Prawie rok nie aktualizowany temat, więc pora trochę odświeżyć
Co prawda nie pamiętam wszystkiego co zostało zrobione w tym czasie, ale coś tam się działo.
Konserwatystów i fanatyków zgodności z VINem proszę o zamknięcie oczu, bo raczej wam się nie spodoba
- Wpadła oryginalna metalowa osłona pod silnik, mega gruba i niestety mega ciężka.
- Nowa chłodnica klimatyzacji, przy okazji przerobiłem trochę mocowania chłodnic żeby miały więcej luzu i nie dotykały do intercoolera.
Zobaczcie ile zostało miejsca od wentylatora do silnika.
- Węże chłodzenia też już trochę zmęczone życiem, profilaktycznie wymieniłem - niestety dostępne tylko w ASO.
- Wszystkie wtryski poszły do regeneracji: jeden był tragiczny i mocno podlewał, kolejny jeden wymagał nowej końcówki, pozostałe 3 zostały wyregulowane. Pompa sprawdzona na samochodzie, podobno trzyma ciśnienie więc póki co nie ruszałem (duży koszt rozbiórki i ewentualnej regeneracji a jej wydajność i tak jest bez szału).
- Przeróbka wylotu turbo (przedłużony kawałek aluminiową rurką, bo jak wiecie nie ma rezonatora i kolanko silikonowe jak nałożone na zewnętrznej stronie) Przy okazji turbosprężarka poleciała do profilaktycznego sprawdzenia i regeneracji a w czasie oczekiwania na turbo zrobiłem dodatkowe kierownice powietrza na chłodnice, żeby nie uciekało na boki. Fabryczne kierownice powietrza musiały zostać usunięte, przy montażu IC.
- Nowy olej po około 8 tys km, żeby nie brudzić turbo starym.
Tym razem postawiłem na Motul, wcześniej kilka lat latałem na Valvoline - szczerze mówiąc różnicy nie odczuwam.
- Przy okazji nowa odma
- No i takie tam zegary (robi się powoli trochę takie fake AMG), ale spokojnie, emblematów z tyłu nie nakleję
- Zbieram graty: stabilizatory AMG (grubsze od seryjnych) po piaskowaniu i malowaniu proszkowym czekają na montaż.
- W końcu strojenie na turbo z 3.2 CDI dało całkiem przyjemny wynik : 232 KM i 494 NM praktycznie bez dymu.
Co prawda można było dorzucić jeszcze z 10 KM, ale kosztem zadymienia a tego nie chciałem.
Wrzuciliśmy też na chwile seryjny program, żeby sprawdzić co daje większe turbo bez zmiany programu - wynik 185 KM i 388 NM.
Wybaczcie nakładki na śrubki pod maską - będą ładne czarne śrubki, ale takie detale zostawiam sobie na zimę.
Pewnie niektórych zabolą też pomarańczowe kolory, ale bardzo rzadko ktoś inny niż ja zagląda pod maskę a ja lubię trochę poeksperymentować