Forum Mercedes E klasa W210

Dobre już mam - drugi od rozrządu na prawej głowicy (stojąc przodem do auta)

Sprzedałeś czy kupujący jak zwykle się rozmyślił?

pawel85 pisze: ↑17 maja 2020, o 15:38 Sprzedałeś czy kupujący jak zwykle się rozmyślił?

O dziwo się nie rozmyślił. Powiedział, że weźmie w umówionej cenie jak samochód wróci do wersji ośmiocylindrowej, a nie V7 jak teraz.
Kupiłem cewkę z fajką bo też nie wiem czy z tamtej uda mi się zdjąć, czy się mi nie uda i znowu będe musiał dupczyć jakieś kombinacje. Zamówione, przyjdzie we wtorek pewnie, wymieniam i sprzedaję. Lepiej, że stało się to mi niż jakby się miało stać jemu jutro czy za dwa dni.
Do Mikołowa na komputer dojechałem bez problemu, aczkolwiek słabo się jedzie na 7 garów bo nie ma mocy, silnik w trybie awaryjnym i się telepie.
SD w kwestii silnika pokazał tylko:
P0150
P0300
P0306
wszystkie związane są z padniętą cewką, więc spoko że nie ma nic więcej

A dzisian dzwonił ktoś i pytał o w211 brata. I na dzien dobry za ile jest do oddania, bo ma jakis tam budżet. Nie wiem, za ile chciał go kupić, ale poniżej 17 tys brat nie zejdzie. Auto wystawione za 18 tys.
Ja nie wiem. Ktoś ma budżet, a dzwoni po auto poza jego budzetem

Kocham takie akcje - to jest idealny przepis jak sobie przeje**c zycie w kwestii auta. Kupujesz auto poza swoim zasięgiem a później nie ma na serwis. Jak coś się zepsuje to zaczyna się druciarstwo.

Muniek pisze: ↑18 maja 2020, o 21:59 Kocham takie akcje - to jest idealny przepis jak sobie przeje**c zycie w kwestii auta. Kupujesz auto poza swoim zasięgiem a później nie ma na serwis. Jak coś się zepsuje to zaczyna się druciarstwo.

Czasami auto w budżecie potrafi nieźle zmęczyć ;p

Bo nigdy się nie kupuje samochodu za kwotę, która się ma całkowicie na zakup. Zawsze coś wypadnie, coś do zrobienia, przecież jak masz 10k PLN to kupujesz za 8 żeby profilaktycznie mieć 2 na ewentualne rzeczy. U mnie sam olej i woda do wymiany na dzień dobry (bo termostat robiłem jeszcz) + nabicie klimy to 1000zl było, a to tylko takie pierwsze rzeczy.

Murzyn pisze: ↑19 maja 2020, o 07:14 Bo nigdy się nie kupuje samochodu za kwotę, która się ma całkowicie na zakup. Zawsze coś wypadnie, coś do zrobienia, przecież jak masz 10k PLN to kupujesz za 8 żeby profilaktycznie mieć 2 na ewentualne rzeczy. U mnie sam olej i woda do wymiany na dzień dobry (bo termostat robiłem jeszcz) + nabicie klimy to 1000zl było, a to tylko takie pierwsze rzeczy.

Ja miałem na początku 4k na plusie i sie ledwo zmiesciłem ;p

Samochód sprzedany, już pojechał. Nowa cewka przywróciła sprawność wszystkich cylindrów. Mam nadzieję, że nowy właściciel - rodzina mercedesiarzy - będzie miał bezproblemową jazdę. Ogarnie sprzęgło, które dokładałem do auta i niech się cieszy. Pewnie go tu zawitamy. A ja się nie żegnam, po prostu nie mam już Mietka

Nie gadaj, tylko kupuj kolejnego. Może coś z R6 pod maską? Łatwiejsze w obsłudze i naprawie od V

Miałem już dwie BMW swego czasu, 2.0 i 2.8. Kolejne R6 to albo OM606, albo 2JZ jedynie :d