Okular czy nie okular, o to jest pytanie... prosze o rade

[Robertosgd]

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Trafiłem do Was całkiem przypadkowo przetrząsając internet w poszukiwaniu opinii polskich kierowców na temat Mercedesa W210.Wiem że od Was dowiem się rzetelnych potwierdzonych życiem rzeczy. To mój pierwszy post i właściwie chciał bym w nim zamieścić wszystkie swoje rozterki. Zacznę możne od tego ze kwota jaką chce przeznaczyć na auto to max 17 tys zł. Nie ukrywam że jest to dla mnie spory wydatek, dlatego też bardzo wnikliwie prześwietlam rynek samochodowy. Do tej pory jeździłem audi b4, niestety byłem zmuszony je sprzedać ( bardzo miło wspominam ) Swoje "dochodzenie" zacząłem od znajomych, auto- handli oraz paru prywatnych ogłoszeń. Po kilkunastu jazdach próbnych i zasięgnięciu informacji na początku odrzuciłem audi a4 oraz VW pasata- kruche wielowachaczowe zawieszenia i ogólnie przereklamowane. Następny na ruszt poszedł ford mondeo- byłem miło zaskoczony, ale raz że to ford :-P a dwa ...to ford po prostu nie czułem się w nim dobrze. Oglądałem jeszcze bmw 5 E39 z tym że przemiły Pan który je sprzedawał szczerze powiedział że trzeba mieć grubszy portfel żeby je utrzymać. Powiem jak na spowiedzi że moje dochody nie przekraczają 2500zł natomiast nie mam rodziny i dzieci więc wszystko dla mnie :-P Idąc dalej dalej trafiłem na seata toledo-przyzwoity wygląd, opinie bardzo dobre wszyscy zachwalają że bezawaryjne na płycie podłogowej golfa IV, ale dla mnie to nic innego jak podróba passata. Szukając dalej przejechałem się Mercedesem ... i tu trafiła mnie strzała amora - komfortowo, cicho i dostojnie mógł bym wymieniać bez końca- to jest to czego szukam i nic innego nie chce. Być może ktoś stwierdzi że 17 tyś to mało na okularnika, ale chciał bym nadmienić że nie jestem osobą której zależy na dobrym roczniku żeby przy znajomych pochwalić się że mam młodziana. Liczy się dla mnie stan auta. I to jak było wcześniej eksploatowane. Bo jak wiemy dopieszczone 95 jest lepsze niż padaka 2001. Ze względu na to swoje auto chce sprowadzić ze Szwecji gdzie od kilkunastu lat stacjonuje mój przyjaciel. Zna się na rzeczy i myślę że znajdzie mi jakiś ładny serwisowany egzemplarz. Sorry za chaotyczność wypowiedzi. Chciał bym dostać jakieś wsparcie od Was czy mój tok myślenia jest dobry czy idę w dobrym kierunku. Bo może powinienem patrzeć na C klasę, a nie taki wysoki model. Jeśli chodzi o wersje silnikową interesują mnie jedynie dwie opcje- 2.2 diesel ale słyszałem że to potworny muł ( chociaż nie mam ciężkiej nogi ) lub z benzynowych 2.0 lub 2.3 - lecz w tym wypadku po sprowadzeniu od razu wkładam sekwencje. Dzięki za podpowiedzi i wyrażenie swoich opinii, ewentualnie za jakieś wskazówki . POZDRAWIAM !!! na koniec spytam co myślicie o takim stanie http://otomoto.pl/mercedes-e-200-classi ... 66753.html

[baca]

Dobrze kombinujesz.
Jak na kawalera prponuje byś szukal 300td Clasick-Elegance z lat 97-98 . W cenie sie zmieścisz. Troche pijaczka ["Krówka"] ale zero wibracji, piękny pomruk no i aftomat.
Proste maszyna , jeździ na wszystkim [pewien cycu z forum zalał ja ETylina 2 razy i nic. ]
No i te 177 kucyków miłe prawej stopie.

Jedyny mankament że po 2 latach będziesz lekko utykał na lewa nogę. Hej!

[jaremy]

dobrze gadasz baca. dać mu wódki.
ja też się uparłem na 300 TD, ale powiem szczerze że ciężko coś znaleźć, albo ja zbyt wymagający jestem.

[Andrzej_w210]

W kwestii silnika

Ciężko znaleźć 300TD, w większości albo drogie albo zajeżdżone

2,2D faktycznie słaby jak na tę budę a spalanie podobne jak 300D
z tym że w tym drugim już czuć różnice
Nie jest to demon ale wyprzedzać się da w miarę sprawnie zwłaszcza z manualem

Pozdrawiam i życzę udanych poszukiwań

[merlin]

Co do ogłoszenia, to wygląda na zadbany, nie ma szczególnie do czego sie przyczepić - nie ma oryginalnego radia, trojkata..

Jeśli chodzi o wersje silnikową interesują mnie jedynie dwie opcje- 2.2 diesel ale słyszałem że to potworny muł ( chociaż nie mam ciężkiej nogi ) lub z benzynowych 2.0 lub 2.3 - lecz w tym wypadku po sprowadzeniu od razu wkładam sekwencje. Dzięki

Co do 2,2D mam i bardzo chwale, niezawdony i tani w eksploatacji. Silnik daje rade, jak nie głupiejesz na drodze a spokojnie jeździsz będziesz zadowolony, 17 sek do 100, V max = 180 z danych technicznych max moment przy 3100 obrotów. Realne spalanie od 5,5 w trasie (w ks serw. jest info ze przy 90km\h zejdzie do równych 5l), do max 8l miasto. Srednio 6-7 litrów.

[vax]

OKulara!?
Przeca to gnijący paździoch dla dziada w czapce z nutrii :lol: :lol: :lol:

[roberts150]

OKulara!?
Przeca to gnijący paździoch dla dziada w czapce z nutrii :lol: :lol: :lol:

UUUUU stary ! To żeś pojechał !! :mrgreen:

[noc]

Nieprawda, to z wierzchu rdza, od spodu rdza, a w środku Ty, koledzy z forum i niestety ja.

[mesio14]

To jest to :-D

[granio]

Witam Robertosgd znam tego sprzedawcę to diler Mercedesa z Łęczycy, sam kiedyś chciałem od niego kombiaka kupić . Wszystko na miejscu u niego sprawdzisz komp, miernik grubości lakieru zawieszenie i takie tam . A co do stanu idealnego to bym to brał z przymrużeniem oka też tak pojechałem( do tego mojego niedoszłego kombi ) znalazłem sporo mankamentów i odpuściłem . Jak chcesz będę tam może w tym tygodniu to mogę zerknąć na to cudo ,jak coś to daj znać .Pozdrawiam

[bartezbest]

Po kilkunastu jazdach próbnych i zasięgnięciu informacji na początku odrzuciłem audi a4 oraz VW pasata- kruche wielowachaczowe zawieszenia i ogólnie przereklamowane.

już o tym pisałem to bzdury, które wymyśliły biedaki co ich było stać na zakup Audi a już na oryginalne zawieszenie nie, kupili na alledrogo zestaw zawieszenia za 500 zł wykosztowali się strasznie albo wymienili jeden wahacz a drugi też był do wymiany a pierwszy znowu się zepsuł bo drugi był zepsuty itd itd..... i poszły w Polskę ploty... akurat byłem posiadaczem A4 kolego i wiem sporo na ten temat, a co do w210 kolega Noc podsumował sprawę modelu, korozja to największa wada modelu, ja cenię komfort, pakowność oraz niezawodność, z którą jednak bywa różnie, 2500 wystarczy na utrzymanie W210.... tak spokojnie wystarczy ;-)

[tonio115]

Ta fura stoi juz tam rok pamietam te zdjecia tez tam szukałem bo znajomy mieszkał w tamtych okolicach .W zeszłym roku był tam manual i bez klimy wiec dalem sobie spokoj

[Leonidas79]

Jeśli chodzi o wersje silnikową interesują mnie jedynie dwie opcje- 2.2 diesel ale słyszałem że to potworny muł ( chociaż nie mam ciężkiej nogi ) lub z benzynowych 2.0 lub 2.3 - lecz w tym wypadku po sprowadzeniu od razu wkładam sekwencje.

Nie nastawiałbym się na konkretną wersję silnika, ponieważ planujesz wsadzić sekwencję (benzyna). W tej cenie można już trafić nawet ładne 2.2 CDI a jak będziesz miał szczęście to nawet 2.7. Może się trafić ładny 2.9 i co, nie kupisz? Pali to prawie tyle samo co 2.2 diesel a jeździ znacznie żwawiej. Wracając do benzyny, jeżeli trafisz ładny 2.4, 2.8, 3.2 to śmiało bierz. Jak nie masz ciężkiej nogi, to różnica w spalaniu będzie do zaakceptowania a przyjemność z jazdy autem z silnikiem 6-cylindrowym jest bezcenna.

[Milosh]

Z czego najmniej poleca Ci tu 2.4 - podobno najbardziej awaryjny, duzo pali a nie jezdzi. Choc jak Tobie styka 2.2D (nie CDI) to nawet 2.4 spowoduje, ze z oczu poleca Ci lzy i osiagniesz przeciazenie rzedu 2G. Ja mam E290 TD i baaaaaaardzo sobie chwale - mega oszczedny. Jechalem do Belgii i zpowrotem do PL. Jazda caly czas 130km/h - spalil ON ( obie strony......5,45l/100km) buty mi zlecialy. Dynamika ok choc nie fruwa - wystarczy.

[grzegorz2404]

Witam
Ja też na początku miałem duże rozterki pomiędzy dieslem 300TD a benzyną, do której tak jak kolega chciałem wstawić LPG (gaz miałem w poprzednim).
Nie mogłem sie przekonać do paliwa, no i jeszcze ten automat :shock:
Ale posłuchałem kolegi....


:mrgreen: I nie żałuję, nie muszę pisać dlaczego, kto ma-ten wie :mrgreen: