Forum Mercedes E klasa W210

perys92 pisze: ↑19 paź 2018, o 17:18 Podoba mi się kierunek działań
Seryjny układ paliwowy pozwoli na 200+?

Wiedziałem że Tobie się to spodoba
Seryjne wtryski i pompa dadzą radę do 220 nawet, może nawet więcej by dało wycisnąć. Jednak nie chcę sprawdzać granic możliwości i przy strojeniu zadowolę się jak będzie jakiś zapas i te 200 Teraz jest bardzo fajnie, jak przyjdzie jeszcze trochę to będzie już petarda!
Zastanawiam się tylko czy 2.9 to był dobry wybór na takie modyfikacje, tym bardziej że liznąłem trochę temat i widzę co się robi z e300td

Niestety, ja tez kupując samochód nie miałem w planach żadnych modyfikacji i czasami żałuje, że nie wziąłem czegoś z większym potencjałem
3.0 to juz legenda jesli chodzi o tuning, ale z OM602 też można jeszcze sporo wyciągnąć.
200 KM jest dobre, ale za miesiąc znów będzie za mało

Frajda zaczyna się od 300KM i ponad 450 Nm

SuperBuster11 pisze: ↑20 paź 2018, o 12:20 Frajda zaczyna się od 300KM i ponad 450 Nm

No to zostaje W210 tylko E55 albo E500 w W211. Może kiedyś...

Nie no 300 koni to już z tej babci nie będę wyciskał Chce żeby jeszcze długo żyła, ale te 200/450 już mi wystarczy. Jak będzie brakowało to zmienię na e300td Dzisiaj końcu wymieniłem deskę na czarną, ale cos poszlo nie tak bo wyswietlacz wywala błąd i do tego stracilem centralny z kluczyka

U mnie koleś E500 W211 kupił.
Chwali sobie, tym bardziej że zagazowane. W koło komina ok 22/100 pali, w trasie ok 16tu ale ma dość ciężka nogę

Zima w tle to i jak co roku niewiele się działo przy aucie, jednak w tym roku babcia nieco sypała fochami :\
1. Problemy z zamkiem centralnym..
Ciężko o fachową pomoc jednak, mimo iż auto starsze wydawało się ,,prostsze w obsłudze". Skończyłem z kilkoma pompkami centralnego w zapasie, i wciąż nie do końca sprawnie działającym systemem Temat wciąż rozgryzany..

2. Problemy z elektryką ( wycieraczka, kierunkowskazy, światła awaryjne, ale głównie sterowanie szybami ).
Sprawdzone styki, moduły, SAM, ale wciąż potrafi płatać figle. Możliwe że skończy się robieniem całej wiązki i nowych lutów.

3. Napinacz paska wielorowkowego.. Wymieniam już trzeci czy czwarty raz, jednak po chwilowym spokoju osprzęt znowu zaczyna grzechotać, pasek popiskiwać a sam amortyzator drgań nagrzewa się tak mocno, że po jego dotknięciu pojawiają się pęcherze
Na forum znalazłem podobnie opisany problem, niestety brakuje w opisie co było zrobione u tokarza z kiwakiem a zdjęcia już dawno wygasły

4. Odma.. Ci, którzy mieli 2.9TD, wiedzą że odma jest znitowana w pokrywę zaworów. Niestety żeby ją wymienić trzeba kupić nową pokrywę w ASO za ok 800zł. Niby niema co się w niej zepsuć, ale miałem powody by ją podejrzewać. Kupiłem więc kolejną pokrywę i dokładnie namoczyłem, mozolnie umyłem i przepłukałem układ. Teraz opary wydobywają się elegancko, a pokrywa dostała nową ciekawą barwę



5. Zacisk hamulca. Jak to bywa w wiekowych konstrukcjach, zapieka się jeden tłoczek w zacisku (najprawdopodobniej). Kupiłem więc oba zaciski używane w jak najlepszym stanie i doprowadziłem je do użytku, oczywiście z zestawem naprawczym. Przy wymianie skontroluje wszystko łącznie z tarczami kotwicznymi i hamulcem pomocniczym





Jak tylko wyzdrowieje to zabieram się za wymianę wszystkich elementów napinacza tzn. kiwaka, amortyzatorka, rolek. Mam nadzieję że pod maską zapanuje w końcu nie zaburzony dzwięk 5 cylindrowego klekadła Pozdrawiam wszystkich

Punkt 3 z powyższego posta ogarnięty.
Wymieniłem dziś kiwak od napinacza, oczysciłem wszystko i nasmarowałem trzpień. Nowy ma kalamitke, więc można będzie go co jakiś czas przesmarować. Stary był już lekko przytarty i suchy jak pieprz. Założyłem przy okazji nowy amortyzator drgań. Teraz aż miło posłuchać, działa cichutko i spokojnie, nic nie popiskuje i nie rzęzi

Mercedes wciąż wiernie służy rodzinie, to już za chwilę będą 4 lata . W tym czasie przy aucie zostało bardzo dużo zrobione. Ostatnio wnitowane nowe progi, po spawaniu u blacharza wytrzymały 2 lata. Teraz można po nich skakać. Na świat przyszło drugie dziecko i zaczęło się robić ciut ciasno, dlatego zostało kupione większe auto. Z tego powodu moje oczko będzie wystawiona na sprzedaż. Listę zrobionych rzeczy uaktualnie w weekend. Zdaje sobie sprawę że wkładu nigdy nie odzyskam, może ktoś sobie auto dokończyć, wiele nie zostało. Cena jaka chce za Mercedes to 6500. Informacji udzielę zainteresowanym, pozdrawiam serdecznie.

Wszystko ma swój początek... i swój koniec

Piasek pisze: ↑27 sie 2020, o 13:37 Wszystko ma swój początek... i swój koniec

Zgadza się, choć bardzo dobrze będę wspominał to auto, to właśnie przyszedł teraz ten czas na spełnienie marzeń

Dobrodziej_1983 pisze: ↑27 sie 2020, o 13:43 to właśnie przyszedł teraz ten czas na spełnienie marzeń

ja niedawno zacząłem

Piasek pisze: ↑27 sie 2020, o 14:00

Dobrodziej_1983 pisze: ↑27 sie 2020, o 13:43 to właśnie przyszedł teraz ten czas na spełnienie marzeń

ja niedawno zacząłem

To dawaj, co tam kupiłeś?

Masz w podpisie link...
Tylko najpierw usiądź cobyś sobie głowy nie potłukł upadając.
Różne bywają marzenia <rotfl>

Piasek pisze: ↑27 sie 2020, o 15:48 Masz w podpisie link...
Tylko najpierw usiądź cobyś sobie głowy nie potłukł upadając.
Różne bywają marzenia <rotfl>

Każde marzenie cudownie jest spełnić, cieszę sie ze i Tobie się udało. Życzę dużo radości i wszystkiego dobrego