Kupno w210 - dobry wybór na trasy?

[hammond24]

Chcesz mojego?

http://tablica.pl/oferta/w210-2-3-lpg-1 ... 42Bft.html

[Kajtek1]

W USA kawe czy nawet caly posilek kupujesz nie wysiadajac z samochodu

No patrz a ja myślałam że to tylko tylko w Polsce jest taka możliwość...jednak Amerykany nas doganiają...

Klaniaja sie lekcje historii. W USA praktykuje sie to od ponad 60 lat.
Ile lat Ty mozesz w Polsce to robic majac 50 restaracji do wyboru w promieniu 5 km?
Chemik te modele nie maja zadnych zlych silnikow, jakkolwiek nie kazdy silnik jest znany przez machanikow. Ja zawsze kazdemu potencjalnemu kupcowi Mercedesa zalecam znalezienie mechanika a dopiero jak sprawdzisz ze mozesz to auto naprawic bez problemu, - wybierac.

[karol999]

Dlatego większość amerykanów/ek mają takie grube dupy bo im się nie chce ruszyć z miejsca...

[Paweł Cz.]

Mój 2.3 (150KM) pali między 9 a 12 litrów LPG/100km w trasie.
Zależy ile wyprzedzam i czy jadę z pasażerami czy na pusto.
Dodam tylko, że to automat.
Jeżeli jeździsz w trasy to ja bym szukał mocniejszego.
Szwagier kupił teraz 3,2 V6, jeździ o niebo lepiej a w trasie pali bardzo podobnie.

[Hubi W210]

Mój 2.3 (150KM) pali między 9 a 12 litrów LPG/100km w trasie.

Coś dużo może dlatego że nitroLPG...
No i zależy też od paliwa, bo mój na szwedzkim, czy norweskim paliwie w trasie spalił mi niecałe 7l/100km... Jak jechałem z Polski (wacha z Orlena) to o litra więcej
2.3 to słyszałem jeden z najbardziej udanych silniczków benzynowych z tamtych lat... Ja się mogę pod tym podpisać... Choć podobno były jakieś 3.2 R6 które też podobno dobre... Tak mi kiedyś znajomy mówił, ale jeszcze takiego nie znalazłem

[Kajtek1]

Mój 2.3 (150KM) pali między 9 a 12 litrów LPG/100km w trasie.
Zależy ile wyprzedzam i czy jadę z pasażerami czy na pusto.
Dodam tylko, że to automat.
Jeżeli jeździsz w trasy to ja bym szukał mocniejszego.
Szwagier kupił teraz 3,2 V6, jeździ o niebo lepiej a w trasie pali bardzo podobnie.

Wlasciciele 4.3 V8 z kolei sie chwala ze ich silniki pala prawie tyle samo co V6, czyli ze mozemy zalozyc ze V8 i 4 cylindry pala prawie tyle samo?
V6 to bardzo umowoczesniony silnik i moj kombi z tym silnikiem palil mniej niz W123 300tdt pomimo ze benzyniak byl 4M.
Z kolei sama wymiana swiec w V6 moze kosztowac niezle pieniadze, czyli ze koszty paliwa to nie wszystko.

[ Dodano: 2014-02-18, 13:15 ]

Dlatego większość amerykanów/ek mają takie grube dupy bo im się nie chce ruszyć z miejsca...

Musze Cie zmartwic - statystycznie wiecej Polek ma grube d....
Jedna roznica ze przy taniosci zywnosci w USA, juz nie mowiac o szwedzkich bufetach gdzie za dosc niska cene mozesz cpac kilka godzin, te ludzie ktore juz naprawde nie dbaja moga urosnac do niesamowitych rozmiarow.

[chomike]

szukaj V6 . to złoty środek jeżeli chodzi o moc, dynamikę i koszty.

[Paweł Cz.]

Mój 2.3 (150KM) pali między 9 a 12 litrów LPG/100km w trasie.

Coś dużo może dlatego że nitroLPG...
No i zależy też od paliwa, bo mój na szwedzkim, czy norweskim paliwie w trasie spalił mi niecałe 7l/100km... Jak jechałem z Polski (wacha z Orlena) to o litra więcej
2.3 to słyszałem jeden z najbardziej udanych silniczków benzynowych z tamtych lat... Ja się mogę pod tym podpisać... Choć podobno były jakieś 3.2 R6 które też podobno dobre... Tak mi kiedyś znajomy mówił, ale jeszcze takiego nie znalazłem

Myślę, że dużo zależy od stylu jazdy.
Rocznie pokonuję 60-80tyś km i nie zawsze mam czas żeby jechać 90km/h.
Rekordowo spalił mi 8l/100km ale prawie całą trasę z Gdańska do Wawy jechałem 100km/h bez wyprzedzania w nocy.
Moje auto wg licznika ma teraz przejechane lekko ponad 300tyś km.
Następnego będę szukał pewnie 3,2 V6 bo nie licząc 12 świec koszty utrzymania są bardzo zbliżone, a osiągi dużo lepsze.

[fajneksywysazaj]

Klaniaja sie lekcje historii. W USA praktykuje sie to od ponad 60 lat.

Sorry ale w Polsce na historii uczy sie pożyteczniejszych spraw niż historia "fast foodów",no to już powoli wychodzi dlaczego system nauczania jest tam na niskim poziomie.

Przy okazji niby uczyłeś sie w Polskich szkoła ale już się chyba zrobiłeś prawdziwy Hamerykanin bo nie zrozumiałeś sarkazmu...
Wszędzie piszesz tylko a w Ameryce to... itp zapraszam do Polski zrób trasę Władysławowo- Zakopane bez postoju jak w tej twoje Ameryce i wtedy sie wypowiadaj bo niestety jest różnica... której ty już chyba nie zauważasz...

[Kajtek1]

Zeby nie bylo ze tylko o Ameryce pisze (tu sie klania geografia >>> nic nie napisalem o Kanadzie, czy o Meksyku, juz nie mowiac o krajach poludniowo-amerykanskich. )
Po Polsce przejechalem +- 200,000 km i Gdansk - Warszawa w Fiacie 125 to bylo rutynowe 3.5 godz.
W czasie wizyt w ostatnich latach w Polsce jezdzilem szybiej niz w Kaliforni, gdzie na autostradach najwyzszy limit jest 70 mph =112 kph.
Nie martwiac sie o punkty karne i majac gotowke na lapowki jezdzilem 160-180 zwalniajac do 120 we wsiach.
2 razy widzialem facetow z lizakami w reku, ale ich reakcja byla tak wolna ze nie zdazyli podniesc.

[Gawra]

Dlatego większość amerykanów/ek mają takie grube dupy bo im się nie chce ruszyć z miejsca...

Statystycznie pod tym wzgledem, maja 1 miejsce w swiecie;
http://www.odchudzanko.pl/porady-i-arty ... a-swiecie/

[Michal_Rokitki]

Ciul z grubymi dupami, amerykanami i innymi rzeczami nie do końca związanymi z tematem

Ja tu widzę, że mój kompressor jest cholernie paliwożerny w stosunku do wszystkich większych benzyn, które stosuje MB. Jeszcze się okaże że V6 spali to samo a V8 ciut więcej z przewagą na ciut

[merlin]

Po Polsce przejechalem +- 200,000 km i Gdansk - Warszawa w Fiacie 125 to bylo rutynowe 3.5 godz.
Nie martwiac sie o punkty karne i majac gotowke na lapowki jezdzilem 160-180 zwalniajac do 120 we wsiach.
2 razy widzialem facetow z lizakami w reku, ale ich reakcja byla tak wolna ze nie zdazyli podniesc.

a co to ma wspólnego z tym ze chłop chce kupic 2,3 i pyta o porady włascicieli tych aut ?
co za koleś

[Gawra]

Ciul z grubymi dupami, amerykanami i innymi rzeczami nie do końca związanymi z tematem

Ano ciul

Co zas do spalania; to jezeli miesci sie ono w granicch normy fabrycznej z tolerancja do 1 litra, to moim zdaniem nie ma sie czym przejmowac (uwzglednic stan opon, ukladu jezdnego, stan hamowni itd....,? no i inklinacje samego kierowcy??)

[Kajtek1]

Po Polsce przejechalem +- 200,000 km i Gdansk - Warszawa w Fiacie 125 to bylo rutynowe 3.5 godz.
Nie martwiac sie o punkty karne i majac gotowke na lapowki jezdzilem 160-180 zwalniajac do 120 we wsiach.
2 razy widzialem facetow z lizakami w reku, ale ich reakcja byla tak wolna ze nie zdazyli podniesc.

a co to ma wspólnego z tym ze chłop chce kupic 2,3 i pyta o porady włascicieli tych aut ?
co za koleś

Technicznie dokladnie tyle samo co Twoja wypowiedz, ale ja odpowiadalem koledze .
Byloby chamstwem tego nie zrobic?