Forum Mercedes E klasa W210

Witam i serdecznie pozdrawiam.
Jak w temacie, tyle tylko, że najpierw zgasło podświetlenie lewego pokrętła, a po demontażu i próbie dobrania się do żaróweczek (bez powodzenia) i po ponownym zmontowaniu zgasło wszystko w tym panelu. Niestety nie udało mi się oddzielić płytki do której są zamontowane żaróweczki. Nie mogłem rozłączyć dwóch niebieskich elementów, które znajdują się po bokach.
Może ktoś z szanownych posiadaczy miał do czynienia z owym i mógłby mi coś poradzić. Będę zobowiązany.
Z góry dziękuję za zainteresowanie.
ZDZICH.

Nic nie demontujesz - wyrywasz pokrętła i wymieniasz żarówki. Gdzie problem?

Witaj Gerri.
Jeśli pytasz w czym problem, to Ci powiem. - Chodzi o te wyrywasz. Przyznasz, że brzmi trochę strasznie. Jakbyś mógł mnie nieco uspokoić, bo boję się, że mogę Twoją radę potraktować dosłownie, a wówczas dowiem się ile kosztuje element który chciałem zreperować.
Dodam jeszcze tylko, że obecnie nie palą się również diody które oświetlają znajdujące się trzy przyciski, a one są podświetlane (jeśli się nie mylę) za pomocą diod. Może coś skopsałem podczas montażu?
Pozdrawiam ZDZICH

Dokladnie tak sie robi, lapiesz za pokretlo i ciagniesz

Tak samo np. z wyjeciem zegarow, podwazasz, ciagniesz do siebie i wychodza.

Mercedesy to proste samochody

ZDZICH pisze:obecnie nie palą się również diody które oświetlają znajdujące się trzy przyciski, a one są podświetlane (jeśli się nie mylę) za pomocą diod.

Te przyciski podswietlane sa tymi samymi zarowkami co pokretla. Jest tam taki przezroczysty plastik, pelniacy role swiatlowodu.

Witam
Też czeka mnie wymiana tych żaróweczek. Czy to są takie same żarówki jak do zegarów ?
Dzięki i Pozdrawiam

Najlepiej pociągnąć za pokrętełko i spojrzeć na żarówkę... :-P :-P :-P

ZDZICH pisze: Chodzi o te wyrywasz. Przyznasz, że brzmi trochę strasznie.

Jak bym napisał: "delikatnie pociągasz" - to przy pierwszej próbie byś się poddał bo tu trochę siły (z wyczuciem) potrzebne jednak jest. Żeby to wyglądało mniej strasznie, to weż kawałek gumy (np. z dętki) i przez nią ściśnij pokrętło kombinerkami i pociągnij. Pokrętła w W 210 mają taki wredny kształt, że złapanie kleszczami bezpośrednio zazwyczaj powoduje ich zesunięcie i zostaje ślad.

o kurde kolego, chyba niepotrzebie się napracowałeś bo to się robi wyciągając pokrętło ;p

Witam ponownie. :-)
Pokrętła wprawdzie zdemontowałem, dokładnie tak jak napisał Gerri (guma i szczypce), tylko co dalej. Są tam wprawdzie takie mleczne plasticzki, ale nie wiem jak z nimi postępować -czy również wyrywać. Przyznam, że w tym jestem dobry, ale to czasem drogo kosztuje.
Zwracam się więc z gorącą prośbą o łopatologiczne wyłożenie, przepisu na demontaż wszystkiego co stoi między żaróweczkami a pokrętłami. Dodam, że to co tam się znajduje wydaje się być takiej bardzo delikatnej budowy.
Pozdrawiam ZDZICH

ZDZICH pisze:Witam ponownie. :-)
Pokrętła wprawdzie zdemontowałem, dokładnie tak jak napisał Gerri (guma i szczypce), tylko co dalej. Są tam wprawdzie takie mleczne plasticzki, ale nie wiem jak z nimi postępować -czy również wyrywać.
Zwracam się więc z gorącą prośbą o łopatologiczne wyłożenie, przepisu na demontaż wszystkiego co stoi między żaróweczkami a pokrętłami.
Pozdrawiam ZDZICH

Witaj , popatrz na fotki z opisami kolejnych czynności 8-)

Pzdr.

a podswietlenie pokretla od nawieow jakie ma zaroweczki?

fabek pisze:a podswietlenie pokretla od nawieow jakie ma zaroweczki?

Też chciałbym się dowiedzieć o te żarówki, no i czy pokrętło do regulacji nawiewu na tylnych siedzeniach (w podłokietniku) też się świecić powinno, czy tam już niemcy podświetlenia nie dali?

a jak wyciągnąć to pokrętło? trzeba rozbierać całą konsolę??

To jest połączone światłowodami z tą żarówką w pokrętle, której wymiana jest opisana.