Witam. Taka Sytuacja. Od jakiegoś czasu automat zaczął mi szarpać przy zmianie 2-3 i 3-4. Zjawisko jest nieregularne, raz wszystko idzie tak jak ma być za chwilę jest szarpnięcie. Przy redukowaniu jak np. hamuje też jest czasem odczuwalne szarpnięcie. Wymieniłem olej i filtr i sytuacja się poprawiła ale na jakieś 40-50 km. Po przejechaniu tego dystansu sytuacja powróciła, może w minimalnie mniejszym stopniu. Olej, który zmieniłem wyglądał jak kawa z niewielką ilością mleka, a miał jakieś 30 kkm.
Co może być przyczyną? Konwerter? Lock-up?
Nie mam dostępu do SD. A cdif nie łączy mi się że skrzynią.

płynu chłodniczego nie ubywa?

Nie ubywa. Olej nie śmierdział spalenizną, był tylko brązowy i delikatnie mętny. Nie pamiętam jaki był kolor przy wlewaniu. Teraz poszedł czerwony zgodny z 236.10

1. zakładam,że stan oleju jest prawidłowy.100 ml za dużo lub za mało może powodować takie objawy
2. mogłeś mieć bardo brudną skrzynie i teraz jest w trakcie płukania,może być konieczna następna wymiana po 1000-1500 km
3.uwaliły się czujniki na płycie,ale to wykryjesz po SD

Dziękuję. Dzisiaj będę próbował domowym sposobem wykonać test na glikol. Też z drugiej strony od początku obstawiałem lock-up. Ale za dużo zacząłem analizować. Jak test na glikol się uda to opisE jak zrobić i nie bulić w ASO. Koszt szacowany testu 15 zł. Jeżeli z testu wyjdzie że jest glikol w oleju to sprawa rozwiązana a jak nie to demontaż płyty i czyszczenie.

Olej po odciągnięciu ze skrzyni wygląda tak. 530 km od wymiany.

Kolor dobry. A jaki ma zapach? Jak wlewałem nowy Fuchs to śmierdział rybami

No i stało się. Tryb awaryjny. Wymiana płyty sterującej problem rozwiązała. Padł prawdopodobnie czujnik prędkości n3. Piszę prawdopodobnie, bo nie czyścilem tylko wymiana na drugą ze sprawnej skrzyni.