Moja gwiazda i plan na nią
: 25 lut 2017, o 09:59
Pierwotna nazwa tematu: Przywracanie świetności gwieździe z serduchem 3.0TD '97
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Interesują Ciebie najnowsze modyfikacje w aucie? Skocz do tej strony jeśli nie chcesz brnąć przez wszystkie strony w poszukiwaniu
nasze-auta-f43/moja-gwiazda-i-plan-na-n ... -s285.html
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
A teraz od samego początku jak to było z moją gwiazdą
Świadomie lub i nie stałem się posiadaczem srebrnej gwiazdy z 1997 roku z motorkiem 3.0TD W związku z faktem, że przerabiam auta terenowe, to W210 kupiłem dla silnika 3.0TD 177KM, który miał wylądować w innym pojeździe. Ogólnie rzecz biorąc auto zmęczone i zaniedbane. Oglądałem kilka sztuk W210, które mimo dużo wyższej ceny miały zdecydowanie i więcej korozji (jakby ona była w cenie), więc padło na zakup tej a nie innej sztuki.
Przejechałem się kilka razy Mercedes i zmieniłem zdanie - będę reanimował ten egzemplarz a do terenówki poszukam innego motoru (coś mi zostało we krwi po tych kilku egzemplarzach W124 które miałem i odnawiałem).
O samym aucie i jego problemach.
Blacharka i wnętrze:
- drzwi kierowcy zjedzone strasznie
- drzwi tylne lewe mają wykwity rdzy
- prawe drzwi przednie i tylne jeszcze ok.
- auto w środku z czarną tapicerką, brudną i dwoma zniszczonymi boczkami
- na dachu, przy przedniej szybie 2 miejsca z purchlami
- na błotnikach w 4 miejscach pojawiła się korozja, ale bez dziur
Silnik i skrzynia:
- raz odpalał raz nie - ciągnie powietrze po uszczelkach
- w gniazdach wtrysków ropa - wężyki przelewowe do wymiany
- strzelał z 2 wtryskiwaczy - podkładki metalowe do wymiany
- coś dziwnie przełącza biegi na kickdownie, normalnie jest miód mailna
- skrzynia/silnik mokre od spodu od oleju
- poprzednie paprochy zamiast wymieniać uszczelki wszędzie pakowały czarny silikon
Zawieszenie i oświetlenie:
- tu jeszcze nie bylem na diagnostyce w celu kompleksowej weryfikacji, ale z przodu klepie straszliwie, prawdopodobnie sworznie
- amortyzatory się skończyły
- reflektory przednie w tragicznym stanie
- opony śmietniki
Hamulce:
- coś nie tak, bo przy hamowaniu auto dziwacznie pulsuje (pedał hamulca w miejscu stoi i to nie jest ABS)
Co zrobione na chwilę obecną:
- wypolerowane gniazda wtryskowe, założone nowe podkładki pod wtryski
- założone nowe wężyki przelewowe
- założone nowe uszczelki pod pokrywą klawiatury, na szklankach/gniazdach wtryskiwaczy, przy misce olejowej
- dzisiaj przyjadą z serwisu MB oringi/uszczelki do króćców przewodów paliwowych bo tam powietrze ciągnie
- przyjechały drzwi kierowcy bez rdzy - aktualnie wymiana
- kupiłem wczoraj lepciejsze boczki drzwiowe na Alledrogo (jeszcze nie dojechały)
- założyłem nowy aku - Varta silver (stary w tragicznym stanie)
- wymieniony olej w skrzyni biegów
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Interesują Ciebie najnowsze modyfikacje w aucie? Skocz do tej strony jeśli nie chcesz brnąć przez wszystkie strony w poszukiwaniu
nasze-auta-f43/moja-gwiazda-i-plan-na-n ... -s285.html
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
A teraz od samego początku jak to było z moją gwiazdą
Świadomie lub i nie stałem się posiadaczem srebrnej gwiazdy z 1997 roku z motorkiem 3.0TD W związku z faktem, że przerabiam auta terenowe, to W210 kupiłem dla silnika 3.0TD 177KM, który miał wylądować w innym pojeździe. Ogólnie rzecz biorąc auto zmęczone i zaniedbane. Oglądałem kilka sztuk W210, które mimo dużo wyższej ceny miały zdecydowanie i więcej korozji (jakby ona była w cenie), więc padło na zakup tej a nie innej sztuki.
Przejechałem się kilka razy Mercedes i zmieniłem zdanie - będę reanimował ten egzemplarz a do terenówki poszukam innego motoru (coś mi zostało we krwi po tych kilku egzemplarzach W124 które miałem i odnawiałem).
O samym aucie i jego problemach.
Blacharka i wnętrze:
- drzwi kierowcy zjedzone strasznie
- drzwi tylne lewe mają wykwity rdzy
- prawe drzwi przednie i tylne jeszcze ok.
- auto w środku z czarną tapicerką, brudną i dwoma zniszczonymi boczkami
- na dachu, przy przedniej szybie 2 miejsca z purchlami
- na błotnikach w 4 miejscach pojawiła się korozja, ale bez dziur
Silnik i skrzynia:
- raz odpalał raz nie - ciągnie powietrze po uszczelkach
- w gniazdach wtrysków ropa - wężyki przelewowe do wymiany
- strzelał z 2 wtryskiwaczy - podkładki metalowe do wymiany
- coś dziwnie przełącza biegi na kickdownie, normalnie jest miód mailna
- skrzynia/silnik mokre od spodu od oleju
- poprzednie paprochy zamiast wymieniać uszczelki wszędzie pakowały czarny silikon
Zawieszenie i oświetlenie:
- tu jeszcze nie bylem na diagnostyce w celu kompleksowej weryfikacji, ale z przodu klepie straszliwie, prawdopodobnie sworznie
- amortyzatory się skończyły
- reflektory przednie w tragicznym stanie
- opony śmietniki
Hamulce:
- coś nie tak, bo przy hamowaniu auto dziwacznie pulsuje (pedał hamulca w miejscu stoi i to nie jest ABS)
Co zrobione na chwilę obecną:
- wypolerowane gniazda wtryskowe, założone nowe podkładki pod wtryski
- założone nowe wężyki przelewowe
- założone nowe uszczelki pod pokrywą klawiatury, na szklankach/gniazdach wtryskiwaczy, przy misce olejowej
- dzisiaj przyjadą z serwisu MB oringi/uszczelki do króćców przewodów paliwowych bo tam powietrze ciągnie
- przyjechały drzwi kierowcy bez rdzy - aktualnie wymiana
- kupiłem wczoraj lepciejsze boczki drzwiowe na Alledrogo (jeszcze nie dojechały)
- założyłem nowy aku - Varta silver (stary w tragicznym stanie)
- wymieniony olej w skrzyni biegów