Uderzony w tył, proszę o pomoc

Rozmowy na różne tematy, niekoniecznie o motoryzacji.

Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210

PIGFACE
Posty: 64
Rejestracja: 19 lip 2008, o 23:57
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Uderzony w tył, proszę o pomoc

Post autor: PIGFACE »

3 maja w Ostrudzie z impetem od tyłu wjechał we mnie VW golf3 z przyczepką. Wynik na pierwszy rzut oka nie był zły, jednak po dokładniejszych oględzinach robi się mało ciekawie. Chcę jakoś przygotować się przed rozmową z likwidatorem szkód stąd ten post bo mechanik ze mnie żaden. Mój mercedes to W210 2,9 TD kombi z roku 1997. Dostałem w tył na tyle mocno że:
- nie mogę otworzyć klapy
- ciężko otworzyć tylne drzwi a jeszcze gorzej je zamknąć, obustronnie zmniejszone szpary między nadkolem i drzwiami oraz dołem po prostu drzwi "wypchnięte są na zewnątrz
- widoczne załamanie w dachu
- ogólnie mam wrażenie że skrócił się o około 3 cm
- poduszki nie wystrzeliły ale nie mogę zapiąć się pasem bo jak się schwał to już nie wychodzi, zapalił się komunikat czerwony SRS, czy to ma związek z blokadą pasów ?
- nastąpiło przesunięcie w okolicy skrzyni automatycznej bo nie mogę swobodnie zjechać wajchą w pozycję 3, 2, 1, sam się dziwie i wiem że będzie kłopot wytłumaczyć to likwidatorowi ale tak jest .
- ogólnie mam wrażenie że auto złamało się ku dołowi, przynajmniej jego tylna część.

Uderzenie było bardzo mocne, golf już nie odjechał, raczej kasacja. Merc pokazał że to silne i bezpieczna auto dlatego chcę je uratować stąd moja prośba o pomoc. Chodzi mi o to żeby zwrócić uwagę likwidatorowi na elementy których nie widać, te wszsyti dolne belki, pasy, łączniki i bóg wie co jeszcze, nie mam o tym bladego pojęcia a fachowe nazewnictwo bardzo by mi się przydało. Pozdrawiam i proszę o pomoc. Radek
Nie ważne czym jeździsz, ważne by (miało gwiazdę) sprawiało Ci to przyjemność.
Awatar użytkownika
merlin
Doradca VIP
Posty: 4584
Rejestracja: 17 gru 2008, o 18:30
Lokalizacja: Pomorskie

Post autor: merlin »

najlepiej w tej sytuacji naprawić auto bezgotówkowo jesli sie da oczywiście....
Ex: W124 200E '88 , w210 220D'96
PIGFACE
Posty: 64
Rejestracja: 19 lip 2008, o 23:57
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post autor: PIGFACE »

Pewnie taką decyzję podejmę tym nie mniej czeka mnie to pierwsze spotkanie z likwidatorem i chciałbym zrobić dobre wrażenie żeby nie powiedział mi że wymieni mi zderzak i będę zadowolony.
Nie ważne czym jeździsz, ważne by (miało gwiazdę) sprawiało Ci to przyjemność.
nonmaximus
Posty: 899
Rejestracja: 13 cze 2008, o 13:00
Lokalizacja: Wawa

Post autor: nonmaximus »

PIGFACE pisze:Pewnie taką decyzję podejmę tym nie mniej czeka mnie to pierwsze spotkanie z likwidatorem i chciałbym zrobić dobre wrażenie żeby nie powiedział mi że wymieni mi zderzak i będę zadowolony.
Będziesz miał szkodę całkowitą a nie wymianę zderzaka.

Pozdrawiam,

nonmaximus
E280 '99
VW Golf MK IV 1.6 cabrio '98

Ze świata statystyk: 90% właścicieli BMW kupiło je tylko dlatego, że nie potrafiło przeliterować słowa Mercedes :mrgreen:
Awatar użytkownika
merlin
Doradca VIP
Posty: 4584
Rejestracja: 17 gru 2008, o 18:30
Lokalizacja: Pomorskie

Post autor: merlin »

nonmaximus pisze:Będziesz miał szkodę całkowitą a nie wymianę zderzaka.
Pozdrawiam,
nonmaximus
To 2 możliwa wersja, jesli sa tak duże zniszczenia...pytanie wtedy w jakiej wysokości będzie odszkodowanie, co z wrakiem ? Nikomu nie życzę takiej przygody...
Ex: W124 200E '88 , w210 220D'96
Awatar użytkownika
sq9jjx
VIP
Posty: 244
Rejestracja: 21 lis 2008, o 19:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: sq9jjx »

Przed moją Gwiazdą, miałem Golfa III, miałem nim wypadek nie z mojej winy (bylem poszkodowany) - szkoda całkowita skonczyła się tym, że wypłacono mi za to auto 5300 PLN pomimo tego ze wart był 8000. Wyciagnąłem nastepujące wnioski z tej przygody: po pierwsze cofnąć licznik - pan z PZU popatrzyl nalicznik i dla niego to była główna miara ceny pojazdu (mialem 312 tysięcy - zrobiona głowica zawieszenie z przodu - to ich nie interesowało). Za 5300 nikomu bym go wtedy nie sprzedał. Efekt jest taki że lepiej chyba iść w zaparte zeby zrobić bezgotowkową naprawę i poźniej auto sprzedać - wiem przykre to jest ale taka rzeczywistość. No chyba że za Mercedesa lepiej płacą, po ubezpieczycielach nie spodziewałbym sie jednak zbyt wiele.

Szkoda bedzie całkowita jak sie dach naruszył i drzwi sie nie da zamknąć - auto wystawia na licytację (taką prubną) zeby zobaczyć ile jest mniej wiecej wart wrak i od tej eurotaxowej ceny odejmą tą jaką zaproponuje kupiec w licytacji - tyle Ci wypłacą. Efekt jest taki, że Eurotax wycenia pojazd po średnio kożystnych kryteriach a na licytacji też chlopaki nie szlają wiec do wypłaty jest jakies 80% rzeczywistej ceny. Zaznaczam, że kieruję się w tym momencie Volkswagenowymi doświadczeniami z przed 3 lat - Mercedesy może są lepiej wyceniane.
Pozdrawiam Józek

S210 E290 1996 WDB2102171A169290
http://aprs.fi/?_s=os&call=a%2FSQ9JJX-9
Awatar użytkownika
eM
Posty: 105
Rejestracja: 22 kwie 2010, o 19:06
Lokalizacja: Warszafka

Post autor: eM »

Dobrze wypaść przed rzeczoznawcą ??? Are you crazy ? :mrgreen:
NIE DAJ SOBIE WMÓWIĆ, że tylko coś tam pękło lub się lekko wgniotło.Mów mu o wszystkich rzeczach jakie się zmieniły i uległy uszkodzeniu !!! Patrz na formularz co dokładnie w nim wypisuje wymuś oglądanie auta na kanale/podnośniku jak się da(problemy z biegami = możliwe, że masz przesunięte tylne zawieszenie i wygięty wał napędowy).
Rzeczoznawcy i ubezpieczyciele to to samo w końcu, będzie to rzeczoznawca z firmy, która będzie tobie dawać kasę więc z założenie będzie chciał wypłacić jak najmniej.

Przy szkodzie całkowitej jeżeli masz paragony za naprawy i części muszą to uwzględnić przy wycenie auta.

Podobno warto wydać trochę PLNów na rzeczoznawcę z PZMOTu (niezależnego) podobno ich wycena jest przeważnie inna i korzystniejsza niż tych z firm ubezpieczeniowych a ich wycena może być podstawą do roszczenia sobie wyższego odszkodowania.

Ogólnie wypadek z czyjegoś OC i wyjście w miarę bez wydatków to droga przez mękę i niestety rzadko kończy sie usatysfakcjonowaniem poszkodowanego.Sprawa ma się inaczej przy stłuczkach na których można nieźle zarobić :mrgreen: np:

Znajomy audi coupe (jakieś tam :-P ) sprawca wymusił pierwszeństwo i uszkodził mu zderzak przód (pękł) za oryginał dostał 2,5 tysiąca a na szrocie kupił uzywany oryginał w tym samym kolorze za 500 zł i 2 tys w kieszeni.

Pozdr i powodzenia przy walce o swoje
BMW 7 E23 728i 84' (ślimacza odbudowa)
MB W 210 T 2.2 CDI 00' classic
Vin: WDB2102061B141241
Białas_E250
Posty: 156
Rejestracja: 6 sty 2010, o 13:50
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: Białas_E250 »

3 maja w Ostrudzie z impetem od tyłu wjechał we mnie VW golf3 z przyczepką.
z kad ja to znam
E250 TD 1998 sedan avantgarde 7L./100 KM
alexander13
VIP
Posty: 238
Rejestracja: 9 sty 2010, o 23:53
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: alexander13 »

Pamiętaj że jako poszkodowany masz zawsze prawo do zwrotu kosztów naprawy do kwoty wartości pojazdu obliczonej na dzień wypadku, bardzo często po wycenie przez firmę ubezpieczającą i przedstawieniu tobie ich niskiej wartości auta warto samodzielnie wystąpić do niezależnego rzeczoznawcy o wycenę auta. Zalecał bym wybrać warsztat i dokonać naprawy bezgotówkowej, ale tylko wówczas jeśli auto nadaje sie do naprawy, zanim zdecydujesz się czy naprawiać zastanów się bo jeśli autko zostało przełamane to czy bezpiecznie będzie się jeździło? Sentyment sentymentem ale rozsądek moim zdaniem zawsze jest najważniejszy. Powodzenia i pozdrawiam.
W210 S420 kombi 1996 rok na 7 osób
VIN: WDB2102721A241084

W126 280SE 1981 rok
almax@onet.eu
PIGFACE
Posty: 64
Rejestracja: 19 lip 2008, o 23:57
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post autor: PIGFACE »

Sledze wątek i jak tylko sprawa zacznie się krystalizować dam znać. Pierwsza rozmowa z likwidatorem poszła całkiem dobrze. Niestety szkoda całkowita, tym nie mniej facet całkiem rozsądnie mówi a i propozycja zdaje się być dobra. Muszę po rozebraniu auta zaprosić likwidatora na dorobienie kilku zdjęć i czas pokaże. Problem w tym że blacharz też jest dość tajemniczy ile mnie będzie kosztować naprawa szkody :). Zaraz po zakończeniu formalnej sprawy dam znać co i jak.
Ps. Chcę auto uratować ale jeśli będzie zdradzało znamiona samochodu niebezpiecznego podejmę inne decyzje. Tylko jakie, sprzedać go komukolwiek bo się temu komukolwiek stała krzywda?
Nie ważne czym jeździsz, ważne by (miało gwiazdę) sprawiało Ci to przyjemność.
jarecki500
Posty: 1700
Rejestracja: 18 sty 2010, o 07:39
Lokalizacja: poznań

Post autor: jarecki500 »

jesli blacharz jest tajemniczy to znaczy ze szykuj sie na koszty...
Nissan Primera 1,9 dCi
S210 E290 TurboDiesel Elegance
W124 E250D skradziony
W124 230E LPG ex
W201 200E LPG ex
W123 200D ex
Awatar użytkownika
fabek
Moderator
Posty: 9462
Rejestracja: 3 lip 2008, o 19:07
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: fabek »

daj zdjecia to Ci powiem pare rzeczy.
alexander13
VIP
Posty: 238
Rejestracja: 9 sty 2010, o 23:53
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: alexander13 »

Co rozumieć pod pojęciem Blacharz jest tajemniczy?
W210 S420 kombi 1996 rok na 7 osób
VIN: WDB2102721A241084

W126 280SE 1981 rok
almax@onet.eu
PIGFACE
Posty: 64
Rejestracja: 19 lip 2008, o 23:57
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post autor: PIGFACE »

Tajemniczy w sensie, że nie mówi mi szacunkowego kosztu naprawy a wiem że ma doświadczenie z takimi rzeczami. Zdjęcia auta nie wiele pokażą, na prawdę nie widać zbyt wiele cały mankament jest ukryty w zgiętej rami w okolicy słupków. W tym tygodniu zaczynam naprawę, opiszę później wszystko co i jak.
Nie ważne czym jeździsz, ważne by (miało gwiazdę) sprawiało Ci to przyjemność.
Awatar użytkownika
fabek
Moderator
Posty: 9462
Rejestracja: 3 lip 2008, o 19:07
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: fabek »

PIGFACE pisze:- poduszki nie wystrzeliły ale nie mogę zapiąć się pasem bo jak się schwał to już nie wychodzi, zapalił się komunikat czerwony SRS, czy to ma związek z blokadą pasów ?
nie miales zapietych pasow kolego, napinacze wystrzelily. trzeba bedzie nowe kupic. blacharka do w210 kosztuje grosze. tylne cwiartki chodza po 350zl, a cale dupki za 800zl, klapa 300zl, lampy 200zl. reszta to praca blacharza. jak bedzie gosc dalej taki tajemniczy to niech spada na drzewo i jedz do innego, bo to prosta robota.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Google [Bot] i 21 gości