Witam
Przejechałem z lekką przyczepką 100km i przy wyprzedzaniu auto straciło moc, zgasło, wywaliło błąd zdaje się EPC i był duży problem z odpaleniem, musiałem długo kręcić ale zaskoczył, zdarzyło się to tego dnia 3 razy gdzie za 3 razem bez plaka w filtr nie udało mi się uruchomić auta, na szczęście byłem 10km od domu. Dzisiaj rano wydaje mi sie że auto dłużej kręciło niż zwykle ale przy gazowaniu, ostrym przyspieszaniu akcja się nie powtórzyła.
Co to mogło być? Czy to wtryski? Nie byłem jeszcze na diagnostyce.

Patryk_ pisze:Witam
Przejechałem z lekką przyczepką 100km i przy wyprzedzaniu auto straciło moc, zgasło, wywaliło błąd zdaje się EPC i był duży problem z odpaleniem, musiałem długo kręcić ale zaskoczył, zdarzyło się to tego dnia 3 razy gdzie za 3 razem bez plaka w filtr nie udało mi się uruchomić auta, na szczęście byłem 10km od domu. Dzisiaj rano wydaje mi sie że auto dłużej kręciło niż zwykle ale przy gazowaniu, ostrym przyspieszaniu akcja się nie powtórzyła.
Co to mogło być? Czy to wtryski? Nie byłem jeszcze na diagnostyce.

Typowy objaw niedroznosci linii paliwowej? A filter paliwa kiedy wymieniany?

Auto kupiłem stosunkowo niedawno, nie zdążyłem zrobić mu nawet podstawowego serwisu. Zamysł miałem właśnie przejrzeć układ pod względem nieszczelności oraz brudów czyli właśnie wymiana filtru paliwa oraz oleje i pozostałe filtry, gdyby to były wtryski to każdorazowe gwałtowne otwieranie przepustnicy skutkowałoby wywalaniem tego błędu i wyłączeniem silnika?

A więc mechanik zakwalifikował 1 i 3 wtrysk do regeneracji oraz pompę która się zacina i ładuje 2x większe ciśnienie niż powinna. Mówi że w moim aucie siedzi wadliwa pompa lucasa. Auto jadąc normalnie jest ok, dopiero przy mocniejszym wciskaniu gazu na drodze prawie natychmiast wyskakuje EPC i sytuacja z pierwszego postu powtarza się.
Mechanik powiedział mi że regeneracja jednego wtrysku kosztuje 360zł ale nie wie ile kosztuje regeneracja pompy. Może ktoś z Was się orientuje? A może lepiej kupić używane 2 wtryski oraz pompę? Stosunkowo niedawno kupiłem to auto, niestety chyba było zrobione pod sprzedaż a ja nie zarezerwowałem pieniędzy jak widać na pakiet startowy więc wolałbym wydać mniej na używane części ale czy to ma sens?

Stary, przecież pompy Lucasa były montowane tylko do 2.2D i to w połowie lat 90. Jak coś niech mnie jaki ekspert poprawi. Pojedź lepiej do kogoś na komputer porządny najpierw. U siebie też miałem kiedyś taki problem w CDI i wystarczyło styki w czujniku ciśnienia paliwa wyczyścić. Koszt - 0zł.

No więc właśnie trafiłem chyba na mechanika barana bo inaczej nazwać tego nie można, sam byłem przekonany że mam boscha w swoim aucie ale mechanik stwierdził co innego, jedynie co to zrobił test tych wtrysków, wiem że dwa z czterech niedomagają.
Dzisiaj sam zająłem się swoim autem bo na mechaników raczej liczyć nie można, za to oni potrafią tylko liczyć no i wymieniłem filtr paliwa ale zastanawia mnie to że kiedy wyjmowałem stary filtr to paliwa w tym zbiorniku była może 1/4, włożyłem nowy, zalałem ropy aż się z niego wylało, był problem z odpaleniem ale plak pomógł, potem auto paliło dużo lepiej kilka obrotów i silnik pracował ale układ nie odpowietrzył się całkowicie, od czasu do czasu delikatnie falują obroty przez chwilę a w wężyku od pompy od czasu do czasu można ujrzeć pęcherzyki powietrza, wg mnie układ powinien po kilku minutach całkowicie się odpowietrzyć ale tak się nie stało a może trzeba mu pomóc bo wcześniej tego falowania nie było.
Mam teorię że smok w zbiorniku jest brudny i jak jest zapotrzebowanie na paliwo to nie daje rady tyle pociągnąć, spada ciśnienie, wywala błąd auto gaśnie a potem jest problem z odpaleniem, ma to sens?

Moze byc nie zachowana szczelnosc przewodów.Wymienic oringi.

Ewidentnie gdzieś jest nieszczelnośc w układzie paliwowy,
360zł to kosztuje mycie wtryskiwacza w wannie ultradzwiekowej Daruj sobie taką usługę
No i Lucas to wolnossące 2,2D a nie CDI Widzę, że mit do żdzierania kasy krąży nadal wśród mechaników januszy i Cytrynów&Gumiaków i przenisósł się na CDI

Patryk_ pisze:Witam
Przejechałem z lekką przyczepką 100km i przy wyprzedzaniu auto straciło moc, zgasło, wywaliło błąd zdaje się EPC i był duży problem z odpaleniem, musiałem długo kręcić ale zaskoczył, zdarzyło się to tego dnia 3 razy gdzie za 3 razem bez plaka w filtr nie udało mi się uruchomić auta, na szczęście byłem 10km od domu. Dzisiaj rano wydaje mi sie że auto dłużej kręciło niż zwykle ale przy gazowaniu, ostrym przyspieszaniu akcja się nie powtórzyła.
Co to mogło być? Czy to wtryski? Nie byłem jeszcze na diagnostyce.

Witaj.
Najczęściej pomaga wymiana filtra paliwa na oryginalny MB.
Czasem to kwestia zaworu regulacyjnego na końcu listwy paliwowej.
Czasem czujnik ciśnienia na początku listwy paliwowej.
U mnie to zjawisko występuje czasem przy jeździe powyżej 120km/h. i oporowym wciśnięciu przyspiesznika.
Występuje w 20-30% dam z CDI.
Nie słyszałem by któreś z ASO opanowało to zjawisko poniżej 5-10 tys. zł.
Ostatnim razem usunąłem w jednej z W202 oczyszczając kolektor ssący i EGR z nagaru.
Błąd odczytywany z komputera zawsze ten sam.
"za duże ciśnienie na listwie zasilającej"

W tej chwili jestem w szpitalu i oczekuję kolejnej operacji.
Nie przyjmuję samochodów "bezpośrednio do mnie" na ten rok.
Warsztat działa normalnie.Pracownicy dają sobie radę.Jakby coś dzwonią o radę.
Musisz się zapisać w biurze 22 6626890.
Pzdr.

noc, a myślałem, że już nas opuściłeś, dobrze, że to tylko sen.
Co do tematu to jak wyżej, przyczyn jest wiele.

a więc auto postawione u drugiego mechanika, wymienione zostały na wstępie 2 wtryskiwacze i teraz mechanik twierdzi że parametry są ok ale nadal auto ciężko pali, komputer pokazuje mu za niskie ciśnienie na listwie i obstawia zawór ten na końcu listwy albo pompę wysokiego ciśnienia. Co do tych objawów podczas jazdy to nie wiem czy coś się poprawiło po wymianie wtryskiwaczy

Ja u siebie też to przerabiałem.
Pomogła wymiana filtra, przewodów paliwowych i wtryskiwacza (3-ci lał dwukrotnie bardziej niż pozostałe).

właśnie do niego jadę, powiedział że ten zawór kosztuje 500zł Pierburga, filtr wymieniłem sam wcześniej

Polecam Boscha. I ja płaciłem taniej...

kupiłem Bosha za 415zł, może jutro będzie i wyjaśni się wszystko