Witam panowie po małej przerwie, wymieniłem ten przepływomierz na oryginalny pierburga tak jak zalecaliście i problem z obrotami niestety jest nadal. Ale doszły nowe fakty. Czasami gdy odpalę (obroty ok 1000 albo nawet wyzej), chwilę odczekam i wduszę hamulec to obroty ładnie spadają i jest jak być powinno. Jednak nie zawsze tak jest, czasami wdusze hamulec i nic sie nie dzieje, obroty pozostają wysokie bez zmian. Jakieś pomysły?

Witam ponownie, piszę z finałem moich problemów i może komuś w przyszłości przyda się rozwiązanie. Co do wycieków to głównym problemem była pompa vacum, same uszczelki niewiele dały, ciekła na składaniu więc rozbiórka i uszczelnienie i jest okej, odma również sucha po wymianie dwóch gumek. Problem z obrotami również rozwiązany i banalnie prosty.. Na celowniku były różne czujniki, przepływomierz. A okazało się, że linka gazu pod maską po prostu do końca nie odbijała. Lekkie przeczyszczenie sprężynek, poluzowanie linki i problem z głowy. Pozdrawiam i dzięki za pomoc.