla w E-klasie tak jak w klasycznym 124 w wersji sport-line. Trzeci, przynajmniej dla mnie odpada za brak klimy. Cena tez wysoka. Pierwszy jest ok. widac, ze dbany, zachowaly sie oryginalne dywaniki silnik jest tak trwaly, ze bedzie tym jezdzil jeszcze Twoj wnuczek (o ile buda wytrzyma :lol: ). Tylni zderzak z lewej strony cos obwisl.

Mialem S124 250D (tylko 10V, 94kM), zrobilem tym 110.000km i do silnika nie dolozylem ani 1zl (poza wymiana oleju i filtrow). Buda ogromna (ale S210 jest minimalnie wiekszy).

Powodzenia w zakupie

[MŁYNEK]

Najładniejszy ten pierwszy i faktycznie może mieć przebieg realny... tylko...

Nie wiem czego oczekujesz co do dynamiki, bo taką 250-ką wyprzedzanie to przygoda :mrgreen:

Poszukaj czegoś z 3.0 pod maską, ja miałem 3.0 turbo 147KM i jakoś się tym jechało ale szału nie robił...

[Mandrax]

Naprawde chcesz tyle dać za "grubasa"??? Przecież za te pieniądze dostaniesz "okulara" też w dieslu w przyzwoitym stanie, może nawet lepszym niż te dziadki. Wiem że 124 uchodzi za niezawodnego ale już sie troche postarzał i wydanie takich pieniędzy wiąże się z określeniem "ostatni właściciel w kraju"...

[kopernik]

witam ja osobiscie posiadalem 250d i zrobilem nim 300000tys bez problemu bardzo udane auto moim zdaniem 1. warty obejzenia 2. jest kombinowany tapicerka nie z tego rocznika zdezak przedni inny niz powinien byc ma miec taki jak ten pierwszy .
Jezeli przebieg u tego pierwszego sie zgadza to jeszcze dlogo nim pojezdzisz .

[tom_e240]

Najładniejszy ten pierwszy i faktycznie może mieć przebieg realny... tylko...

Nie wiem czego oczekujesz co do dynamiki, bo taką 250-ką wyprzedzanie to przygoda :mrgreen:

Poszukaj czegoś z 3.0 pod maską, ja miałem 3.0 turbo 147KM i jakoś się tym jechało ale szału nie robił...

Celowo szukaliśmy z tatą 2.5, bo ostatnio brat rozbił jego poprzednie auto i juz i tak ubezpieczenie mu poszło w górę , to raz. A dwa że mój tato to raczej spokojny człowiek w średnim wieku, któremu się już nigdzie nie spieszy. Chodziło o to żeby to w miarę jeździło a nie było wyścigówką . Zresztą żadnym samochodem nie jeździłem tak wolno jak właśnie E240 (98 r.) a zwłaszcza po mieście ;p, jakoś tak nie chciało się szybciej.

Naprawde chcesz tyle dać za "grubasa"??? Przecież za te pieniądze dostaniesz "okulara" też w dieslu w przyzwoitym stanie, może nawet lepszym niż te dziadki. Wiem że 124 uchodzi za niezawodnego ale już sie troche postarzał i wydanie takich pieniędzy wiąże się z określeniem "ostatni właściciel w kraju"...

Powiem tak, wolę dać trochę więcej za starsze auto, nawet trochę więcej niż cena rynkowa pod warunkiem że jest zadbane i pewniejsze. Rocznik 96' wcale mnie tutaj nie przeraża, miałem Audi A4 96' TDI i palcem sie do silnika nie dotykałem, pozniej zmieniłem w sumie przypadkiem na 00' i na wstepie padły 2 wtryski, hydro i aż mnie zabolało. Poza tym w W210 troche mnie ta korozja odstrasza, jak mam jeździć po kraju i szukac do 15 tys. W210 niezjezdzonego, nieskorodowanego to wolałem rozejrzeć sie za jakimiś "baleronem". Aczkolwiek W210 niewatpliwie ma swoj styl.



Chciałbym wszystkim podziękować za poswiecony czas i wypowiedzi w temacie. Niestety z bolem serca musze Wam powiedziec ze żadnego z tych aut nie kupimy. Tata zdecydował sie na VW Sharana 1.9 TDI 98' od znajomego. Probowałem go przekonac, ale niestety glownym czynnikiem byl tutaj czynnik ekonomiczny oraz czasowy. Ja w każdym bądź razie nadal sentyment do gwiazdy mam, i jeżeli w przyszłości przyjdzie mi jakąs posiąść to z pewnoscią sie nią tutaj pochwalę .

Pozdrawiam wszystkich fanów gwiazdy.

[merlin]

Tata zdecydował sie na VW Sharana 1.9 TDI 98' od znajomego.

Trzeba było mówić ze auto ma byc na taxi ;-)
Ilu konny ten Sharanik ?

[sebus69]

to musi być niezłe uczucie przesiąsc sie z mercedesa na volkswagena:) coś ala
jak z duzego fiata 125p na wóz drabiniasty bez urazy

[tom_e240]

Tata zdecydował sie na VW Sharana 1.9 TDI 98' od znajomego.

Trzeba było mówić ze auto ma byc na taxi ;-)
Ilu konny ten Sharanik ?

Ale moj tato nie jest taksowkarzem . Pracuje za granicą, i auto mialo byc dla niego w Polsce jak przyjezdza. Do wyjazdow na dzialke, z psem itd. (stąd kombi). I ja w sumie wpadłem na pomysł W124, a jemu opcja wolnossacego diesla bardzo pasowala. No ale niestety, tato w tym tygodniu znowu wyjezdza, no i to auto od znajomego bylo pewne. Sharan ma 90 KM, muł straszny jak dla mnie, ale w sumie mojemu tacie wiecej nie potrzeba.

to musi być niezłe uczucie przesiąsc sie z mercedesa na volkswagena:) coś ala
jak z duzego fiata 125p na wóz drabiniasty bez urazy

Nie przesadzaj . Juz 1,5 roku nie mamy "Oka", i jakos sie czlowiek przyzwyczail. Jak sie nie ma co sie lubi, to sie lubi co sie ma. Ja osobiscie jezdze Audi, niektorzy twierdza ze to to samo co Skoda, VW i Seat - nie wiem tymi nie jezdzilem. Ale nie moge powiedziec ze to gorsze auto od Mercedesa. Powiedzialbym ze inny typ auta, mniej komfortowe bardziej "sportowe", ale to tez dobre auto. Jednak sentyment jakos pozostal, i "gwiazda" mi ciagle chodzi po glowie, tylko $$$ brakuje.

[sebus69]

a czemu oka niema? kradzież?

[tom_e240]

Nie . Okiem jeździł mój tato w Wielkiej Brytanii, ale padła skrzynia automatyczna. Z tego co mi tato mowil (bo mnie wtedy na miejscu nie bylo) to padła jakas chlodnica skrzyni biegow, i automat sie posypal. Warsztat zajmujący się naprawą Mercedesów wycenił naprawę na 2000 funtów, i poprostu nam sie to nie oplacało.

Jak chcecie moge wrzucic fotki auta. Kiedys na forum sie pytałem nawet o przekladke W210, bo chciałem go od ojca odkupic, przelozyc i zarejestrowac w Polsce, ale na forum chyba nie prezentowałem auta.