Mam problem z moim CDI200, 2000r. Wsiadam zapala, jeżdżę po mieście i za czwartym razem już nie zapala. Kręci rozrusznikiem, moment chwyci ale gaśnie. Po godzinie lub z dłuższego postoju zapala bez problemu. Za pierwszym razem w czasie zapalania były słyszalne dwa kontrolne sygnały po czym za ok. 5 próbą zapalił. Gdy zapali jest wszystko w porządku. Pod domem próba ponownego zapalenia i zapala. Co mogę sprawdzić przed wizytą w warsztacie?

Czujniki na listwie CR.

Na szynie doszukuję się czujnika ciśnienie w kolektorze dopr. oraz z drugiej strony szyny zawór regulacji ciśnienia oprócz tego czujniki pozostałe ale już nie bezpośrednio na szynie. Czy te dwa elementy wymieniać w ciemno ?

No jak Cię stać... U mnie wystarczyło na którymś z nich (nie pamiętam) poprawić połączenie i jeżdżę bezawaryjnie już ponad dwa lata.

A ja bym sprawdził połączenie na wtyczce czujnika położenia wału.

- czujnik położenia wału - objawia się głównie niemożliwością odpalenia na ciepłym/stygnącym silniku.

Co do problemów z odpalaniem to bez SD się nie obejdzie. Nie wymieniaj w ciemno.

U mnie SD wykazała brak komunikacji czujnika położenia wału z czujnikiem na wałku rozrządu.
Po wymianie czujnika położenia wału okazało się że jednak czujnik wałka (więc wymiana 1:1).

Może Ci już padać pompa wysokiego ciśnienia itp. Możliwości wiele.

Tak, to wszystko prawdopodobne styki zawsze są słabą stroną i częściowo do wykonania w moim zakresie. Jedynie nie mam pewności czy znajdę czujnik położenia wału. Ma być od strony sprzęgła i czy jest dostępny bez kanału, proszę o podpowiedź. Domniemam iż z lewej strony od góry ?

digital pisze:. Domniemam iż z lewej strony od góry ?

Dokładnie w dół za chłodnicą spalin.

Wszystkie złącza od góry w masce zalałem W40 natomiast z czujnikiem położenia wału mam problem. Od góry maski jest niewidoczny, od podwozia chyba go zlokalizowałem, jest wkręcony od spodu z przewodem wychodzącym w dół. Ale jak się demontuje przewód w celu czyszczenia styków ?

digital pisze:Wszystkie złącza od góry w masce zalałem W40 natomiast z czujnikiem położenia wału mam problem. Od góry maski jest niewidoczny, od podwozia chyba go zlokalizowałem, jest wkręcony od spodu z przewodem wychodzącym w dół. Ale jak się demontuje przewód w celu czyszczenia styków ?

WD40 się nie nadaje. Należy wypiąć wtyczkę i potraktować kontakt sprayem. Wtyczkę czujnika da się wypiąć do góry właśnie od góry, przesuwając trochę gumowe przewody paliwowe idące do filtra.

Naturalnie zalewałem piny wyjęte ze złącza, natomiast już zorientowałem się , chyba prawidłowo iż z czujnika wału wychodzi nie odłączany scalony przewód który wchodzi do złącza koło lewego koła. W tym przypadku boję się wyciągnąć wtyk ponieważ potem mogę nie trafić przy powrotnym wkładaniu. Wykonałem próbę, silnik nagrzałem na parkingu do trochę ponad 60C parę razy gasząc i zapalając z sukcesem. To trochę rokuje nadzieje na poprawę. W sobotę gdy będzie mniejszy ruch pojeżdżę próbnie gasząc silnik pod domem.