Re: w210 e280 4matic - dźwięk silnika
: 17 maja 2019, o 23:03
Tez mam taki zaworek, który cyka, ale w silniku M104 po rozgrzaniu silnika. Jakieś podcisnienie, ale nie wnikalem do czego.
Mercedes klasy E \"Okularnik\" (1995 - 2002)
https://w210.pl/
Zaktualizowałem profil, jestem z Krakowa. Wiesz, gdy kupowałem wizualnie nie był piękny, bo gość otarł bok o betonowy koszt na śmieci i jedna strona była wgnieciona... Jeśli chodzi o rdzę to jak na ten model było całkiem dobrze. Wnętrze mało zużyte, bez dziur w fotelach, tylko przytarcie od strony kierowcy na fotelu. Silnikowo jak mi wymieniali łańcuch rozrządu to powiedzieli że jest dobrze... ale kompresja nie była mierzona. Aż mi trudno uwierzyć, żeby po dosłownie paru kilometrach na gazie miały się wady ujawnić. Trudno mi ocenić jak zamontowali, klientów mają dość sporo, opinii niby też. Ale powiem Ci, że już sam nie wiem, może i rzęcha kupiłemSuperBuster11 pisze: ↑18 maja 2019, o 21:18 No niestety, samo auto jeśli się kupi w średnim stanie,to pochłania kasę. LPG dodatkowo te wydatki zwiększa, jeśli było zamontowane niefachowo, lub do niesprawnego (słaba kompresja, zużycie, uszkodzone czujniki itd.) silnika.
Skąd jesteś wloczykij?
baca pisze: ↑20 maja 2019, o 22:10 Gdy kupuje następne stare auto to natychmiast wstawiam na kanał do umówionego mechanika na 2-3 tygodnie i robią wszystko. Trochę boli ale spokojny sen jest bezcenny.
Opcja 2 to jazda od awarii do awarii i psioczenia jakiego to rzęcha dałem sobie wcisnąć. A chyba normalne jest że jak sie kupuje auto za 5000 zł to natychmiast trzeba drugie tyle wsadzić w remont startowy.
Kij ma 2 końce a tyłek jest zawsze z tyłu i nic sie nie da zrobić w tej kwestii. Hej!
Dzwoniłem do mechanika. udało im się odkręcić i wymienić 11 świec. Silnik jednak zachowuje się tak samo, hałas nie ustąpił. Mówią, że wydaje im się, że to jednak jest sprawa map paliwa i trzeba do gazownika z tym jechać. Teraz zajmują się zawieszeniem. Zadzwoniłem więc do gazownika, który tą instalację montował. Temat sobie przypomniał i powiedział, że to na pewno wina oleju bo za rzadki zalałem (5w40 elf). Powiedział żebym olej zmienił bo się konsultował ze swoim mechanikiem. Powiedziałem o autoadaptacji, ale stwierdził, że na pewno została wyłączona bo wie, że w tych silnikach ma być wyłączona. Nie chciał się w ogóle tematem zajmować do momentu, aż powiedziałem, że będę musiał wystawić odpowiednią opinię w necie. Wtedy powiedział, żeby przyjechać... Niestety przed urlopem pewnie już nie zdążę... Ale jaja z tym wszystkim.Muniek pisze: ↑17 maja 2019, o 21:37 Z tego co pamietam to tamta akcja zakonczyla sie sukcesem po wylaczeniu tej adaptacji. Mozna szukac na forum. Natomiast nie mamy podstaw do wykluczania zbiegu okolicznosci. Ja tez mialem problem podczas odbioru auta po zalozeniu LPG. Po primo zaczął pić olej a po secundo też zaczął cykać. Auto mialem pare miesiecy i nie znalem jego specyfiki - okazalo sie, ze olej M112 pije po ostrej jeździe a cyka jakis zaworek po lewej stronie silnika. Dodatkowo polecam zakład w Toruniu - Auto Flesz. Swego czasu specjalne a Poznania jezdzilem do nich zeby miec pewnosc, ze przeglad bedzie dobrze zrobiony.
PS. Nie wiem czy to nie o tym temacie mowimy - silnik-i-uklad-napedowy-f1/w210-e430-ni ... 33963.html
To i tak dobrze, że wiedział o tej adaptacji. To już duży plus. Zastanawiam się jaka cecha oleju miałaby sprawić, że silnik "gra" na zmianę głowicami. Za rzadki? Ludzie jeżdżą na Elfie w tych silnikach, jeżdżą na 5W40 bo to zalecany olej. Może podróbka oleju? Ale Elfa raczej (z racji ceny i niskiej popularności) nie podrabiają. Poza tym rzadki olej powinien "grać" cały czas obiema głowicami.wloczykij pisze: ↑22 maja 2019, o 14:11Dzwoniłem do mechanika. udało im się odkręcić i wymienić 11 świec. Silnik jednak zachowuje się tak samo, hałas nie ustąpił. Mówią, że wydaje im się, że to jednak jest sprawa map paliwa i trzeba do gazownika z tym jechać. Teraz zajmują się zawieszeniem. Zadzwoniłem więc do gazownika, który tą instalację montował. Temat sobie przypomniał i powiedział, że to na pewno wina oleju bo za rzadki zalałem (5w40 elf). Powiedział żebym olej zmienił bo się konsultował ze swoim mechanikiem. Powiedziałem o autoadaptacji, ale stwierdził, że na pewno została wyłączona bo wie, że w tych silnikach ma być wyłączona. Nie chciał się w ogóle tematem zajmować do momentu, aż powiedziałem, że będę musiał wystawić odpowiednią opinię w necie. Wtedy powiedział, żeby przyjechać... Niestety przed urlopem pewnie już nie zdążę... Ale jaja z tym wszystkim.Muniek pisze: ↑17 maja 2019, o 21:37 Z tego co pamietam to tamta akcja zakonczyla sie sukcesem po wylaczeniu tej adaptacji. Mozna szukac na forum. Natomiast nie mamy podstaw do wykluczania zbiegu okolicznosci. Ja tez mialem problem podczas odbioru auta po zalozeniu LPG. Po primo zaczął pić olej a po secundo też zaczął cykać. Auto mialem pare miesiecy i nie znalem jego specyfiki - okazalo sie, ze olej M112 pije po ostrej jeździe a cyka jakis zaworek po lewej stronie silnika. Dodatkowo polecam zakład w Toruniu - Auto Flesz. Swego czasu specjalne a Poznania jezdzilem do nich zeby miec pewnosc, ze przeglad bedzie dobrze zrobiony.
PS. Nie wiem czy to nie o tym temacie mowimy - silnik-i-uklad-napedowy-f1/w210-e430-ni ... 33963.html
Co do rozrządu, to po zakupie był wymieniany sam łańcuch (w takim serwisie, gdzie w mercach siedzą, zrobili to bez wyciągania silnika, dzięki czemu koszty były mniejsze 800 zł z łańcuchem). Po tej wymianie silnik był cichy, aż do czasu montażu gazu... Od czasu wymiany nie minęło więcej niż 800 km. Niewiele co tym autem na razie zrobiłem. Ciekawe było, że na początku jak była podniesiona maska (przy regulacji gazu) dźwięk cyk, cyk, cyk dobywał się z lewej strony - tam gdzie jest ten słynny "cykacz", tylko że znacznie głośniej. Potem skoczyło na stronę prawą, naprzemiennie itd. Z tego co wyczytałem na forum to dobrze teraz byłoby przeprowadzić czynności: zmierzyć ciśnienie oleju, zmierzyć sprężanie na cylindrach, zdjąć pokrywy zaworów, żeby zobaczyć czy coś tam nie pływa... Tylko auto jest u mechanika, który z silnikami nie specjalnie się chce bawić. Te "zlecenia" też pewnie będą kosztować niemało, jeśli o nie poproszę, a czy do czegoś doprowadzą? Na komputerze wyszedł im tylko błąd mieszanki paliwowej, sondy lambda - powiedział, że mało istotne bo przy gazie pewnie się to pojawiło.rr6 pisze: ↑22 maja 2019, o 21:55To i tak dobrze, że wiedział o tej adaptacji. To już duży plus. Zastanawiam się jaka cecha oleju miałaby sprawić, że silnik "gra" na zmianę głowicami. Za rzadki? Ludzie jeżdżą na Elfie w tych silnikach, jeżdżą na 5W40 bo to zalecany olej. Może podróbka oleju? Ale Elfa raczej (z racji ceny i niskiej popularności) nie podrabiają. Poza tym rzadki olej powinien "grać" cały czas obiema głowicami.wloczykij pisze: ↑22 maja 2019, o 14:11Dzwoniłem do mechanika. udało im się odkręcić i wymienić 11 świec. Silnik jednak zachowuje się tak samo, hałas nie ustąpił. Mówią, że wydaje im się, że to jednak jest sprawa map paliwa i trzeba do gazownika z tym jechać. Teraz zajmują się zawieszeniem. Zadzwoniłem więc do gazownika, który tą instalację montował. Temat sobie przypomniał i powiedział, że to na pewno wina oleju bo za rzadki zalałem (5w40 elf). Powiedział żebym olej zmienił bo się konsultował ze swoim mechanikiem. Powiedziałem o autoadaptacji, ale stwierdził, że na pewno została wyłączona bo wie, że w tych silnikach ma być wyłączona. Nie chciał się w ogóle tematem zajmować do momentu, aż powiedziałem, że będę musiał wystawić odpowiednią opinię w necie. Wtedy powiedział, żeby przyjechać... Niestety przed urlopem pewnie już nie zdążę... Ale jaja z tym wszystkim.Muniek pisze: ↑17 maja 2019, o 21:37 Z tego co pamietam to tamta akcja zakonczyla sie sukcesem po wylaczeniu tej adaptacji. Mozna szukac na forum. Natomiast nie mamy podstaw do wykluczania zbiegu okolicznosci. Ja tez mialem problem podczas odbioru auta po zalozeniu LPG. Po primo zaczął pić olej a po secundo też zaczął cykać. Auto mialem pare miesiecy i nie znalem jego specyfiki - okazalo sie, ze olej M112 pije po ostrej jeździe a cyka jakis zaworek po lewej stronie silnika. Dodatkowo polecam zakład w Toruniu - Auto Flesz. Swego czasu specjalne a Poznania jezdzilem do nich zeby miec pewnosc, ze przeglad bedzie dobrze zrobiony.
PS. Nie wiem czy to nie o tym temacie mowimy - silnik-i-uklad-napedowy-f1/w210-e430-ni ... 33963.html
Coś mi się wydaje, że łatwo nie będzie. Chyba będzie trzeba ściągnąć pokrywy zaworów i zobaczyć rozrząd.