Najlepszy silnik !
Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210
-
- Posty: 156
- Rejestracja: 14 lut 2010, o 14:24
- Lokalizacja: Śląsk
Kolego z tym określeniem żywotności to duży problem jest ...
Sama definicja słowa żywotność odnosi się do stanu technicznego silnika w stosunku do przebiegu , a ten w 99,9% należy traktować z "przymrużeniem oka" .
Taką opinię mógł by wygłosić pierwszy właściciel auta , ale to raczej ze świecą szukać , bo ktoś kogo stać było na nowe W210 raczej po 4-5 latach kupi sobie kolejnego nowego .
Kilka lat temu , zaraz po tym jak kupiłem swoją gwiazdę , sąsiad pojechał do niemiec po auto . Po powrocie oczywiście nie omieszkał mnie wypytać ile zapłaciłem za swojego , następnie z szyderczym uśmiechem oznajmił że przepłaciłem 8 tyś , i na dodatek u mnie był przebieg 230 tyś , a u niego 140 . To była jesień , więc pojawiły się niższe temperatury i zong ! Auto nie chciało odpalić po nocy . Na warsztacie sprawdzili sprężanie ... i kolejna komedia , na wszystkich cylindrach za niskie sprężanie (nie pamiętam 16 czy 18 atm) , oczywiście kosztowny remont .
Ale nie o to chodzi ... pogadaj później z takim gościem , to usłyszysz opinię że silnik 2,9 to syf , który pada już po 150 Kkm .
Zasada jest prosta ! Odpowiedz sobie na jedno podstawowe pytanie , czy nie szkoda ci tych kilku litrów ON więcej na 100 km które spali 320 CDI w stosunku do 220 czy 270 .
A następnie szukaj egzemplarza w dobrej kondycji , i nie koniecznie z małym przebiegiem , bo jak pewnie wiesz 300-400 tyś to w przypadku każdego silnika W210 dopiero dotarcie !
Sama definicja słowa żywotność odnosi się do stanu technicznego silnika w stosunku do przebiegu , a ten w 99,9% należy traktować z "przymrużeniem oka" .
Taką opinię mógł by wygłosić pierwszy właściciel auta , ale to raczej ze świecą szukać , bo ktoś kogo stać było na nowe W210 raczej po 4-5 latach kupi sobie kolejnego nowego .
Kilka lat temu , zaraz po tym jak kupiłem swoją gwiazdę , sąsiad pojechał do niemiec po auto . Po powrocie oczywiście nie omieszkał mnie wypytać ile zapłaciłem za swojego , następnie z szyderczym uśmiechem oznajmił że przepłaciłem 8 tyś , i na dodatek u mnie był przebieg 230 tyś , a u niego 140 . To była jesień , więc pojawiły się niższe temperatury i zong ! Auto nie chciało odpalić po nocy . Na warsztacie sprawdzili sprężanie ... i kolejna komedia , na wszystkich cylindrach za niskie sprężanie (nie pamiętam 16 czy 18 atm) , oczywiście kosztowny remont .
Ale nie o to chodzi ... pogadaj później z takim gościem , to usłyszysz opinię że silnik 2,9 to syf , który pada już po 150 Kkm .
Zasada jest prosta ! Odpowiedz sobie na jedno podstawowe pytanie , czy nie szkoda ci tych kilku litrów ON więcej na 100 km które spali 320 CDI w stosunku do 220 czy 270 .
A następnie szukaj egzemplarza w dobrej kondycji , i nie koniecznie z małym przebiegiem , bo jak pewnie wiesz 300-400 tyś to w przypadku każdego silnika W210 dopiero dotarcie !
-
- Posty: 156
- Rejestracja: 14 lut 2010, o 14:24
- Lokalizacja: Śląsk
-
- Posty: 156
- Rejestracja: 14 lut 2010, o 14:24
- Lokalizacja: Śląsk
-
- Posty: 156
- Rejestracja: 14 lut 2010, o 14:24
- Lokalizacja: Śląsk
-
- Posty: 156
- Rejestracja: 14 lut 2010, o 14:24
- Lokalizacja: Śląsk
-
- Posty: 1700
- Rejestracja: 18 sty 2010, o 07:39
- Lokalizacja: poznań
-
- Posty: 1700
- Rejestracja: 18 sty 2010, o 07:39
- Lokalizacja: poznań
baca zmieniasz zdanie????
i do mesio14... nie mam nic do twoich przejechanych km!!! tylko ze robisz je nie mietkiem a to duża różnica... i jesli zrobiles swoim MB przez 4 lata 36 tys km to naprawde nie powinienes zabierac głosu... przynajmniej w sprawie awaryjnoscii eksploatacji
i do mesio14... nie mam nic do twoich przejechanych km!!! tylko ze robisz je nie mietkiem a to duża różnica... i jesli zrobiles swoim MB przez 4 lata 36 tys km to naprawde nie powinienes zabierac głosu... przynajmniej w sprawie awaryjnoscii eksploatacji
Nissan Primera 1,9 dCi
S210 E290 TurboDiesel Elegance
W124 E250D skradziony
W124 230E LPG ex
W201 200E LPG ex
W123 200D ex
S210 E290 TurboDiesel Elegance
W124 E250D skradziony
W124 230E LPG ex
W201 200E LPG ex
W123 200D ex
-
- Posty: 156
- Rejestracja: 14 lut 2010, o 14:24
- Lokalizacja: Śląsk
No i tutaj masz racje ... Ja swoim mercedesem rocznie przejezdam 80 tysiecy i chyba moge sie wypowiedziec o awaryjnosci tyle ze jest to mercedes dostawczyjarecki500 pisze: i jesli zrobiles swoim MB przez 4 lata 36 tys km to naprawde nie powinienes zabierac głosu... przynajmniej w sprawie awaryjnoscii eksploatacji
Tak sobie mysle ze silnik 2.9 jest chyba najlepszy. Dlaczego ?? pojemnosc jego wynosi 2.9 a ma tylko 129 koni ! Czyli wychodzi na to ze nie jest w ogole wyzylowany ! Dla porownania 2.7 ma 170 koni !
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości