Witam koledzy. Mam ogromny problem a zarazem stres wywolany koniecznoscia naprawy pompy lucasa w 2.2D
Czy blad polozenia czujnika w pompie moze powodowac blokade elektroniczna odjazdu ?
Czy to po prostu zbieg okolicznosci i imobilizer diabli wzieli ?
Dodam ze pompa jest suchutenka a wczesniej jedynie musialem paliw auto "na 2 razy" co jest podobno standardem przy bledzie polozenia czujnika w pompie.
Powiem tylko tyle ze lokalny pompiarz powiedzial ze absolutnie nie powinno to miec wplywu 1 na drugie chyba ze w druga strone - bledy imobilizera powoduja ten 1 blad. Co o tym sadzicie ? Autko w tej chwili oczywiscie zamarlo doszczetnie /rozrusznik kreci paliwo sprawdzane przy filtrze oleju sie pokazuje/
Serdecznie pozdrawiam.
Ponownie EPC i pompa Lucasa :(
Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210
Fabek juz raz mialem robiony imobilizer i wlasnie wtedy byly zimne luty a teraz nawet nie sygnalizuje tego na lusterku /swiatelkami/
[ Dodano: 2009-09-12, 23:04 ]
Pisze dla potomnych. Okazalo sie ze zablokowal sie calkowicie imobilizer, blad polozenia czujnika w pompie nie ma z tym nic wspolnego. Elektryk dorobil jakis modul i wszystko gra. Aczkolwiek zapowiedzial ze ten blad polozenia czujnika to cos co predzej czy pozniej da o sobie znac. Pozdrawiam
[ Dodano: 2009-09-12, 23:04 ]
Pisze dla potomnych. Okazalo sie ze zablokowal sie calkowicie imobilizer, blad polozenia czujnika w pompie nie ma z tym nic wspolnego. Elektryk dorobil jakis modul i wszystko gra. Aczkolwiek zapowiedzial ze ten blad polozenia czujnika to cos co predzej czy pozniej da o sobie znac. Pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości