W124 i inne by elpasoo
: 2 kwie 2018, o 09:18
Ostatnio rzadko zaglądam, może czas to zmienić. Krótki rys sytuacyjny. W październiku po 4 latach R-klasa pojechała do nowego właściciela i muszę przyznać ,ze miałem wiele rozterek co dalej. W międzyczasie mocno wkręciłem się w motocykle i długo szukałem inspiracji jakie kolejne cztery kółka.....z nowszych aut przemawiała do mnie tylko A450 AMG. W międzyczasie "jeść" zawołał tzw "przemieszczacz powiatowy" mojej żony, pomyślałem ,że jest to idealna okazja ,aby zamiast beznamiętnego gówno-wozu sprawić mojej małżonce porządnego merca W124, coś do czego będę miał serce. Plan wydawał się genialny, kupić, zrobić, a możne nawet czasem od małżonki pożyczyć. W tym celu wybrałem się do kolebki tychże sprzętów (DE), szukałem tylko od osób prywatnych, ale też aby było coś do podłubania. Jako ,ze mam awersję do lichych silników, pomyślałem o benzynie 3,2 ,ale hola hola przecież ma tym jeździć małżon i wozić naszą latorośl, więc 2,2 PB też będzie ok. Założenia miał być takie czorny, 2 seria z marchewkami, jasny środek. I tak też się stało....od niejakiego Stefana ,który w dniu zakupu ogarniał wydawanie piwa, na imprezie w małej bawarskiej miejscowości został zakupiony W124 '92 2,2 150KM, z dość bogatym wyposażeniem:
- Klima , ASB, ABS, ASD, poducha,el. antena,el, szyber, tempomat, furtki w prądzie (przód), wszystkie lusterka el. i podgrzewane, hak, podgrzane spryski i pilot bosch montowany jeszcze w ASO (niedziała...jeszcze).
Co dla mnie istotne, wnętrze bez jakichkolwiek śladów zużycia, kompletna dokumentacja na cały przebieg auta, 300tkm, 2 właścicieli. Świeżo zrobiony TUV i wymienione wszystkie płyny oraz wiele części.
Minusy? Uszkodzona wiązka silnika oraz ruda szmata tu i uwdzie.... zdjęcia zrobione u Właściciela (RH nie oddał ), o dziwo nie płakał.
Dostałem zaproszenie na lokalną imprezę z darmowym piwem ,najadłem się do syta ,ale niestety zostać nie mogłem , ale kontakt ze Stefanem mam do teraz, fajny gość.
- Klima , ASB, ABS, ASD, poducha,el. antena,el, szyber, tempomat, furtki w prądzie (przód), wszystkie lusterka el. i podgrzewane, hak, podgrzane spryski i pilot bosch montowany jeszcze w ASO (niedziała...jeszcze).
Co dla mnie istotne, wnętrze bez jakichkolwiek śladów zużycia, kompletna dokumentacja na cały przebieg auta, 300tkm, 2 właścicieli. Świeżo zrobiony TUV i wymienione wszystkie płyny oraz wiele części.
Minusy? Uszkodzona wiązka silnika oraz ruda szmata tu i uwdzie.... zdjęcia zrobione u Właściciela (RH nie oddał ), o dziwo nie płakał.
Dostałem zaproszenie na lokalną imprezę z darmowym piwem ,najadłem się do syta ,ale niestety zostać nie mogłem , ale kontakt ze Stefanem mam do teraz, fajny gość.