sprowadzenie spalania na ziemie....

[wysi31]

Witam wszystkich!!!

2 tygodnie temu zostalem dumny posiadaczem 320 CDI, pierwszy tydzien nie moglem sie nim nacieszyc wiec spalanie oscylowalo w okolicach 13 - 15 litrow :-P , nastepnie zaczalem odkrywac swoje ameryki.. 1. noga z gazu.... 2. powylaczalem klime, podgrzewanie auta (tajemniczy, wszystkomowiacy przycisk w popielniczce) i spalanko spadlo srednio do 10,2 litra na setke... (srednio znaczy ze raz w super londynskich korkach a raz po autostradach).
no i teraz pytanie.... glupie - ale widzialem ze sa lepsi ode mnie :mrgreen: :
*czy ktos ma pojecie jak ksztaltuje sie srednie spalanie w dwoch trybach pracy skrzyni biegow - Standard i Winter....
wiem tyle ze w trybie W auto startuje z 2 biegu - chyba - i szybciej przelacza na wyzsze przelozenia... co niby powino sie przelozyc na nizesze spalanie - tyle ze tylko teoretycznie :-)

[fabek]

normalne spalanie dla tego silnika. nie bedzie roznicy na W czy S... 6 cylindrow trzeba wykarmic, a naprawde jest to niewiele jak na 200 koni mocy. trzeba bylo kupic mniejszy silnik.

[beniu86]

wysi 31 mieszkasz w londynie??

[wysi31]

fabek - spalanie mnie nie martwi - chcialem po prostu wiedziec co da sie z niego wycisnac.
napisze wiecej :-) szkoda ze nie ma wiekszego diesla :-)
dziekuje jednak za rzeczowa odpowiedz - bo meczylo mnie to W i S

beniu - taaaa.... w szeroko rozumianym Londynie :-) a dokladnie w wiosce pod Londynem zwanej Windsor :-)....

a w Polsce... hmmm... WTK ANWIL 8-)
(od razu SORRY za zmiane tematu, zeby sie na wejsciu adminom nie narazic :mrgreen: )

[beniu86]

beniu - taaaa.... w szeroko rozumianym Londynie :-) a dokladnie w wiosce pod Londynem zwanej Windsor :-)....

a w Polsce... hmmm... WTK ANWIL 8-)
(od razu SORRY za zmiane tematu, zeby sie na wejsciu adminom nie narazic :mrgreen: )

szkoda.....a czesto bywasz w londynie??? aha i czy masz klimatronic dwustrefowy i ktory rok twojego oka??

pozdro dla adminow i sorry za OT

[wysi31]

szkoda.....a czesto bywasz w londynie??? aha i czy masz klimatronic dwustrefowy i ktory rok twojego oka??

pozdro dla adminow i sorry za OT

manualna klima z dwoma pokretlami na kazda strone i przyciskiem EC :-)
OKO z 1999 roku, niby po facelifting'u ale komputer nie ma opcji spalania.... dziwne - ale w temacie przynajmniej :-)

w Londynie bywam codziennie - pracuje tam

pozdro

[beniu86]

manualna klima z dwoma pokretlami na kazda strone i przyciskiem EC :-)


pozdro

to mi niestety nie pomozesz.....pozdro rowniez i milego uzytkowania oka

P.S a oplaca ci sie tak z windsoru dojerzdzac?? nie lepiej sie przeprowadzic do stolicy?

[okular]

spalanko spadlo srednio do 10,2 litra na setke... (srednio znaczy ze raz w super londynskich korkach a raz po autostradach).

Bardzo przyzwoite spalanie. Mniej w cyklu mieszanym trudno będzie uzyskać (może jeszcze z pół litra, ale po co się tak ograniczać... ;-) ). "Wszystko mówiący przycisk w popielniczce" za dużo Ci nie pomoże, bo dogrzewanie silnika i tak włącza się dopiero nieco powyżej zera stopni.

[wysi31]

"Wszystko mówiący przycisk w popielniczce" za dużo Ci nie pomoże, bo dogrzewanie silnika i tak włącza się dopiero nieco powyżej zera stopni.

byc moze sobie to wmowilem :-) ale wydaje mi sie ze zrezygnowanie z dogrzewania troszku ograniczylo spalanie, tym bardziej ze od kiedy kupilem autko temperaturka od rana oscyluje okolo 3 - 5 stopni, podobnie gdy wracam z pracy. z tego co wiem to dogrzewanie dziala jesli spelnione sa dwa warunki: 1- temp. zewn. ponizej 6,5 st. 2- temp. plynu chlodzacego ponizej 70 st.
i teraz pytanie.... watro ryzykowac niedogrzanie silnika kosztem kilku lykow paliwa..??
pytanie czysto retoryczne :-) ale moze ktos zdecyduje sie na publikacje jakis "naukowych" fundamentow tego twierdzenia :mrgreen:

pozdro !

[okular]

Naukowo stwierdzam, że u mnie nawet przy temperaturze 4 stopni dogrzewanie się nie włącza, a mimo to temperatura silnika w miarę szybko osiąga 80 stopni. Dość łatwo stwierdzić, czy dogrzewanie jest włączone, ponieważ z prawego przedniego nadkola leci wówczas para i spaliny.

[wysi31]

no to mam chyba problem....
jeszcze nie bylo mi dane ogladanie pary i spalin z zadnego z nadkoli... a jadac do pracy w temp troszke powyzej zera, pokonujac najpierw 15 km autostrady i nastepnych 5 w prawie korkach (prawie korek oznacza korek w ktorym jednak mozna sie poruszac z minimalna predkoscia :-)) temp. nie osiaga nawet 70 st. zaczac sie martwic i pisac nowy post ??

[okular]

No więc fakt, iż temperatura nie osiąga 70 stopni, jak też okoliczność, że nie miałeś przyjemności z parą i spalinami, utwierdza mnie w przekonaniu, że dogrzewanie jednak Ci nie działa... Możesz zacząć pisać następny post. 8-)