;)
Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210
- windykatorek
- Doradca VIP
- Posty: 2580
- Rejestracja: 5 kwie 2008, o 19:26
- Lokalizacja: Gdynia
;)
Przychodzi elegancka blondynka do salonu Mercedesa. Podchodzi do najnowszego sportowego kabrioleta i pochyla się, aby dotknąć skórzaną tapicerkę. Jednak przy schylaniu puściła niechcący głośnego bąka... Od razu się wyprostowała i rozgląda w koło czy nikt tego nie słyszał. Patrzy, a tuż za nią stoi sprzedawca. Pyta go więc lekko zawstydzona:
- Przepraszam, ile kosztuje ten samochód?
- Proszę pani - odpowiada z lekkim uśmiechem sprzedawca - ledwo pani dotknęła to auto, a już się pani spierdziała. jak pani podam cenę, to się pani zesra...:d:d:d
- Przepraszam, ile kosztuje ten samochód?
- Proszę pani - odpowiada z lekkim uśmiechem sprzedawca - ledwo pani dotknęła to auto, a już się pani spierdziała. jak pani podam cenę, to się pani zesra...:d:d:d
Mondeo HB 2007 1.8 duratec
JEŻDŻE FORDEM BO JESTEM LORDEM
JEŻDŻE FORDEM BO JESTEM LORDEM
Pewien gość strasznie chciał zostać hippisem. Napisał więc list
do Stowarzyszenia Hippisów. Napisał tak:
- Nazywam się Jan Nowak, chcę zostać hippisem. Walę wódę rano i
wieczorem, żarłem już wszystkie możliwe prochy, nie myję się od
dwóch lat, biegam w zimę na bosaka i mam włosy tak długie, że
wycieram sobie nimi dupę...
Po tygodniu przychodzi odpowiedź:
- Odrzucony. Prawdziwy hippis NIGDY nie wyciera dupy...
[ Dodano: 2008-10-20, 15:51 ]
jeszcze jeden
Pewien facet przeczytał książkę o asertywności i postanowił ja wypróbować na żonie. Nie wrócił jak zazwyczaj zaraz po pracy do domu, tylko poszedł z kumplami na piwo. Ok. 19.00 puka do drzwi,zona mu otwiera a on: - Słuchaj, skończyło się! JA jestem w tym domu panem!Ja mówię, a ty słuchasz, jasne? Zaraz biegusiem podasz mi kapciuszki, obiadek, potem zimne schłodzone piwko, i nie obchodzi mnie skąd je weźmiesz, potem sie zdrzemnę a wieczorem napuścisz mi wody do wanny.No, i nie muszę chyba mówić, kto mnie po kąpieli ubierze i uczesze? No???!!! Kto? - Zakład pogrzebowy skur*****u!
do Stowarzyszenia Hippisów. Napisał tak:
- Nazywam się Jan Nowak, chcę zostać hippisem. Walę wódę rano i
wieczorem, żarłem już wszystkie możliwe prochy, nie myję się od
dwóch lat, biegam w zimę na bosaka i mam włosy tak długie, że
wycieram sobie nimi dupę...
Po tygodniu przychodzi odpowiedź:
- Odrzucony. Prawdziwy hippis NIGDY nie wyciera dupy...
[ Dodano: 2008-10-20, 15:51 ]
jeszcze jeden
Pewien facet przeczytał książkę o asertywności i postanowił ja wypróbować na żonie. Nie wrócił jak zazwyczaj zaraz po pracy do domu, tylko poszedł z kumplami na piwo. Ok. 19.00 puka do drzwi,zona mu otwiera a on: - Słuchaj, skończyło się! JA jestem w tym domu panem!Ja mówię, a ty słuchasz, jasne? Zaraz biegusiem podasz mi kapciuszki, obiadek, potem zimne schłodzone piwko, i nie obchodzi mnie skąd je weźmiesz, potem sie zdrzemnę a wieczorem napuścisz mi wody do wanny.No, i nie muszę chyba mówić, kto mnie po kąpieli ubierze i uczesze? No???!!! Kto? - Zakład pogrzebowy skur*****u!
Jest CLS 55 AMG'06 ,W124 220E'92 , Smart FF. Ex: CLS55 AMG'05; W251 320CDI '06;W211 320CDI V6 Eleg.7G '06;W169 180Cdi '05 autotronic; W202 250TD'97 Eleg, S210 300T TD'97 Ava, S124 300D'92, W201 2,OD, W124 260E'88 ,W124 200E'87...
Według ZUS zarabiając 1 000 PLN netto otrzymam 550 PLN emerytury.
Pytanie czy warto oszczędzać na emeryturę? Oczywiście warto nawet nie oszczędzać - policzmy.
Z każdego zarobionego tysiąca płacę 700 PLN składki. Gdybym te pieniądze odłożył to fajnie,
ale gdybym je przepił, czyli wydał na piwo (Tyski po 2,49) to po wypiciu zostałoby mi 281 butelek.
Po 40 latach pracy miałbym w piwnicy...
...134 880 butelek. Według danych statystycznych na emeryturze pożyję ze 4 lata - czyli mam 2 810 butelek miesięcznie.
Zakładając cenę skupu 20 groszy - mam dla siebie 562 PLN, nawet więcej niż w ZUS.
Wniosek jest prosty - jedno co warto - upić się warto!
Pytanie czy warto oszczędzać na emeryturę? Oczywiście warto nawet nie oszczędzać - policzmy.
Z każdego zarobionego tysiąca płacę 700 PLN składki. Gdybym te pieniądze odłożył to fajnie,
ale gdybym je przepił, czyli wydał na piwo (Tyski po 2,49) to po wypiciu zostałoby mi 281 butelek.
Po 40 latach pracy miałbym w piwnicy...
...134 880 butelek. Według danych statystycznych na emeryturze pożyję ze 4 lata - czyli mam 2 810 butelek miesięcznie.
Zakładając cenę skupu 20 groszy - mam dla siebie 562 PLN, nawet więcej niż w ZUS.
Wniosek jest prosty - jedno co warto - upić się warto!
Babcia do Jasia:
- Jak nazywa się wasz kot?
- Kotek.
- Ale jak on się wabi?
- Kotek.
- A jak na niego wołasz?
- Kotek.
- No dobrze, to powiedz jak tatuś na niego woła.
- Ty sierściuchu jeb***y.
Nauczycielka prosi Jasia o powiedzenie wiersza. Jasiu wstaje i mówi:
- W Himalajach powiesił się słoń na jajach.
- Jasiu niewolno się tak wyrażać. Popraw się.
- W Himalajach powiesił się słoń na trąbie, jajami w drzewo rąbie.
Wygrał facet w totka milion. Wpada do domu i krzyczy:
- Jadźka wygrałem milion w totka, pakuj się!
- A co? Wyjeżdżamy gdzieś?
- Nie! Wypie***laj!
- Jak nazywa się wasz kot?
- Kotek.
- Ale jak on się wabi?
- Kotek.
- A jak na niego wołasz?
- Kotek.
- No dobrze, to powiedz jak tatuś na niego woła.
- Ty sierściuchu jeb***y.
Nauczycielka prosi Jasia o powiedzenie wiersza. Jasiu wstaje i mówi:
- W Himalajach powiesił się słoń na jajach.
- Jasiu niewolno się tak wyrażać. Popraw się.
- W Himalajach powiesił się słoń na trąbie, jajami w drzewo rąbie.
Wygrał facet w totka milion. Wpada do domu i krzyczy:
- Jadźka wygrałem milion w totka, pakuj się!
- A co? Wyjeżdżamy gdzieś?
- Nie! Wypie***laj!
270 CDI 1999
Co mi zrobisz jak mie złapiesz???
Czasami jest lepiej milczeć i sprawiać wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
Co mi zrobisz jak mie złapiesz???
Czasami jest lepiej milczeć i sprawiać wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
:-) - Tato! Już nigdy nie pójdę z Tobą na sanki!
- Nie gadaj, tylko ciągnij gówniarzu!
:lol: Na bezludnej wyspie ląduje 50 panów i 1 pani. Po miesiącu pani mówi:
- Panowie dość tych świństw! I wiesza się na drzewie.
Po następnym miesiącu jeden z panów mówi:
- Panowie dość tych świństw, zakopujemy kobietę
Po następnym miesiącu jeden z panów mówi:
- Panowie dość świństw, odkopujemy kobietę
Czterech kumpli postanowilo sie zabawic, wiec spalili troche trawki i postanowili pojezdzic maluchem po miescie. Jezdza tak po miescie, w koncu wpadli na rondo i kreca sie na nim w kólko zeby faza byla lepsza.
No ale troche sie to im znudzilo wiec dla odmiany zaczeli jezdzic po tym rondzie do tylu. W pewnym momencie lup, walneli w drugi samochód. Przerazeni siedza dalej w samochodzie i nie wychodza. Zaraz zjawila sie
policja (tak to jest, jak sa potrzebni to ich nie ma a tu chwila moment i juz byli), blisko miala bo na nastepnym skrzyzowaniu jest komisariat. Chlopaki dalej stripowani siedza w tym aucie i nie wychodza, w koncu podchodzi do nich policjant i mówi: "Spokojnie chlopaki, nie bójcie sie, koles ma 2 promile i jeszcze mówi, ze jechaliscie do tylu."
:-/
Facet żył na bezludnej wyspie.
Miał tam wszystko. Jedzenie, picie, dach nad głową, brakowało mu jednak kobiety.
50 metrów od jego wyspy była druga wyspa, pełna pięknych, wyuzdanych kobiet.
Codzień wieczorem obserwował je gdy wyczyniały harce rodem z Lesbos.A one przywoływały go, a on nie mógł płynąć, gdyż akurat w tym miejscu zawsze roiło się od rekinów... A życie było mu milsze niż sex...
Pewnego dnia, gdy siedział sobie na brzegu, obserwując kobiety z drugiej wyspy, podeszła do niego złota żabka.
- Cześć, mówi. Jestem złota żabka. Moge spełnic Twe jedno życzenie. Jedno i tylko jedno.Zastanów sie dobrze, bo szansę masz jedyną i ostatnią.
Gość sie popatrzył i mówi
- J eb.ij mi tu proszę mostek!
Na to żabka stajac na tylnich łapkach, wyginając się do tyłu:
- Toś qrrwwwa wydumał....
:shock: :-P [/quote][/list]
- Nie gadaj, tylko ciągnij gówniarzu!
:lol: Na bezludnej wyspie ląduje 50 panów i 1 pani. Po miesiącu pani mówi:
- Panowie dość tych świństw! I wiesza się na drzewie.
Po następnym miesiącu jeden z panów mówi:
- Panowie dość tych świństw, zakopujemy kobietę
Po następnym miesiącu jeden z panów mówi:
- Panowie dość świństw, odkopujemy kobietę
Czterech kumpli postanowilo sie zabawic, wiec spalili troche trawki i postanowili pojezdzic maluchem po miescie. Jezdza tak po miescie, w koncu wpadli na rondo i kreca sie na nim w kólko zeby faza byla lepsza.
No ale troche sie to im znudzilo wiec dla odmiany zaczeli jezdzic po tym rondzie do tylu. W pewnym momencie lup, walneli w drugi samochód. Przerazeni siedza dalej w samochodzie i nie wychodza. Zaraz zjawila sie
policja (tak to jest, jak sa potrzebni to ich nie ma a tu chwila moment i juz byli), blisko miala bo na nastepnym skrzyzowaniu jest komisariat. Chlopaki dalej stripowani siedza w tym aucie i nie wychodza, w koncu podchodzi do nich policjant i mówi: "Spokojnie chlopaki, nie bójcie sie, koles ma 2 promile i jeszcze mówi, ze jechaliscie do tylu."
:-/
Facet żył na bezludnej wyspie.
Miał tam wszystko. Jedzenie, picie, dach nad głową, brakowało mu jednak kobiety.
50 metrów od jego wyspy była druga wyspa, pełna pięknych, wyuzdanych kobiet.
Codzień wieczorem obserwował je gdy wyczyniały harce rodem z Lesbos.A one przywoływały go, a on nie mógł płynąć, gdyż akurat w tym miejscu zawsze roiło się od rekinów... A życie było mu milsze niż sex...
Pewnego dnia, gdy siedział sobie na brzegu, obserwując kobiety z drugiej wyspy, podeszła do niego złota żabka.
- Cześć, mówi. Jestem złota żabka. Moge spełnic Twe jedno życzenie. Jedno i tylko jedno.Zastanów sie dobrze, bo szansę masz jedyną i ostatnią.
Gość sie popatrzył i mówi
- J eb.ij mi tu proszę mostek!
Na to żabka stajac na tylnich łapkach, wyginając się do tyłu:
- Toś qrrwwwa wydumał....
:shock: :-P [/quote][/list]
Mercedes E 220D r.96
Przycodzi POLICJANT do przydroznego baru tuz przed zamknieciem i zamawia frytki, sprzedawca mowi ze skonczyly sie juz ziemniaki, a policjant: nie szkodzi moga byc z chlebem.
Do lekarza poszli nalogowy palacz, alkoholik, gej po poradzie u lekarza recepta jedna nie palic nie pic nie d..... bo zginiecie. Wracaja zalamani alkoholik nie wytrzymal wszedl do sklepu kupil cwiartke wypil i padl nie zyje palacz z gejem ida dalej nagle palacz zobaczyl peta na ziemi gej mowi nie schylaj sie zginiemy oboje
Przychodzi baba do lekarza z duzym tylkiem a malymi piersiami. Panie doktorze prosze o porade chcialabym miec wiekszy biust, lekarz mysli i odpowiada niech pani codziennie pociera papierem toaletowym miedzy cyckami, baba a to pomoze lekarz no dupie pomoglo
Do lekarza poszli nalogowy palacz, alkoholik, gej po poradzie u lekarza recepta jedna nie palic nie pic nie d..... bo zginiecie. Wracaja zalamani alkoholik nie wytrzymal wszedl do sklepu kupil cwiartke wypil i padl nie zyje palacz z gejem ida dalej nagle palacz zobaczyl peta na ziemi gej mowi nie schylaj sie zginiemy oboje
Przychodzi baba do lekarza z duzym tylkiem a malymi piersiami. Panie doktorze prosze o porade chcialabym miec wiekszy biust, lekarz mysli i odpowiada niech pani codziennie pociera papierem toaletowym miedzy cyckami, baba a to pomoze lekarz no dupie pomoglo
E200 2000r
Rozbił gość Marola na drzewie , biega w koło i krzyczy
--"Mój nowy Merol, mój nowy merol"
Ale którys z gapiów (pojawiają sie natychmiast) zauważył przytomnie:
--Panie,wał z merolem, pan nie ma lewej ręki !! a ten zaś na to
--O mój nowy Rolex, mój Rolex!!!
Hej!
--"Mój nowy Merol, mój nowy merol"
Ale którys z gapiów (pojawiają sie natychmiast) zauważył przytomnie:
--Panie,wał z merolem, pan nie ma lewej ręki !! a ten zaś na to
--O mój nowy Rolex, mój Rolex!!!
Hej!
Ważne jest aby jechać ! Niech pełny wtrysk będzie z wami!! E300 TD aftomat 1998 Classic
licznik: zostało niewiele do 400 !!
Stalówka S320/2004
licznik: zostało niewiele do 400 !!
Stalówka S320/2004
Starszy pan wygrał wycieczkę do Brazylii
Na wycieczkę postanowił zabrac wnuka.
Podczas lotu do Rio tuż przed lądowaniem rozlega się słodki głos sterwardesy
- za chwilkę będziemy lądowac
- temperatura w Rio wynosi 40 stopni wilgotmosc 80%
- jako ciekawostkę powiem Państwu że połowa populacji kobiet w Rio cierpi na HIV a druga połowa ma gruźlice.
dziadek niedosłysząc komunikatu pyta wnusia
- wnusiu co ta miła Pani mówiła?
Dziadek bzykamy te co kaszlą
Na wycieczkę postanowił zabrac wnuka.
Podczas lotu do Rio tuż przed lądowaniem rozlega się słodki głos sterwardesy
- za chwilkę będziemy lądowac
- temperatura w Rio wynosi 40 stopni wilgotmosc 80%
- jako ciekawostkę powiem Państwu że połowa populacji kobiet w Rio cierpi na HIV a druga połowa ma gruźlice.
dziadek niedosłysząc komunikatu pyta wnusia
- wnusiu co ta miła Pani mówiła?
Dziadek bzykamy te co kaszlą
Pan Mieczysław W. 210 2.0 98r + Stag 200
Jedzie dres BMW i złapał gumę. Zatrzymał się na poboczu i zmienia koło. Podjeżdża mercedes wysiada facet i się pyta:
- Co robisz?
- Odkręcam koło - odpowiada dres.
Ten z mercedesa bierze kamień wali w szybę i mówi:
- To ja wezmę radio :lol:
- Co robisz?
- Odkręcam koło - odpowiada dres.
Ten z mercedesa bierze kamień wali w szybę i mówi:
- To ja wezmę radio :lol:
S124 200 D ASB '91 ex
S210 320 CDI '01 ex
w123 220D '76 ex
w123 300D '77 ex
lubię ZIPPO
Oo\=|=/oO
S210 320 CDI '01 ex
w123 220D '76 ex
w123 300D '77 ex
lubię ZIPPO
Oo\=|=/oO
Spotyka się dwóch dresów i jeden mówi:
-ale byłem wczoraj na imprezie, mówię ci
-no i co? pyta drugi
-siedziałem sobie na kanapie a tu nagle podchodzi do mnie super laska
-i co dalej?
-zaprosiła mnie do domu, rozebrała się...
-no i co? no i co?
-i powiedziała: zrób teraz to co robisz najlepiej.
-No i co? no i co? pyta drugi podekscytowany.
-No to walnąłem jej z główki.
[ Dodano: 2009-02-04, 15:56 ]
Wnuczek mówi do dziadka:
-opowiesz mi bajkę?
Dziadek zaczyna więc:
-Był sobie pałac, a w tym pałacu same dziwy...
Wnuczek przerywa:
-Dziadku, to nie pałac tylko burdel!!!
[ Dodano: 2009-02-04, 16:01 ]
Stan wojenny, Milicjant zatrzymuje wieczorem młodego człowieka, który wylegitymował się legitymacją studencką. Ogląda tą legitymację i mówi do zatrzymanego:
-I co? nie pracujemy...
-no nie pracujemy... odpowiada student
-I co? opierdzielamy się...
-no tak, opierdzielamy się...
-I co? uczymy się...
-Nie, tylko ja się uczę.
-ale byłem wczoraj na imprezie, mówię ci
-no i co? pyta drugi
-siedziałem sobie na kanapie a tu nagle podchodzi do mnie super laska
-i co dalej?
-zaprosiła mnie do domu, rozebrała się...
-no i co? no i co?
-i powiedziała: zrób teraz to co robisz najlepiej.
-No i co? no i co? pyta drugi podekscytowany.
-No to walnąłem jej z główki.
[ Dodano: 2009-02-04, 15:56 ]
Wnuczek mówi do dziadka:
-opowiesz mi bajkę?
Dziadek zaczyna więc:
-Był sobie pałac, a w tym pałacu same dziwy...
Wnuczek przerywa:
-Dziadku, to nie pałac tylko burdel!!!
[ Dodano: 2009-02-04, 16:01 ]
Stan wojenny, Milicjant zatrzymuje wieczorem młodego człowieka, który wylegitymował się legitymacją studencką. Ogląda tą legitymację i mówi do zatrzymanego:
-I co? nie pracujemy...
-no nie pracujemy... odpowiada student
-I co? opierdzielamy się...
-no tak, opierdzielamy się...
-I co? uczymy się...
-Nie, tylko ja się uczę.
Jedyn zaleta przedniego napędu jest taka, że cofając masz tylny napęd
Co mnie nie zabija, to czyni mnie silniejszym - F.Nietzsche
Co mnie nie zabija, to czyni mnie silniejszym - F.Nietzsche
Dziennikarka skierowana do biura w Jerozolimie zajmuje
mieszkanie z oknami skierowanymi na Ścianę Płaczu. Każdego
dnia, kiedy spogląda przez okno, widzi starego Żyda z brodą żarliwie
się modlącego.
Ponieważ jest to dobrym tematem na wywiad,
dziennikarka wyczekuje, kiedy mężczyzna kończy modlitwę i pyta:
- Przychodzi pan każdego dnia do Ściany Płaczu. Od jak dawna pan to
robi i o co się pan modli?
Mężczyzna odpowiada:
- Przychodzę tutaj, by się modlić każdego dnia od 25 lat. Rano modlę
się za pokój na świecie i za braterstwo ludzi.
Idę do domu, piję filiżankę herbaty, wracam i modlę się o
wyeliminowanie chorób i zaraz z ziemi. I o to, co bardzo, bardzo ważne:
modlę się o pokój i zrozumienie między Izraelczykami i
Palestyńczykami.
Dziennikarka jest pod ogromnym wrażeniem.
- I co pan czuje, przychodząc tutaj każdego
dnia przez 25 lat i modląc się o te wspaniałe, tak ważne i
istotne dla nas wszystkich rzeczy? - pyta.
Starszy mężczyzna odpowiada spokojnie:
- Jakbym, k***a, mówił do ściany...
mieszkanie z oknami skierowanymi na Ścianę Płaczu. Każdego
dnia, kiedy spogląda przez okno, widzi starego Żyda z brodą żarliwie
się modlącego.
Ponieważ jest to dobrym tematem na wywiad,
dziennikarka wyczekuje, kiedy mężczyzna kończy modlitwę i pyta:
- Przychodzi pan każdego dnia do Ściany Płaczu. Od jak dawna pan to
robi i o co się pan modli?
Mężczyzna odpowiada:
- Przychodzę tutaj, by się modlić każdego dnia od 25 lat. Rano modlę
się za pokój na świecie i za braterstwo ludzi.
Idę do domu, piję filiżankę herbaty, wracam i modlę się o
wyeliminowanie chorób i zaraz z ziemi. I o to, co bardzo, bardzo ważne:
modlę się o pokój i zrozumienie między Izraelczykami i
Palestyńczykami.
Dziennikarka jest pod ogromnym wrażeniem.
- I co pan czuje, przychodząc tutaj każdego
dnia przez 25 lat i modląc się o te wspaniałe, tak ważne i
istotne dla nas wszystkich rzeczy? - pyta.
Starszy mężczyzna odpowiada spokojnie:
- Jakbym, k***a, mówił do ściany...
Mercedes E 220D r.96
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości