Problem z turbosprężarką...

Silnik i osprzęt

Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210

danny_de_vito25
VIP
Posty: 8
Rejestracja: 5 mar 2008, o 19:57
Lokalizacja: Olsztyn

Problem z turbosprężarką...

Post autor: danny_de_vito25 »

Witam!!!
Ostatnio zdażyło mi się że na trasie w moim W210 CDi 200 wyłączyła sie turbina. Tak po prostu podczas jazdy. Gdy sie zatrzymałem odczekałem może 5min odpaliłem silnik turbina znowu normalnie pracowała. Zdarzyło mi sie tak jeszcze raz. Dodam że na tym samym paliwie. I teraz pytanie skad taki problem i czy mógł być ewentualnie spowodowany gorszym paliwem (podjrzewam ze moglobyc gorszej jakosci gdyz bylo ze stacji bezobsługowej typu Neste czy Shell 1.2.3po prostu tansze- nigdy wczesniej nie tankowalem na takich stacjach:)) Pozdrawiam wszystkich i prosze o pomoc:)
adaso1
Posty: 240
Rejestracja: 3 mar 2008, o 22:46
Lokalizacja: Zielona Góra

Post autor: adaso1 »

Sterownik silnika złapał jakiś błąd i przerzucił sterowanie na tryb awaryjny. Gasząc silnik i ponownie odpalając już tego błedu sterownik nie zobaczył, więc autko śmiga normalnie. Błąd zapisał sobie w pamięci. Jeśli sytuacja będzie się powtażać, sugeruje zrobic odczyt błędów (na kompie serwisowym).
Miałem fajne auto "na oku": E 320T CDI 2000r. :)
Poprzednio: E 220T CDI 2000r. Aktualnie: E420 CDI
P.S. Pozdrawiam Tych wszystkich, co mnie pozdrawiają ;) :)
Awatar użytkownika
Mały v8
Posty: 333
Rejestracja: 14 lut 2008, o 21:53
Lokalizacja: Siedlce (WS)
Kontakt:

Post autor: Mały v8 »

Ileż ja się z identycznym problemem naszarpałem... :evil: ...U mnie szwankował przepływomierz, umycie go rozcieńczalnikiem nitro pomogło, a wcześnij wkręcał się tylko na 3 tyś.
"Jako że nie mam o tym zielonego pojęcia , tym chętniej się wypowiem" S Tym.
Assassin
VIP
Posty: 306
Rejestracja: 21 lut 2008, o 23:46
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Assassin »

Panie i Panowie!! Ogłoszenie dla ogółu!! Proszę was nie piszcie że "wyłączyła sie turbina" lub "zanim turbina zacznie pracować" lub innych tym podobnych!! Ręce mi opadają jak czytam takie teksty!! Turbina nie jest czymś co może się wyłączyć lub nie pracuje przy wolnych obrotach, jak wiele osób twierdzi. Jest to urządzenie które zaczyna się kręcić w momencie pojawienia się spalin i przestaje gdy wyłączymy silnik. Nie ma innej możliwości (chyba że jest zatarta na amen ale wtedy się jeździć nie da).
luki79
VIP
Posty: 250
Rejestracja: 14 lut 2008, o 23:45
Lokalizacja: Wieliczka

Post autor: luki79 »

Assassin pisze:Turbina nie jest czymś co może się wyłączyć lub nie pracuje przy wolnych obrotach,
masz rację i jej nie masz ;-)
turbosprężarka jako urządzenie mechaniczne oczywiście, poprzez spaliny, cały czas jest w ruchu więc nie ma tu mowy o jej wyłączeniu. Jednakże jej sterowanie i kontrola ciśnienia doładowania jest już na drodze elektronicznej. Jeśli zapisze się w pamięci błąd, układ sterowania silnika przechodzi w tryb pracy awaryjnej objawiający się np obcięciem mocy silnika, pozwalającej tylko na dojazd do serwisu - taki wyłącznik bezpieczeństwa. Stąd pojawiło się stwierdzenie "turbina się wyłączyła". Gdybyś odczytał parametry ciśnienia doładowania w trybie awaryjnym zobaczyłbyś, ze rzeczywiście sterownik widzi tę wartość tylko na poziomie biegu jałowego, chociaż nie wiem jakbyś ten silnik obciążał.
danny_de_vito25, sprawdź wszelkie podciśnienia, które muszą być szczelne oraz węże powietrzne od i do turbiny na całej długości. Tak bez odczytywania pamięci błędów stawiam na nieszczelność właśnie w tym układzie.
MIAŁEM:
W124 300E
W124 E320
Awatar użytkownika
Mały v8
Posty: 333
Rejestracja: 14 lut 2008, o 21:53
Lokalizacja: Siedlce (WS)
Kontakt:

Post autor: Mały v8 »

luki79 pisze: sprawdź wszelkie podciśnienia, które muszą być szczelne oraz węże powietrzne od i do turbiny na całej długości. Tak bez odczytywania pamięci błędów stawiam na nieszczelność właśnie w tym układzie.


Jak by była nieszczelnośc to by niechodził cały czas, a ty czasami zaszwankuje , ja obstawiam na przepływomierz, ewentualnie któryś z zaworów podciśnienia się przycina.
"Jako że nie mam o tym zielonego pojęcia , tym chętniej się wypowiem" S Tym.
JarekW
Posty: 263
Rejestracja: 29 lut 2008, o 14:10
Lokalizacja: Sz-cin

Post autor: JarekW »

luki79 pisze:wszelkie podciśnienia, .....
Zawór sterujący turbiną jest zasilany podciśnieniem z rozdzielacza. Fizycznie rozdzielacz znajduje się pod kokpitem nad nogami pasażera. Rysunek poniżej. Do turbiny wychodzi podciśnienie z króćca oznaczonego 2. Reszta wyjść steruje klapami powietrza w nawiewach ..... . Jeżeli jest jakaś nieszczelność w którymkolwiek układzie to na rozdzielaczu może spaść za bardzo wartość podciśnienia i będzie lipa ze sterowania zaworeem turbiny
I proszę oświećcie mnie. Czy podciśnienie na ten rozdzielacz dostarczane jest z pompy vacum przy silniku, czy z elektrycznej pompy - tej do układu chociażby zamka centralnego.
Jaka powinna być wartość podciśnienia na tym rozdzielaczu ?
U siebie chcę to koniecznie sprawdzić bo czasem też coś szfankuje.
Załączniki
r01.jpg
S210 300 DT
W124 200 D - skasowany
W115 - oj dawno ......
Assassin
VIP
Posty: 306
Rejestracja: 21 lut 2008, o 23:46
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Assassin »

luki79 pisze:turbosprężarka jako urządzenie mechaniczne oczywiście, poprzez spaliny, cały czas jest w ruchu więc nie ma tu mowy o jej wyłączeniu. Jednakże jej sterowanie i kontrola ciśnienia doładowania jest już na drodze elektronicznej. Jeśli zapisze się w pamięci błąd, układ sterowania silnika przechodzi w tryb pracy awaryjnej objawiający się np obcięciem mocy silnika, pozwalającej tylko na dojazd do serwisu - taki wyłącznik bezpieczeństwa. Stąd pojawiło się stwierdzenie "turbina się wyłączyła"
Można napisać że "nie pompuje", "ma ograniczone ładowanie" lub coś takiego ale "turbina się wyłączyła" to nic innego jak bzdura którą ktoś kto się nie zna może wziąć na serio...
S210 320CDI
luki79
VIP
Posty: 250
Rejestracja: 14 lut 2008, o 23:45
Lokalizacja: Wieliczka

Post autor: luki79 »

Mały v8 pisze:Jak by była nieszczelnośc to by niechodził cały czas, a ty czasami zaszwankuje , ja obstawiam na przepływomierz,
może mieć jak najbardziej rację! Należy również sprawdzić wskazania przepływomierza w czasie jazdy.
Miałem jednak kilka razy przypadek, że silnik (2.2CDI sprinter) wchodził w tryb awaryjny, gdyż nadpęknięty był główny przewód od turbiny - nie można było tego wypatrzeć gdy auto stało, gdyż dopiero gdy turbina biła ciśnienie pod obciążeniem, przewód powiększał swój przekrój więc i tą mikroszczelinę również. Autem jeździłem raz parę metrów, innym razem parę kilometrów zanim złapał błąd.
JarekW pisze:Czy podciśnienie na ten rozdzielacz dostarczane jest z pompy vacum przy silniku, czy z elektrycznej pompy - tej do układu chociażby zamka centralnego.
Jaka powinna być wartość podciśnienia na tym rozdzielaczu ?
podciśnienie dla turbiny jest dostarczane od silnika - pompka centralnego zamka nie ma tu nic wspólnego.
Jego wartość oscyluje:
0,9 do 1,1 bara przy biegu jałowym
0,8 do 1,7 bara w trakcie jazdy
Assassin pisze:Można napisać że "nie pompuje", "ma ograniczone ładowanie" lub coś takiego ale "turbina się wyłączyła" to nic innego jak bzdura
rzeczywiście powstał taki neologizm, który nie w pełni jest zgodny z prawdą. To tak jak w Małopolsce się mówi: "idę na pole" co niekoniecznie oznacza, że się idzie orać ;-)
MIAŁEM:
W124 300E
W124 E320
JarekW
Posty: 263
Rejestracja: 29 lut 2008, o 14:10
Lokalizacja: Sz-cin

Post autor: JarekW »

luki79 pisze:podciśnienie dla turbiny jest dostarczane od silnika ...
Jego wartość oscyluje:
0,9 do 1,1 bara przy biegu jałowym
0,8 do 1,7 bara w trakcie jazdy
1,7 bara podciśnienia jest to ogromna wartość. Moja dwustopniowa pompa próżniowa (elektryczna) wytwarza podciśnienie na poziomie 1 bar.
luki79 czy na stóweczkę jesteś pewien że to takie wartości ?? Sorry za wątpliowści ale nie spodziewałem się w tym układzie spotkać aż takich podciśnień

Pzdr.
S210 300 DT
W124 200 D - skasowany
W115 - oj dawno ......
Assassin
VIP
Posty: 306
Rejestracja: 21 lut 2008, o 23:46
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Assassin »

za wikipedia
"Podciśnienie - różnica między ciśnieniem atmosferycznym a ciśnieniem bezwzględnym w przypadku, gdy jest ono mniejsze od atmosferycznego."

1 bar = 0,98692 atm

więc 1 bar= 1,01325 atm więc podciśnienie nie może przekroczyć 1,01325 bara :)

Tutaj chyba chodziło o wartość doładowania :)
luki79
VIP
Posty: 250
Rejestracja: 14 lut 2008, o 23:45
Lokalizacja: Wieliczka

Post autor: luki79 »

jestem pewny tego co piszę, gdyż podaję informację z danych technicznych firmy Bosch (ESI-tronic). Jednak szczerze mówiąc, nigdy nie mierzyłem podciśnienia przy pełnym obciążeniu auta, gdyż przy trybie awaryjnym związanym z ciśnieniem doładowania wystarczył mi z reguły pomiar podciśnienia na biegu jałowym. Jak się nie mieścił w normie , to wiedziałem że gdzieś jest nieszczelność. Ale z ciekawości, jak tylko się pojawi mój CDI na bazie, pojeżdżę sobie z manometrem i zobaczę jak ten silnik potrafi ssać :-D

EDIT:
Nie dawało mi spokoju to podciśnienie. I tak wymyśliłem: może ta górna wartość podciśnienia mogłaby być zmierzona w innej strefie klimatycznej czy diametralnie innej wysokosci nad poziomem morza, więc i innym ciśnieniu atmosferycznym - dlatego został aż taki zakres opisany przez Boscha? Co o tym myślicie?
MIAŁEM:
W124 300E
W124 E320
JarekW
Posty: 263
Rejestracja: 29 lut 2008, o 14:10
Lokalizacja: Sz-cin

Post autor: JarekW »

Assassin pisze:za wikipedia
"Podciśnienie - różnica między ciśnieniem atmosferycznym a ciśnieniem bezwzględnym w przypadku, gdy jest ono mniejsze od atmosferycznego."

1 bar = 0,98692 atm

więc 1 bar= 1,01325 atm więc podciśnienie nie może przekroczyć 1,01325 bara :)
Otóż właśnie. Jak wytworzymy całkowitą próżnię to pomiar względem ciśnienia zewnętrznego będzie równy lecz o przeciwnym znaku (minus) w stosunku do ciśnienia atmosferycznego. I niżej już nie uda się zejść bo próżnia to próżnia i nic więcej nie wypompujemy.
S210 300 DT
W124 200 D - skasowany
W115 - oj dawno ......
luki79
VIP
Posty: 250
Rejestracja: 14 lut 2008, o 23:45
Lokalizacja: Wieliczka

Post autor: luki79 »

JarekW pisze: Jak wytworzymy całkowitą próżnię to pomiar względem ciśnienia zewnętrznego będzie równy lecz o przeciwnym znaku (minus) w stosunku do ciśnienia atmosferycznego.
jeśli byśmy się tego trzymali, to rzeczywiście na wysokości np 3000m n.p.m. podciśnienie będzie miało w takim razie na pewno większą wartość bezwględną niż na wysokości poziomu morza.
MIAŁEM:
W124 300E
W124 E320
Assassin
VIP
Posty: 306
Rejestracja: 21 lut 2008, o 23:46
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Assassin »

luki79 pisze:jeśli byśmy się tego trzymali, to rzeczywiście na wysokości np 3000m n.p.m. podciśnienie będzie miało w takim razie na pewno większą wartość bezwględną niż na wysokości poziomu morza.
a właśnie że nie :lol:

na 3000 m n.p.m. (lub krócej asl) ciśnienie jest niższe więc wartość bezwzględna różnicy ciśnień będzie niższa :-)
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 19 gości