Strona 1 z 2

Dziwne stukanie..

: 10 wrz 2012, o 17:33
autor: dlugi111
Witam

Mam nietypowy problem dotyczacy dziwnego stukania.. zawieszenie 2 razy sprawdzane na szarpakach i raz przez mechanika wynik zero luzow..

hmm teraz delikatny opis wyjezdzam na droge i przez pierwsze 20 km jest wszystko bajecznie.. zadnych stukow pukow:) problem nastepuje gdy powiedzmy "zawiesznie sie rozgrzeje" i to tak za kazdym razem.. gdy samochod postoi zero stukow pukow a gdy zawiesznie troche popracuje dziwny gluchy dzwiek z przednich kol.. myslalem ze to laczniki zostaly wymienione dalej to samo.. dodam ze stuki odczowam na kierownicy czy to moze byc maglownica?? patrzylem z pod spodu sucha jak pieprz:) stuki wystepuja nawet gdy jest rowna prosta droga.. jakby doslownie cos tam z pod spodu latalo.. czy to moze byc sworzeń? bo przy maks. skrecie w lewo cos mi skrzypi.. z lewego przedniego kola jakby cos ocieralo :zalamany: czekam na jakies odp:)

: 10 wrz 2012, o 23:09
autor: Leszek304
Kiedy dokładnie słyszysz te pukanie?? na dziurach, w dołkach ??

: 10 wrz 2012, o 23:40
autor: fabek
Dosyć trudno sprawdzić wahacze górne przednie, także to może być przyczyna.

: 11 wrz 2012, o 08:35
autor: dlugi111
Leszek304 pisze:Kiedy dokładnie słyszysz te pukanie?? na dziurach, w dołkach ??

hmm one sa na rownej drodze...chociaz jak sa jakies nierownosci to tez stuka, tylko tak jak pisalem wystepuja gdy zrobie pare dobrych km..

teoretycznie nie ma zadnych luzow na tulejach jezeli chodzi o wahacze dolne, gorne koncowki na wahaczach niby tez sprawne..


a nie mam za bardzo $ zeby wszystko wymieniac po kolei :kwasny: :kwasny:

: 28 wrz 2012, o 19:17
autor: mongrel
W zasadzie mam bardzo podobny problem co kolega powyżej. Tyle tylko, że u mnie te stuki zaczynają się już gdzieś po 3 kilometrach. I tak samo sprawdzane na szarpakach i przez mechanika, wszystko ok. Przekładnia kierownicza sucha i bez luzów, górne wahacze mają 6 miesięcy (Lemforder), drążki z końcówkami przejechały 25 tysięcy (TRW), dolne sworznie wymienione w tym roku, łożyska ok, łączniki stabilizatora wymienione przedwczoraj, dzisiaj popłynąłem na 5 stów wymieniając półroczne amortyzatory na nowe. Nie wiem już gdzie szukać przyczyny. Może ktoś rzuci jeszcze jakąś sugestię.

Pozdrawiam.

: 19 paź 2012, o 20:56
autor: 19dave88
Ja mam to samo. Ale wydaje mi się że problemem jest łożysko, po kopniaku w koło słychać metaliczny stuk, a w zawieszeniu wymienione wszystko za wyjątkiem amorów i górnych wahaczy. W poniedzialek wymienię łożysko i sie okaże

: 19 paź 2012, o 22:50
autor: borsukafk
Cześć.

Z tego co piszecie wynika, że zużyty jest jakiś element gumowy (guma jak jest ziemna to jest troche sztywniejsza potem działa tarcie=ciepło i guma jest bardziej plastyczna i zaczyna stukać). Stawiam że są to poduszki stabilizatora. Wymień najpierw je bo kosztują po 10zl za sztukę i łatwo je wymienić.

Pozdr.

: 19 paź 2012, o 23:05
autor: 19dave88
Ja wymieniłem z przodu wszystko z wyjątkiem amortyzatorów, sprężyn i górnych wahaczy. W amortyzatorach wymieniłem te dolne tulejki bo miały luz.

: 20 paź 2012, o 13:38
autor: kudlaty75
19dave88, gdzie kupiłeś tulejki do amortyzatorów?

: 20 paź 2012, o 21:38
autor: 19dave88
Nie ja kupowałem, mechanik gdzieś kupił, ale mówił że to od chyba fiata :D

: 20 paź 2012, o 23:21
autor: kudlaty75
Spoko już jakiś punkt zaczepienia, zmierzę i popytam w sklepach, wyjdzie hybryda M&F :rotfl:

: 12 lis 2012, o 18:45
autor: mongrel
W moim przypadku jednocześnie doszedłem do źródła stuków a przynajmniej tak mi się wydawało. W zasadzie sam zdiagnozowałem o co chodzi przypadkiem. Na postoju podszedłem z prawej strony z przodu i zakołysałem autem naciskając na błotnik. Przy każdym bujnięciu dobiegał stuk. Zademonstrowałem moje odkrycie mechanikowi, on wlazł pod auto złapał za drążek kierowniczy i na tym elemencie właśnie występował ów stuk. Nie wiem jak to jest możliwe skoro nie miał on luzu, po prostu przeskakiwał jakoś w poziomie. Sprawdził czy to rzeczywiście drążek wydaje stuk demontując go i skręcając koło bez niego. Po zakołysaniu autem bez drążka stuku nie było. Po tym napryskał do niego WD 40 zamontował go i stuk ustąpił na jakieś 1,5 miesiąca. Dzisiaj więc dojrzałem do decyzji i mechanik ponownie rozkręcił koło i wymienił drążek, tym razem kupiłem Lemfordera. No i dziwne stuki tym razem nie ustąpiły, może jest odrobinę lepiej ale po wcześniejszej diagnozie byłem pewny, że wymiana drążka załatwi sprawę a tu dupa. Cóż poczekam chyba aż coś odpadnie bo inaczej chyba nie dojdę przyczyny. Pozdrawiam.

: 12 lis 2012, o 18:53
autor: herianm
drążek łączy gałkę przy kole i maglownicę, moim zdaniem możesz mieć już problemy z maglem, mi też co stuka a mam wszystko wymienione, czy czasem nie zanika ci wspomaganie, albo raczej działa za słabo przycniskich prędkościach? magiel można regenerować koszt około 600-800zł

: 12 lis 2012, o 21:45
autor: mongrel
Mała aktualizacja dotycząca dziwnych stuków. Okazało się, że oba drążki kierownicze mają wadę jaką opisałem dwa posty wyżej. Najzwyczajniej jeśli można tak powiedzieć "klikały" nie miały luzów ale jakoś tak dziwnie przeskakiwały, powodując podczas jazdy dźwięk jakby miało coś zaraz odpaść lub co najmniej jakby coś było poluzowane, niedokręcone w układzie kierowniczym. Koniec końców po wymianie obu drążków problem ustał.

: 25 cze 2013, o 14:28
autor: Aikas
kudlaty75 pisze:gdzie kupiłeś tulejki do amortyzatorów?
http://tedgum.pl/sklep/product_info.php ... ts_id=2301