Pierwsza rejestracja pojazdu w kraju
Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210
Pierwsza rejestracja pojazdu w kraju
Temat ewidentnie i bezpośrednio związany z zakupem pojazdu zatem pragnę zaznajomić zainteresowanych z elementarnym debilizmem panującym w polskich (celowo z małej) wydz. komunikacji.
Mianowicie zwozicie pojazd na lawecie do kraju - wiadomo iż bez tablic bo na co one na lawecie poza tym tylko z nimi problem.
Łatwicie sobie tłumaczenia, celny, skarbowy, i zostaje pierwszy przegląd oraz wydział komunikacji. I tu ku*wa zaczynają się schody
Aby zrobić tzw. pierwszy przegląd w kraju pojazd MUSI mieć tablice rejestracyjne.
Tablic oczywiście nie macie bo oryginalne zabrał ichniejszy wydział komunikacji a przecież nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie kupował tablic z ubezpieczeniem na pojazd przywożony lawetą.
Czyli już wiecie że przeglądu nie zrobicie. Psu w dupę ileś zmarnowanego czasu nie wspominając o kosztach lawety która Wasz pojazd wozi. Trzeba udać się na pielgrzymkę do WK gdzie po odczekaniu swojego w kolejce (a zapewniam zawsze jest kolejka) z toną zdobytych wcześniej dokumentów po tablice tymczasowe. I tutaj mały ZONK bo mam nadzieję iż byliście tak zmyślni i przewidywalni że wzięliście ze sobą większą ilość gotówki ponieważ - UWAGA !! - aby otrzymać tablice tymczasowe musicie zapłacić recykling...
Tak, tak - z góry 5 stów + 62zł za tablice tymczasowe które są niezbędne do tego abyście mogli zrobić pierwszy przegląd pojazdu - mówiąc wprost urząd nie widząc na oczy auta ani nie mając żadnych - ŻADNYCH - dokumentów np. ze stacji diagnostycznej że pojazd w ogóle istnieje, nie jest doszczętnie spalony, rozbity w kupę złomu itp daje Wam prawo do poruszania się tym pojazdem po drogach publicznych wydając tablice próbne + dowód rejestracyjny ważny miesiąc czasu !!
ABSURD do kwadratu
No i w zasadzie możecie siadać w swoje spalone i pospawane z 3 i przystanku nowe auto i jechać na przegląd techniczny publiczną drogą ... ale, zaraz, zaraz... nie. stój. Przecież nie macie OC. Jak można poruszać się po drogach publicznych nie mając OC - no nie można. Wobec powyższego zmuszeni jesteście do udania się do ubezpieczyciela celem wykupu polisy OC abyście mogli normalnie i zgodnie z prawem dojechać na stację diagnostyczną celem dokonania pierwszego przeglądu pojazdu. No to idziecie do ubezpieczyciela, przedkładacie kpl niezbędnych danych i w tym momencie pada kluczowe pytanie:
- czy pojazd ma ważny przegląd techniczny i do kiedy ?
Yyyyy no jak ma ważny - przecież nie ma wcale bo dopiero na niego jadę.
- no to niestety ale nie mogę sprzedać panu/pani polisy OC ponieważ warunkiem niezbędnym jest posiadanie ważnego badania technicznego.
Reasumując:
Idziecie do WK po tablice tymczasowe uprawniające Wasz pojazd do poruszania się po drogach publicznych i płacicie 562zł opłaty tylko po to aby... móc zawieźć na lawecie sprawne auto na badanie techniczne.
Noż ku*wa w materii debilizmu urzędniczego jesteśmy niekwestionowanymi liderami na świecie.
Powyższa historia nie dotyczy osób które sprowadzają pojazd "na kołach" i mają ważne tablice zjazdowe wraz z ubezpieczeniem.
Mianowicie zwozicie pojazd na lawecie do kraju - wiadomo iż bez tablic bo na co one na lawecie poza tym tylko z nimi problem.
Łatwicie sobie tłumaczenia, celny, skarbowy, i zostaje pierwszy przegląd oraz wydział komunikacji. I tu ku*wa zaczynają się schody
Aby zrobić tzw. pierwszy przegląd w kraju pojazd MUSI mieć tablice rejestracyjne.
Tablic oczywiście nie macie bo oryginalne zabrał ichniejszy wydział komunikacji a przecież nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie kupował tablic z ubezpieczeniem na pojazd przywożony lawetą.
Czyli już wiecie że przeglądu nie zrobicie. Psu w dupę ileś zmarnowanego czasu nie wspominając o kosztach lawety która Wasz pojazd wozi. Trzeba udać się na pielgrzymkę do WK gdzie po odczekaniu swojego w kolejce (a zapewniam zawsze jest kolejka) z toną zdobytych wcześniej dokumentów po tablice tymczasowe. I tutaj mały ZONK bo mam nadzieję iż byliście tak zmyślni i przewidywalni że wzięliście ze sobą większą ilość gotówki ponieważ - UWAGA !! - aby otrzymać tablice tymczasowe musicie zapłacić recykling...
Tak, tak - z góry 5 stów + 62zł za tablice tymczasowe które są niezbędne do tego abyście mogli zrobić pierwszy przegląd pojazdu - mówiąc wprost urząd nie widząc na oczy auta ani nie mając żadnych - ŻADNYCH - dokumentów np. ze stacji diagnostycznej że pojazd w ogóle istnieje, nie jest doszczętnie spalony, rozbity w kupę złomu itp daje Wam prawo do poruszania się tym pojazdem po drogach publicznych wydając tablice próbne + dowód rejestracyjny ważny miesiąc czasu !!
ABSURD do kwadratu
No i w zasadzie możecie siadać w swoje spalone i pospawane z 3 i przystanku nowe auto i jechać na przegląd techniczny publiczną drogą ... ale, zaraz, zaraz... nie. stój. Przecież nie macie OC. Jak można poruszać się po drogach publicznych nie mając OC - no nie można. Wobec powyższego zmuszeni jesteście do udania się do ubezpieczyciela celem wykupu polisy OC abyście mogli normalnie i zgodnie z prawem dojechać na stację diagnostyczną celem dokonania pierwszego przeglądu pojazdu. No to idziecie do ubezpieczyciela, przedkładacie kpl niezbędnych danych i w tym momencie pada kluczowe pytanie:
- czy pojazd ma ważny przegląd techniczny i do kiedy ?
Yyyyy no jak ma ważny - przecież nie ma wcale bo dopiero na niego jadę.
- no to niestety ale nie mogę sprzedać panu/pani polisy OC ponieważ warunkiem niezbędnym jest posiadanie ważnego badania technicznego.
Reasumując:
Idziecie do WK po tablice tymczasowe uprawniające Wasz pojazd do poruszania się po drogach publicznych i płacicie 562zł opłaty tylko po to aby... móc zawieźć na lawecie sprawne auto na badanie techniczne.
Noż ku*wa w materii debilizmu urzędniczego jesteśmy niekwestionowanymi liderami na świecie.
Powyższa historia nie dotyczy osób które sprowadzają pojazd "na kołach" i mają ważne tablice zjazdowe wraz z ubezpieczeniem.
nasze-auta-f43/v-klass-wakacjowoz-projekt-t40065.html
VIN: VSA63827413183198
VIN: VSA63827413183198
Piasek pisze:Idziecie do WK po tablice tymczasowe uprawniające Wasz pojazd do poruszania się po drogach publicznych i płacicie 562zł opłaty tylko po to aby... móc zawieźć na lawecie sprawne auto na badanie techniczne.
No niezupełnie tak.Nie musisz póżniej płacić recyklingu. Płacisz tylko 62zł za blachy.
E300TD S210 AVANTGARDE 98
WDB2102251A812339
E280 CDI W211 AVANTGARDE 05/06
WDB2110201A869317
(Oo\=*=/oO)
WDB2102251A812339
E280 CDI W211 AVANTGARDE 05/06
WDB2110201A869317
(Oo\=*=/oO)
No to w takim razie ktoś z urzędników nie zna przepisów ponieważ 2x się pytałem czy jest on (recykling) niezbędny bo nie mam przy sobie tyle gotówki. Otrzymałem odpowiedź iż bez kopii świstka o dokonanej zapłacie nie wydadzą mi tablic tymczasowych.
(musiałem drylować do bankomatu wypłacić kasę bo kasa urzędu nie posiada terminala)
(musiałem drylować do bankomatu wypłacić kasę bo kasa urzędu nie posiada terminala)
nasze-auta-f43/v-klass-wakacjowoz-projekt-t40065.html
VIN: VSA63827413183198
VIN: VSA63827413183198
Wychodzi na to że ile WK tyle opinii. Mniejsza o to teraz czy przy właściwym - zapłacić puki co i tak trzeba. Mają podobno znieść ale kiedy (i co wprowadzą w zamian) to jeszcze nie wiadomo...
Natomiast sam fakt absurdy pozostaje: mając zarejestrowany pojazd i tak musimy wozić go lawetą na przegląd.
Kolejna ważna uwaga: ubezpieczenie MUSI BYĆ zawarte w dniu odbioru dowodu wraz z tablicami bo ubezpieczeniowy fundusz gwarancyjny tylko czeka na takich którzy tego nie zrobią...
Natomiast sam fakt absurdy pozostaje: mając zarejestrowany pojazd i tak musimy wozić go lawetą na przegląd.
Kolejna ważna uwaga: ubezpieczenie MUSI BYĆ zawarte w dniu odbioru dowodu wraz z tablicami bo ubezpieczeniowy fundusz gwarancyjny tylko czeka na takich którzy tego nie zrobią...
nasze-auta-f43/v-klass-wakacjowoz-projekt-t40065.html
VIN: VSA63827413183198
VIN: VSA63827413183198
-
- Posty: 228
- Rejestracja: 5 paź 2012, o 16:25
- Lokalizacja: Newcastle/Kalisz
tak pod temat sie podepne bo mam sprawe... taka mianowicie: Chcialbym auto kture posiadam dac mojemu synowi (ktory mieszka w PL) i oczywiscie bedzie mial tablice niemieckie (na ktorych ja teraz jezdze) jakie oplaty musialby zrobic w Polsce zeby zarejestowac samochod i co mu bedzie potrzebne (dokumenty). Z gory dzieki za podpowiedz. Pozdro z Monachium.
E 200 CDI 99r. Classic 156tys.
samochodem od roku jezdzi moj syn Adrian
samochodem od roku jezdzi moj syn Adrian
- tonidriver
- Posty: 9114
- Rejestracja: 21 cze 2008, o 20:44
- Lokalizacja: Wrocław
zbulwersowanie wynika z faktu iż musiałem je zapłacić już przy odbiorze tablic tymczasowych - czerwonychreloaded16 pisze:PS recykling i tak musisz zapłacić i tak, więc po co to twoje zbulwersowanie
z tym też nie do końca masz rację.fabek pisze:w WK bierzesz czerwone tablice i potem ubezpieczenie na miesiąc.
Miesięczna polisa ubezpieczeniowa możliwa jest tylko i wyłącznie w przyp. zakupu pojazdu pierwszy raz rejestrowanego w kraju - z komisu - na terytorium RP. Jeżeli to import prywatny czyli masz fakturę/umowę zakupu zagraniczny sprzedający kontra Ty najkrótszy możliwy termin ubezpieczenia to pół roku. Dokładnie rok ale z możliwością rozłożenia na 2 raty. Wówczas musisz zapłacić pierwszą za 6m-cy z góry i możesz dopiero wypowiedzieć umowę ze skutkiem za 6 miesięcy...
ale mowa nie jest o "twardym" dowodzie a o obowiązku posiadania OC na pojazd już od momentu (dnia) dokonania jego pierwszej rejestracji w WK. Nie ważne czy odbierasz stałe tablice czy próbne (czerwone) musisz mieć zawartą polisę OC od dnia dokonania zgłoszenia pojazdu do WK. Jeżeli tego nie masz UFG naliczy ci karę 640zł + odsetki za każdy dzień pomiędzy rejestracją pojazdu a zawarciem polisy. 640zł !!tonidriver pisze:przecież od lat babka w okienku wydając tymczasowy dowód zawsze powtarza,że po odbiór twardego musisz mieć OC
Kumpel w poniedziałek dostał pisemko... za 3 auta ponad 5 tys zł kary.
Ostatnio zmieniony 24 lip 2013, o 22:40 przez Piasek, łącznie zmieniany 1 raz.
nasze-auta-f43/v-klass-wakacjowoz-projekt-t40065.html
VIN: VSA63827413183198
VIN: VSA63827413183198
peter, Nie dawaj zarabiać pajacom w urzędach. Najprościej i najtaniej będzie (zakładając, że masz na siebie zarejestrowane auto w Niemczech ponad rok albo pół - nie pamiętam) w celnym zgłosić na przesiedlenie przywóz auta(brak akcyzy) i w Polsce zarejestrować na siebie, w ubezpieczeniu zaznaczyć, że jeździ syn. Po roku możesz bez podatku podarować auto synowi. W ten sposób zaoszczędzisz kupę kasy i kłopotów.
w210 2,2cdi automat elegance / 2001r
WDB2100062B427953
WDB2100062B427953
a to nie wiąże się z koniecznością meldunku w kraju ?kmtaxi pisze:w celnym zgłosić na przesiedlenie przywóz auta(brak akcyzy) i w Polsce zarejestrować na siebie, w ubezpieczeniu zaznaczyć, że jeździ syn
nasze-auta-f43/v-klass-wakacjowoz-projekt-t40065.html
VIN: VSA63827413183198
VIN: VSA63827413183198
bzdura, zawsze tylko wykupuje tablice czerwone 62 zł i zadnego recyklingu ! i wazne one są miesiac !!!
a ubezpieczenie to mam na numery jakie auto miało w np. niemczech czy austri , te ostanie , i ubezpieczyciel ma to w dupie czy masz te tablice czy nie , dla niego liczy sie nr VIN .
[ Dodano: 2013-07-25, 11:15 ]
Po drugie jakie kupe kasy
akcyza przyjmujac ze samochód jest do 2 litrów i o wartosci około 20 tys zł to około 500 zł przegladu nie robisz jak masz niemiecki tiv WAZY ! , tłumaczen jak nowy brif tez nie , recykling 500 zł zwolnienie z Vat + rejestracja i jest około 1500 zł to jaka to kupa kasy ?
nawet jak przyjdzie zrobic przeglad bo auto z austri , to jest to 100 zł i tłumaczenia 60 zł
a ubezpieczenie to mam na numery jakie auto miało w np. niemczech czy austri , te ostanie , i ubezpieczyciel ma to w dupie czy masz te tablice czy nie , dla niego liczy sie nr VIN .
[ Dodano: 2013-07-25, 11:15 ]
Po drugie jakie kupe kasy
akcyza przyjmujac ze samochód jest do 2 litrów i o wartosci około 20 tys zł to około 500 zł przegladu nie robisz jak masz niemiecki tiv WAZY ! , tłumaczen jak nowy brif tez nie , recykling 500 zł zwolnienie z Vat + rejestracja i jest około 1500 zł to jaka to kupa kasy ?
nawet jak przyjdzie zrobic przeglad bo auto z austri , to jest to 100 zł i tłumaczenia 60 zł
MB W210 2.7 cdi , rok 2001 z nawigacją - sedan
win-WDB2100161B476884 SPRZEDANY .
Wczesnij 124 300TD
124 300 E
190 D
CLK - 320
poszukuje radio CEZAR-QUADRO diory
win-WDB2100161B476884 SPRZEDANY .
Wczesnij 124 300TD
124 300 E
190 D
CLK - 320
poszukuje radio CEZAR-QUADRO diory
Ile urzędów w Polsce, tyle różnych opinii i interpretacji tych samych przepisów prawa. Tak jest z WK, tak jest z UC, US i innymi. W WK w Elblągu nie trzeba płacić opłaty recyklingowej w przypadku czerwonych tablic.
Jedne WK akceptują badania techniczne TUV, inne nie, tak samo jak z rejestracją aut z UK, w Elblągu z rejestracją takich aut zawsze były mega problemy, sterty dokumentów i tak dużo ludzi odprawiali z kwitkiem, za to w Malborku (ok. 30 km odległości) do pewnego momentu rejestrowali wszystkie samochody z kierownicą po prawej stronie, nawet bez zaświadczeń od producentów, że auto może być przystosowane do ruchu prawostronnego.
Jedne WK akceptują badania techniczne TUV, inne nie, tak samo jak z rejestracją aut z UK, w Elblągu z rejestracją takich aut zawsze były mega problemy, sterty dokumentów i tak dużo ludzi odprawiali z kwitkiem, za to w Malborku (ok. 30 km odległości) do pewnego momentu rejestrowali wszystkie samochody z kierownicą po prawej stronie, nawet bez zaświadczeń od producentów, że auto może być przystosowane do ruchu prawostronnego.
Z Mercedesów:
W164 320 CDI WDC1641221A403837
W220 320 WDB2200651A045613 - ex
W211 270 CDI WDB2110162A311319 - ex
W210 2.9 TD WDB2100171A122998 - mój pierwszy MB
W164 320 CDI WDC1641221A403837
W220 320 WDB2200651A045613 - ex
W211 270 CDI WDB2110162A311319 - ex
W210 2.9 TD WDB2100171A122998 - mój pierwszy MB
bartpol1, wnioskuję iż chciałeś coś napisać ale nie bardzo doczytałeś o co chodzi.
Dziwi tym bardziej iż jesteś userem z ogromnym stażem doświadczeniem na forum.
Każdy jest kozak w gębie (i na forum) dopóki na takim numerze
Poza tym napisałem wyraźnie iż sprawa nie dotyczy tych którzy wracali autem na kołach mając ważne tablice zjazdowe bądź celne.
Kumpel który zwoził mi samochód miał również 2gi dla klienta z pod Leszna. O 10tej zawitał do tamtejszego Celnego, o 13tej miał kpl papierów do wydz. komunikacji dla nabywcy - 3h trwało wszystko. Ja 2 dni czekałem tylko za tłumaczeniem, w celnym siedziałem 3h, w skarbowym 40 min w kolejce i 5 dni za VAT-25 a przygodę z WK opisałem w pierwszym poście. Na szczęście nie musiałem targać auta na lawecie ale ktoś kto nie ma innej możliwości - niestety płaci i targa.
Dziwi tym bardziej iż jesteś userem z ogromnym stażem doświadczeniem na forum.
Każdy jest kozak w gębie (i na forum) dopóki na takim numerze
nie przypier... dzwona (autem bez tablic i przeglądu). Wtedy się mocno zdziwisz ile warte były twoje wybiegi. Poczytaj OWU OC a potem podyskutujemy. Wszyscy handlarze tak kombinują i naciągają dopiero potem nowy nabywca budzi się z ręką w nocniku jak mu przyjdzie za 2 latka parę tysięcy kary do zapłaty (wraz z odsetkami) za to że się ktoś doszukał szwindla w papierach ubezpieczeniowych.bartpol1 pisze:ubezpieczenie to mam na numery jakie auto miało w np. niemczech czy austri
Broker ma to w dupie - ten który sprzedał ci polisę bo dla niego liczy się prowizja jaką zainkasuje za Ciebie. Ubezpieczyciel to Ci dopiero prawa i przepisy pokaże jak przydzwonisz na takich papierach.bartpol1 pisze:ubezpieczyciel ma to w dupie czy masz te tablice czy nie , dla niego liczy sie nr VIN
Poza tym napisałem wyraźnie iż sprawa nie dotyczy tych którzy wracali autem na kołach mając ważne tablice zjazdowe bądź celne.
A to to już nie wiem skąd wymyśliłeś... Nic o akcyzie w tym wątku nie pisałem.bartpol1 pisze:Po drugie jakie kupe kasy
akcyza przyjmujac ze samochód jest do 2 litrów...
i chyba to jest najbardziej słuszne stwierdzenie. Jak rozmawiam z kumplami z WLKP jak sprawnie i bezprobelmowo idzie u nich odprawa w celnym, że US od ręki wydają im VAT-25 a komunikacja sama wie jakie papiery potrzebuje i sami je sobie kserują !! to mi szczęka opada bo u nas daj im przez przypadek oryginały to ci je od razu zapier... i tyle z nich miałeś... a nie miej kopii jednego świstka to z mordą cię wywali z okienka i znowu czekasz godzinę albo 2 w kolejce.Szrama pisze:Ile urzędów w Polsce, tyle różnych opinii i interpretacji tych samych przepisów prawa.
Kumpel który zwoził mi samochód miał również 2gi dla klienta z pod Leszna. O 10tej zawitał do tamtejszego Celnego, o 13tej miał kpl papierów do wydz. komunikacji dla nabywcy - 3h trwało wszystko. Ja 2 dni czekałem tylko za tłumaczeniem, w celnym siedziałem 3h, w skarbowym 40 min w kolejce i 5 dni za VAT-25 a przygodę z WK opisałem w pierwszym poście. Na szczęście nie musiałem targać auta na lawecie ale ktoś kto nie ma innej możliwości - niestety płaci i targa.
nasze-auta-f43/v-klass-wakacjowoz-projekt-t40065.html
VIN: VSA63827413183198
VIN: VSA63827413183198
Nie, wystarczy, że ma jeszcze polski dokument (dowód, paszport, prawo jazdy), a nawet jak nie ma to potwierdzenie obywatelstwa.Piasek pisze:a to nie wiąże się z koniecznością meldunku w kraju ?kmtaxi pisze:w celnym zgłosić na przesiedlenie przywóz auta(brak akcyzy) i w Polsce zarejestrować na siebie, w ubezpieczeniu zaznaczyć, że jeździ syn
bartpol1 się rozpędził z tymi"2litry", mowa była o MB W210 w dieslu.
w210 2,2cdi automat elegance / 2001r
WDB2100062B427953
WDB2100062B427953
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości