2.4 benzyna - je olej :(

Silnik i osprzęt

Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210

belas
Posty: 9
Rejestracja: 22 sie 2017, o 12:00

2.4 benzyna - je olej :(

Post autor: belas »

Jak w temacie. Ma apetyt na olej jak cholera. W miescie 0,5l na 600km, w trasie 1l na 1000 km. Wielokrotnie byłem z ta usterka u mechaników, którzy zajmuja sie li tylko i wyłącznie MB i wszyscy jednogłosnie mnie uspakajali, ze tak jest i trzeba to zaakceptować. Ba! w samym salonie merccedesa tak powiedzieli. Mówią, że można spróbować powymieniać odmy, które już się robią miekkie. Zobaczymy. Wymienimy.

Dodatkowo na korku robi się masło. To też chóralnie wszyscy zdiagnozowali, że jest sprawka krótkich odcinków po mieście (instalacja LPG). Wody nie pije układ.

W tym stanie zrobiłem już moją babcią, 18tyś kilometrów. Nie ma straty mocy i zrywna jest jak młody junak.

Coś jednak nie do końca chce mi sie wierzyć tym specjalistom....
Life is MB
Awatar użytkownika
rr6
Doradca
Posty: 2270
Rejestracja: 24 wrz 2016, o 21:45
Lokalizacja: Warszawa

Re: 2.4 benzyna - je olej :(

Post autor: rr6 »

belas pisze:Jak w temacie. Ma apetyt na olej jak cholera. W miescie 0,5l na 600km, w trasie 1l na 1000 km. Wielokrotnie byłem z ta usterka u mechaników, którzy zajmuja sie li tylko i wyłącznie MB i wszyscy jednogłosnie mnie uspakajali, ze tak jest i trzeba to zaakceptować. Ba! w samym salonie merccedesa tak powiedzieli. Mówią, że można spróbować powymieniać odmy, które już się robią miekkie. Zobaczymy. Wymienimy.

Dodatkowo na korku robi się masło. To też chóralnie wszyscy zdiagnozowali, że jest sprawka krótkich odcinków po mieście (instalacja LPG). Wody nie pije układ.

W tym stanie zrobiłem już moją babcią, 18tyś kilometrów. Nie ma straty mocy i zrywna jest jak młody junak.

Coś jednak nie do końca chce mi sie wierzyć tym specjalistom....
Jak byś podał VIN (najlepiej wkleił w stopkę posta) to byśmy wiedzieli czy masz rzędową szóstkę czy V6 (te pierwsze E240 V6 miały 2,4 lita, potem już 2,6).
Nie wypowiem się na 100% co do M104 czyli rzędówki, ale M112 czyli V6 na pewno oleju brać nie musi. Powiem więcej, nie powinna.
Niektóre 3.2 V6 i większe lubią czasami spożyć oleju, ale to przy dużych obciążeniach. Na co dzień raczej nie.

0,5l czyli można powiedzieć okolice 1 litr na 1000km to dużo. Może nie dla współczesnych doładowanych aut (choć nadal to za wiele) ale na pewno dla wolnossącego silnika który sam ze swojej konstrukcji oleju nie brał.

Nie neguje wiedzy mechaników u których byłeś, ale podam choćby i przykład mojego auta któremu na bagnecie od wymiany do wymiany nie ubywa nic.

Co może być powodem u Ciebie? Pomijam oczywiście wycieki bo zakładam, że skoro szukasz rozwiązania to sprawdziłeś, że silnik ich nie ma przed zadaniem pytania.

1. Uszczelniacze zaworowe - trzeba sprawdzić. Przy przegazowaniu, a szczególnie przy puszczeniu gazu powinien puścić "błękitnego bąka". Metoda naprawy - wymiana uszczelniaczy.
2. Uszkodzone pierścienie / gładzie cylindrów / zapieczone pierścienie. Zmierzyć kompresję, ewentualnie sprawdzić endoskopem ściany cylindrów (dzięki użyciu endoskopu nie trzeba ściągać głowicy). Co do metod naprawy to ostatnie (zapieczone pierścienie) da się uratować solidnie płucząc silnik i jeżdżąc na utrzymującym czystość oleju (innym niż Castrol ;) ) z częstymi zmianami. Jeśli to zużycie/uszkodzenie pierścieni lub gładzi cylindra, metoda naprawy jest jedna. Allegro i szukasz silnika tego typu, najlepiej jeszcze zamontowanego w aucie żeby go sprawdzić, kupujesz słupek i zmieniasz. Naprawa "główna" się nie opłaca.
3. Ciśnienie wyrzuca olej (tu wspomniana odma - zatkana) - możliwe, ale..... wtedy z silnika powinna lać się z każdej możliwej szczeliny. Raczej byś zauważył.

Co do masła w korku to racja, może być powodowane ciągłym niedograniem silnika i wynika poniekąd ze specyfiki budowy tego silnika (M112 czyli V6). Dla pewności można kupić na allegro zestaw do badania obecności spalin w płynie chłodzącym i przeprowadzić test. Wyeliminuje to podejrzenia o przedostawanie się płynu chłodzącego do oleju (uwaga - ten w oleju może dostawać się też nie tyle przez głowicę/uszczelkę, a przez wymiennik ciepła olej-woda czyli popularną "chłodniczkę" oleju).

Najlepsze co możesz teraz zrobić (poza podaniem VIN) to usunąć wszelkie niesprawności które nie są zbyt drogie w naprawie (np. odma, wycieki) i zabrać się za testy. Druga sprawa, napisz jaki olej lejesz, co ile zmieniasz (choć biorąc pod uwagę ubytki, to i tak Ci się ciągle sam zmienia ;) ). Możesz spróbować zastosować płukankę i inny olej, ewentualnie płukankę długookresową (taką na której się jeździ). Jak to zapieczone pierścienie to może pomóc.
belas
Posty: 9
Rejestracja: 22 sie 2017, o 12:00

Re: 2.4 benzyna - je olej :(

Post autor: belas »

Dziękuję za tak wyczerpującą i merytoryczną odpowiedz. Wklejam Vin WDB2102611B029134
To chyba silnik M112.
Zaczynam od wymiany odm.
Life is MB
Awatar użytkownika
rr6
Doradca
Posty: 2270
Rejestracja: 24 wrz 2016, o 21:45
Lokalizacja: Warszawa

Re: 2.4 benzyna - je olej :(

Post autor: rr6 »

Trafił Ci się rzadki silnik. Chyba niecały rok był dostępny. To jest M112.911 czyli o pojemności 2.4. Parę miesięcy później wprowadzili już M112.914 czyli 2.6 litra. Moc ta sama, oznaczenie auta w obu przypadkach E240.
Ale z tego co mi wiadomo nawet jak zamontujesz słupek od 2.8 litra to będzie pasować (podobno elektronika nawet się zaadaptuje).
Bądźmy jednak dobrej myśli i trzymajmy się tego że silnika nie trzeba będzie wymieniać. Powodzenia w walce z ubytkami oleju.
belas
Posty: 9
Rejestracja: 22 sie 2017, o 12:00

Re: 2.4 benzyna - je olej :(

Post autor: belas »

Silnik chyba faktycznie nie jest dogrzany, ponieważ temperaturę mam na poziomie 75stopni. Powinno być wg wytycznych 85.
Life is MB
Awatar użytkownika
rr6
Doradca
Posty: 2270
Rejestracja: 24 wrz 2016, o 21:45
Lokalizacja: Warszawa

Re: 2.4 benzyna - je olej :(

Post autor: rr6 »

belas pisze:Silnik chyba faktycznie nie jest dogrzany, ponieważ temperaturę mam na poziomie 75stopni. Powinno być wg wytycznych 85.
W zimie powinien wskazywać około 80 stopni (minimalnie poniżej lub powyżej kreski przy 80), w lato spokojnie może iść w górę do kolejnej kreski (szczególnie przy pracującej klimatyzacji i w korku). Tak jest w normie. Jak nie może się dogrzać do 80 to raczej termostat do wymiany.
kayus11
Posty: 9
Rejestracja: 21 lut 2018, o 11:57
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: 2.4 benzyna - je olej :(

Post autor: kayus11 »

Mechanicy mówią że tak ma ten typ?
1l oleju na tysiąc kilometrów to na pewno nie jest normalna sytuacja.
Kamil Paluch
Awatar użytkownika
Piasek
Posty: 5725
Rejestracja: 3 cze 2013, o 13:38
Lokalizacja: CRA

Re: 2.4 benzyna - je olej :(

Post autor: Piasek »

E... mój tam nie brał :D
Zobacz tą odmę - może zasysa.
Jak wycieków nie ma - olej zmień na inny, może pomoże. Sprawdzone oporniaki na spalanie: Elf 700STI lub Total Quartz 7000 - oba to dokładnie ten sam olej.
jedrek1000
Posty: 7
Rejestracja: 5 lis 2018, o 19:27

Re: 2.4 benzyna - je olej :(

Post autor: jedrek1000 »

Witam znalazłeś przyczyne pobieranie oleju mam podobny problem.tylko mi ubywa wiecej oleju i duza chmura przy przyspieszaniu co jakieś 50km
merc89
Posty: 12
Rejestracja: 7 paź 2018, o 17:32

Re: 2.4 benzyna - je olej :(

Post autor: merc89 »

Ja mam tak że olej mi zasysa odmą do kolektora z prawego dekla... Pomocy co można z tym zrobić? odma nowa głowice po remoncie, a ten dalej zaciąga olej z odmy i pcha go do kolektora...
Awatar użytkownika
rr6
Doradca
Posty: 2270
Rejestracja: 24 wrz 2016, o 21:45
Lokalizacja: Warszawa

Re: 2.4 benzyna - je olej :(

Post autor: rr6 »

merc89 pisze: 27 sty 2019, o 11:30 Ja mam tak że olej mi zasysa odmą do kolektora z prawego dekla... Pomocy co można z tym zrobić? odma nowa głowice po remoncie, a ten dalej zaciąga olej z odmy i pcha go do kolektora...
Trzeba zmierzyć kompresje bo skądś to ciśnienie wywalające olej musi się brać. Możliwe, że pierścienie zapieczone.

A co było powodem remontu głowicy? Uszczelka poleciała?
merc89
Posty: 12
Rejestracja: 7 paź 2018, o 17:32

Re: 2.4 benzyna - je olej :(

Post autor: merc89 »

Nie tłoczenie oleju do kolektora. Ogólnie mam problem taki że stoi mi olej ciągle pod małym deklem z prawej strony silnika. tam niema spływu do miski. Ponieważ olej tam się zbiera, nie widzę gdzie on ma koniec i nie jestem w stanie tego odetkać... Ma ktoś schemat jak on potem idzie do miski? Znalazłem tylko foto z aukcji że idzie na bok jakoś w stronę skrzyni, ale mogę się mylić.
jedrek1000
Posty: 7
Rejestracja: 5 lis 2018, o 19:27

Re: 2.4 benzyna - je olej :(

Post autor: jedrek1000 »

Jak rozwiazaliscie ten problem.z olejem.ze go zasysa bo juz nie mam sił do.niego
Kuman7
Posty: 21
Rejestracja: 27 gru 2018, o 21:28

Re: 2.4 benzyna - je olej :(

Post autor: Kuman7 »

Mam ten sam motor co rozmówca i mam pytanie. Jak wymienić ta odme. Mam majonez pod korkiem wlewu oleju. Dekielki uszczelnilem. Wymieniłem jeden przewod odmy. Mechanik znajomy powiedział że trzeba by odme zobaczyć czy nie zapchana bo o uszczelce pod głowica nie ma mowy. Wie ktoś jak sprawdzić czy nie jest zapchana? Ktoś przerabial podobny temat?
WDB2100611A688427
Awatar użytkownika
SuperBuster11
Moderator
Posty: 1029
Rejestracja: 21 maja 2015, o 17:59
Lokalizacja: Brzeg

Re: 2.4 benzyna - je olej :(

Post autor: SuperBuster11 »

Z tego co widzę w serwisówce, to są tu pokrywy odpowietrzania silnika. 1 na prawej pokrywie glowicy- krótka, 2 na lewej pokrywie - długa z korkiem wlewu oleju.
W nich są otwory, którymi wydostają się gazy z silnika. Może te otwory masz zatkane? Albo przewody podłączone do tych pokryw gdzieś mają nieszczelność i nie zaciaga nimi oparów z silnika?

Do uszczelnienia tych pokryw powinno się użyć Loctite 5970 lub podobne.

PS.
Jeszcze taka informacja. Wg producenta zużycie oleju w silnikach M112/113 może wynosić do 0,8 litra na 1000km, a przy wyższym zużyciu należy przeprowadzić naprawę.
VIN: WDB2100201A265083 - sprzedany
VIN: WDB2112261A525765 - sprzedany
VIN: WDB2100531A274983 - sprzedany
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości