Panowie,
zwacam się z uprzejmą prośbą o pomoc w diagnozie problemu.
Zwykli mechanicy mnie spławiają, dobrych i ambitnych w okolicy nie znam, do szanownych kolegów mających swoje warsztaty mam daleko :-|

Auto po odpaleniu działa jak należy, ale po chwili jazdy na niskich obrotach się zamula. Sprawdzałem archiwum, są podobne przypadki ale nie ma takiego. Dodam tylko że np. na autostradzie (o ile "zresetuję" przed wjazdem ponownym zapłonem) mogę pokonać długą trasę z wysoką prędkością i wszystko gra.

Z góry dzięki za jakiekolwiek pomysły i porady, dla zainteresowanych fachową poradą kilka faktów:

1. Rok temu:
Ostry słyszalny syk podczas przyspieszania (>1800 obr/min). Odczuwalnie subiektywnie niższa moc niż fabryczna, ale na stabilnym poziomie (brak uaktywnianych w czasie jazdy trybów awaryjnych). Sporadycznie, po dłuższej jeździe na niskich obrotach po zapaleniu silnika auto sie zamulało (tryb awaryjny, obroty do 2000/min). Pomagał ponowny zapłon.

2. Pół roku temu:
Auto zaczęło pracować od włączenia w trybie awaryjnym, obroty tylko do 2000obr/min, turbina nie pracuje. Muł straszny, wyprzedzić ciężarówkę to wyczyn. Diagnoza - czujnik ciśnienia doładowania, wymieniłem na nowy (kupiony w MB) - problem zniknął.
Profilaktycznie wymieniłem też przepływomierz na oryginalny Pierburg (kupiony w necie), obydwie wymiany we własnym zakresie.

3. Po remoncie dolotu/zaślepieniu EGR:
Okazało się że klapki były w opłakanym stanie. Po remoncie auto po odpaleniu i ruszeniu ma wyraźnie większą moc, brak syku (opis w pkt1), silnik pracuje ciszej.
Jednak po chwili jazdy na niższych obrotach, kiedy nie ma doładowania (np. odpuszczenie gazu po wjeździe w teren zabudowany) auto traci moc i nie przyspiesza już równie dynamicznie jak wcześniej. "Pomaga" dopiero rozłączenie i ponowne załączenie zapłonu, oczywiście do czasu ponownego "z powolnienia" tempa jazdy, gdy auto znów się "zamula". Nie jest to jednak podobna sytuacja do pkt 2, gdyż teraz auto leniwie ale wchodzi na obroty >2000/min, tylko silnik nie ma wtedy "pary" (jakby nie było turbo).

Diagnoza SD w załączniku:
świece wymieniłem, termostat też, przy czujnikach ciśnienia i temperatury doładowania "grzebałem" j.w. (ale zawsze przy wyłączonym zapłonie)

Błędy zostały skasowane, po kolejnym odpaleniu silnika pojawił się tyko podownie błąd związany z zaślepionym EGR (P1403-032), ale po kasowaniu nie miałem okazji się przejechać więc auto nie miało okazji się "zamulić".

Ponowna diagnoza została zrobiona po tygodniu na uniwersalnym komputerze CDIF/2(nie SD) wykazuje tylko: "Obwód zaworu recylkulacji spalin". Przypomnę - zaślepiłem EGR.

To chyba wszystko co mam w głowie na temat, czy jest coś co laik jak ja może sam sprawdzić?

Pozdro
OmO

Podmień na jakiś czas zawór podciśnienia turbiny z zaworem podciśnienia EGR. One wyglądają tak samo ale mają inne numery. Mój przez ten zawór wchodził w ubiegłym roku w stan awaryjny i też pomagało resetowanie. 10 min roboty i będziesz wiedział czy o to chodziło. Przy okazji przeczyść te zawory, opisywałem to kiedyś.

Wielkie dzięki za odpowiedź!

Problem w tym że choć lubię sobie pogrzebać przy autach to jestem laikiem i najpierw musiałbym ogarnąć gdzie jest zawór podciśnienia... gdyż mogę się tylko domyślać.

Chcę oddać auto do diagnostyki (kolejnej), ludzie się zajmuja dieslami więc może coś się wreszcie dowiem.

Ogólnie to mnie gwiazdka już trochę irytuje, co chwila coś robię i co chwila coś nie chodzi. Wiadomo - jak mawiają - starość nie radość.

Pzdr
Tomasz

Na kazdej ze stron masz taki maly konwerter. Wchodza do niego dwa wezyki powietra, jedna wtyczka elektryczna i po jednym "filterku". Podmien je stronami choc sa inne i jeden obsluguje EGR a drugi turbine. Sa inne i podaja inne ciesnienie ale przynajmniej zobaczysz czy jest roznica.

Druga sprawa to ten twoje przeplywowmierz. Jak mowiwsz ze kupiles z neta to w lasnie w tym momencie odrazu kieruje swoje zapytania w tym kierunku. Merc jest bardzo wyczulony na wadliwe/zle przeplywomierze. Czasem trafiaja sie identyczne podruby" ktore powoduja takie problemy. Szczegolnie utwierdza mnie w tym przekonaniu blad P0100.

PS. Po co zaslepiales EGR? Czy to naprawde mialo sens?

Allias,
dzięki za podpowiedź, może w weekend będzie trochę pogody i czasu to pogrzebię sobie :-) Niestety nie mam wiedzy jak mechanik, ani nie dysponuję kanałem więc wiele rzeczy wykracza poza moje możliwości.

Co do przepływomierza - czort wie, ale podczas drugiej i trzeciej autodiagnostyki komputerowej (już nie SD) nie wykrywało problemów z przepływomierzem. Jeśli to podróba to powiem Wam że wygląda perfekcyjnie w każdym detalu, łącznie z pudełkiem i hologramem... 200 PLZ jednak to teraz wydaje mi się podejrzanie mało.
Mogę ewentualnie spróbować w weekend podłączyć stary, jako że wymieniłem go prewencyjnie.

Za to dziś byłem na 3ciej diagnostyce, gość wydawało się że wie co mówi. Jako że zaczął mi się zamulać po operacji naprawy klapek i zaślepianiu EGR - zaproponował sprawdzić czy może problem zniknie przy "odślepieniu". Powiedział że być może za duże ciśnienie podczas jazdy powoduje że silnik rozłącza turbo, w obawie przed uszkodzeniem... Może powiedział inaczej, ale tak to sobie zrozumiałem :oops:

Tylko czy wtedy taki błąd ("za duże ciśnienie") nie powinien zostać odnotowany w komputerze?

Dlaczego zaślepiałem EGR?
Czytałem na forum że to powszechna praktyka, że dolot później zabrudzi się ponownie spalinami, sam mechanik mówił że robił to w kilku autach, że nie wypłynie to negatywnie na pracę, jedynie na ekologię. Ba, może nawet delikatnie poprawić osiągi, więcej tlenu w czystym powietrzu. Miałem robione klapy dolotowe, pomyślałem czemu nie przy okazji nie zaślepić EGR.

Jeśli jednak to jest przyczyna mojego problemu, tym bardziej żałuje że zaślepiłem EGR.

Panowie, jeszcze raz dzięki za każde słowo, jak mi coś wyjdzie to na pewno poinformuję!!!
OmO

Nie posiadasz w przedstawionym stanie wydruku żadnych błędów aktualnych.
Diagnosta niedouczony :-P, czy Ty nie chciałeś dalszych testów potwierdzających
Z tego etapu to jest dopiero wejście na SD i na łańcuch przyczynowo-skutkowy.
Brakuje inwencji diagnosty.Przynajmniej sprawdzenie dynamiczne przepływomierza i doładowania.
Gdzie sprawdzenie kodowania silnika, typu skrzyni i in.

Niestety zaslepienie EGR to nie tylko blaszka ale i modulator sygnalu sensorow. Jest to mozliwe nawet w CDI ale pytanie po co?

Bo wiecej mocy? Moze 2-3KM, moze wiecej? Jesli twoje auto bedzie serwisowane i traktowane regularnie uzyskasz wiecej korzysci i mocy niz po zaslepieniu.

Wieksza oszczednosc? Jesli wiecej cisniesz bo masz wiecej mocy to spalisz wiecej, jesli masz wiecej klopotow z tego powodu to jaka oszczednosc na czesci? Jesli samochod nie pracuje w specyfikacji fabrycznej jaka masz pewnosc ze twoj samochod nie "rozlozy sie szybciej" niz fabryczny? Itp...

Dodatkowo w trybie awaryjnym jaka masz przyjemnosc z jadzy? Jakim cudem oszczednosc jesli cisniesz wiecej zeby osiagnac cos co ECU ci nie da bo jest ograniczone?

Czy naprawde warto zaslepiac EGR - jak dla mnie - ZDECYDOWANIE NIE.

PS. A jak zadbasz o reszte o wcale nie musisz wybebeszac katow bo po to one tam sa zeby spelniac swoje zadanie.

Pozdrawiam.

Witam panowie.

Kończąc wątek, udało mi się wreszcie odstawić auto, tym razem na "ODślepienie EGR".

Po operacji auto odżyło, przestało się zamulać.
Piszę, aby przestrzec kolegów- członków forum - przed pomysłem by zaślepiać EGR w CDI (przynajmniej 270CDI).

Zabawa kosztowała mnie 200 PLZ za zaślepienie, 2x diagnostyka z której wprost nie wyszło co trzeba zrobić (150 PLZ), odślepienie 180 PLZ. W sumie 530 PLZ, nie licząc dojazdów do warsztatu :-) Podobno w celu przeprowadzenia operacji trzeba było wyciągać kolektor dolotowy, stąd trochę zabawy.

Dodam tylko, że po zaślepieniu auto przed zamuleniem przyspieszało odczuwalnie lepiej. Subiektywnie, bo nie miałem możliwości tego zmierzyć.

Dziękuję kolegom za dyskusję!

Pozdrawiam!
OmO

Milo slyszec ze w koncu bedziesz sie cieszyl gwiazda jak nalezy. Milo tez slyszec ze kolejny przypadek "super tjuningu" zostal potwierdzony za nie-wypal.

Gratki. 8-)

Witam

Panowie,
odgrzewam trochę stare kotlety, ale znalazłem na 'pewnym' portalu aukcyjnym coś nowego (przynajmniej dla mnie).

Kolektor ssący, kosztujący około 1000 PLZ kompletny (do 270CDI), niejakiej firmy 'JLgermany nr.org.6110903637 6110901337 ; 6110902337'

Wystarczy wpisać w wyszukiwarce 'kolektor ssący W210'.

Czy ktoś się z tym spotkał, lub ma doświadczenia z tym?

Jest różnica wydać 1800 PLZ w serwisie na nowy kolektor, albo 1000 PLZ kupując przez Internet.
Nie ukrywam, że chciałbym z czasem przywrócić silnik do stanu fabrycznego pod kątem klapek.

Pzdr!
T

w 3.2 cdi zaslepienie nie powoduje zadnych skutkow ubocznych,wiem bo klega ma.

kamil9856 pisze:w 3.2 cdi zaslepienie nie powoduje zadnych skutkow ubocznych,wiem bo klega ma.

Mam nadzieje ze zartujesz? Po pierwsze to chyba masz na mysli EGR a nie klapki a po drugie to ma roznice - po cos to jest.

allias pisze:

kamil9856 pisze:w 3.2 cdi zaslepienie nie powoduje zadnych skutkow ubocznych,wiem bo klega ma.

Mam nadzieje ze zartujesz? Po pierwsze to chyba masz na mysli EGR a nie klapki a po drugie to ma roznice - po cos to jest.

Witam, błąd P1403-032 czy w takiej sytuarcji EGR do wymiany? Czy można do wyczyścić? Czy wlać jakiś środek do czszczenie (nie wtrysków) do paliwa. Ktoś tutaj podawał nazwe teo preparatu, na pewno firmy Liquy Moly