Najlepszy silnik !

[jacekm7]

krzychus3, jak robisz spore przebiegi szczególnie w trasie to szukaj CDi.

[prelezabiusz]

krzychus3, W tym budżecie mądre CDI zdecydowanie odpada.

[jacekm7]

prelezabiusz, nie wiedziałem jaki jest budżet

[krzychus3]

Dojazd do pacy i powrót, dziennie około 100km cykl mieszany , czyli przejazd przez wioski i miasto . W tym budżecie nie myślę o jakiejś bogatej wersji, auto ma jak najwięcej bezawaryjnie przelatać i musi miec klimatyzację.
A możecie mi jeszcze podpowiedzieć takie małe porównania 2.2D bez turbo na pompie boscha (czesto widzę w ogloszeniach że ludzie zmieniają z lucasa) porównać do 3.0D ? Bo jeżeli np 2.2D ma palić 7-8 a 3.0D 8-9 to chyba lepiej za ten litr czy półtora w róznicy spalaniu miec większy komfort i dynamikę?

[prelezabiusz]

krzychus3, jak robisz spore przebiegi szczególnie w trasie to szukaj CDi.

A ja nie wwidziałem tej Twojej odpowiedzi heh, a odpowiadałem na tą: [/quote]

Ma w miarę jechać i być ekonomiczny. 2.2D nie za bardzo bym chciał , to już bardziej 3.0D lecz jeśli ma palić tyle co 3.0td to uważam ze najlepszym wyborem chyba jednak bedzie ten 2.9. Co do CDI nie jestem przekonany .


Tośmy się dogadali

[ Dodano: 2014-02-05, 11:51 ]
krzychus3, Na forum jest temat o spalaniu 2.2d i spalaniu 300td (porównywalne z 300d). Napewno 300D już mozna w miare swobodnie pojezdzić, TD to już zasuwa. 220d pod wzgledem dynamiki to masakra chyba że nie przeszkadza Ci osiaganie setki w blisko 20 sekund. jesli wybierzesz 220d to raczej polecałbym manual bo w przypadku automata nie przerobisz z lucasa na boscha jakby sie zaczelo sypac (naprawy potrafia kosztować tysiace zł). Tak jak będziesz użytkował auto i jeśli zależy Ci na przystępnym spalaniu to najlepszą opcją jest zadbane 220CDI ale na to trzeba położyć zazwyczaj ponad dyszke, nawet 14-15 za naprawde ładny egzemplarz. 2.9 w twoich możliwościach finansowych, trybie jaki bedzie jeździł to jest rozwiązanie idealne i fajnie to lata. Ja mam 250TD - bardzo rzadki okaz w okularach 150 km i 280 m. obr. jezdzi to podobnie i pali podobnie jak 2.9 i powiem Ci jest spoko. I odpłaca się bezawaryjnością. W trasie te silniki palą w granicach 6-6,5 litra jak nie deptasz nie wiadomo jak, a w mieście pokroju zakorkowany wrocław mieszczą się w 10. Moje średnie spalanie na dystansie blisko 40 tys km wychodzi 8.45 a odkąd zmieniłem stacje na taka z czystym i lepszym paliwem nie przekracza średnio w cyklu 50/50 8 litrów (od 7.7 do 8.3).

[hrust21]

nie miałem możliwości poruszania się 2.9 TD ale za to mogę ci powiedzieć ze 2.2D oraz 2.5D bym odrzucił od razu [brak mocy] żeby cos wyprzedzić potrzebujesz naprawdę dobrego odcinka oraz piłowania tego silnika, aktualnie po tych dwóch nieudanych próbach jestem posiadaczem 3.0TD, faktem jest ze trochę diesla połknie ale nie jest to tragedia w porównaniu do 2.2 d i 2.5 d nie odczuwam dużej różnicy w portfelu za to jest ogromna rekompensata mocy. wystarczy ze leciutko pedał gazu wciśniesz a inna osobówka widzi twoja tylna cześć auta. Czytając watki na forum i biorąc pod uwagę szczególnie spalanie wybrałbym oczywiście 2.9 TD, lecz jestem bardzo zadowolony z 3.0 TD i nie zamieniłbym go na inny. Co do 3.0 d się nie odniosę bo nie mam pojęcia o tym silniku.

[merlin]

na dzień dzisiejszy szukałbym tylko polifta, ceny mocno spadły
jest większe prawdopodobieństwo znalezienia sensownego auta...

Silnik bez różnicy zależy co do czego komu potrzebne i na co kogo stać, sprawa indywidualna
Obecnie sporo osob interesuje sie przedliftem w benzynie są mniej zajeżdżone niż diesle w tych rocznikach...

[marbie]

2.2D oraz 2.5D bym odrzucił od razu [brak mocy] żeby cos wyprzedzić potrzebujesz naprawdę dobrego odcinka oraz piłowania tego silnika,

Zostałeś obdarzony zajechanym egzemplarzem. Moje 2.2d z przebiegiem 105 tyś daje sobie super radę z wyprzedzaniem. Owszem pocisk to nie jest, ale od 2,5 tyś obrotów zbiera się bardzo dobrze, a to nie sa jakies kosmiczne obroty dla tego silnika. A i ewentualna wymiana turbo czy wtrysków z CDi odpada

[prelezabiusz]

marbie, Pozostaje tylko lucas, chyba że już mieniłeś na boscha.

[tonidriver]

Zostałeś obdarzony zajechanym egzemplarzem. Moje 2.2d z przebiegiem 105 tyś daje sobie super radę z wyprzedzaniem.

przejedz sie 320cdi to jak wsiadziesz spowrotem do swojego to pomyslisz ze jest uszkodzony

[marbie]

Zostałeś obdarzony zajechanym egzemplarzem. Moje 2.2d z przebiegiem 105 tyś daje sobie super radę z wyprzedzaniem.

przejedz sie 320cdi to jak wsiadziesz spowrotem do swojego to pomyslisz ze jest uszkodzony

Ja nie porównuje e220 do 2.2 cdi i dobrze wiem jaka jest różnica.

[ Dodano: 2014-02-06, 12:57 ]

marbie, Pozostaje tylko lucas, chyba że już mieniłeś na boscha.

Wiem, że Lucas to pięta achillesowa, ale jest szansa, że jeszcze wytrzyma 100 tyś. w moim przypadku.

[ Dodano: 2014-02-20, 21:28 ]
Wszyscy tak piętnują pompy epic, ale prawda jest taka, że gdyby nie te pompy to jazda zamulonymi E220 była by już całkiem poniżej przeciętnej (mówię o przyspieszeniu).

[krzychus3]

powiedzcie mi jak ma się jeszcze takie małe porównanie 2.2 CDI do tego 2.9TD ?
Pytam z racji gdyż łatwiej znaleźć zadbanego wizualnie 2.2 CDi od takiego z silnikiem 2.9

[jacekm7]

krzychus3, patrz zeby byl zadbany mechanicznie a nie wizualnie CDi lepsza kultura pracy, nizsze spalanie ale delikatniejszy na paliwo co za tym idzie częstsze ingerencje w układ wtryskowy. Ja na razie na swojego CDi nie mogę narzekać wiec na 2.9 na pewno bym sie nie przesiadl i nie sluchaj ze 2.9 w automacie pali 6l,

[Damian86 w210]

ja tam wolę by był zadbany wizualnie, mechanikę się ogarnie po taniemu (używki itp) a z blacha tego się nie zrobi

Pozdro

[sanon]

Damian, czyli wolisz stac z wyglaskanym lakierem w polowie drogi, albo w rowie, niz dojechac bezpiecznie zardzewialym? Wiekszej glupoty juz nie slyszalem. Najpierw zaczyna sie od mechaniki, ktora ma wply na bezpieczensto, a potem mysli i glaskaniu reszty.