Ile max. jechaliście swoim okiem?

trocin · Post autor: **trocin** » 13 cze 2008, o 15:01

Wczoraj na A2 wracajac z Poznania ;-)
A przy tej predkosci na autostradzie nudy w aucie i mozna sie pobawic telefonem :mrgreen:

cita · Post autor: **cita** » 18 cze 2008, o 20:48

a ja wczoraj mialem okazje pogonić swojego okulara, choć jestem akurat przedstawicielem tego gatunku, ktorzy z zasady nie testują Vmax (nawet jak jeździlem sportowym autem).

Wyszło mi 230km/h (licznikowe oczywiście), a sam test był na tyle spontaniczny, ze GPSu nie zdązylem włączyć. Moze i jeszcze kilka km/h bym wycisnął, bo nie mialem dechy - przyspieszałem sobie stosunkowo powoli, ale jakas cipka w lanosie postanowila jechać lewym pasem ...

Marek78 · Post autor: **Marek78** » 21 lip 2008, o 21:39

Ogranicznik nie pozwolił na wiecej

cita · Post autor: **cita** » 27 lip 2008, o 23:28

To z dzisiaj ..
szkoda, ze bylo lekko pod górke (zeby nie bylo niejasności .. to nie byla żadna góra, ale jakby nie patzrec bylo wzniesienie), choć mimo to nadal jeszcze przyspieszał.
ps. przy 190km.h bład pomiaru w stosunku do GPS wynosił ok 5km/h

Pomiar A2 Poznan - N. Tomysl

kichcio · Post autor: **kichcio** » 27 lip 2008, o 23:32

A czemu on ma taka wysoka temperature :shock: ?

cita · Post autor: **cita** » 27 lip 2008, o 23:39

wiskoza padła. 100 nie przekracza, a przy normalnej prędkości jest kolo 85.
Wiskoza oczywiście już zamówiona (600PLN).. mam nadzieje, ze jutro po jutrze będzie założona.
Póki co wokół komina jeżdze motorem, a w trasie temp. trzyma sie ok .. (nie licząc prędkości wokolicach 240km/h

)

ps. a gdzieś Ty tam sie zapatrzył

kichcio · Post autor: **kichcio** » 28 lip 2008, o 18:07

Szczegolnie w czasie szybszej jazdy uwaznie obserwuje wszystkie wskazniki

Wynik niezly, fabryka twierdzi, ze Twoje auto jedzie maks. 230km/h.

adaso1 · Post autor: **adaso1** » 28 lip 2008, o 19:35

cita pisze:wiskoza padła. 100 nie przekracza, a przy normalnej prędkości jest kolo 85.
Wiskoza oczywiście już zamówiona (600PLN)...

A czemu tak drogo, ja załozyłem w ub. roku nową od jakiegoś benzynowego Sprintera za 260zł i działa normalnie

nonmaximus · Post autor: **nonmaximus** » 28 lip 2008, o 23:49

kichcio pisze:Wynik niezly, fabryka twierdzi, ze Twoje auto jedzie maks. 230km/h.

E280 na automacie też jedzie niby tylko 230 kmh a ja pogoniłem go dokładnie tyle samo (licznikowo) jak kolega na zdjęciu powyżej, czyli równo 240 kmh

Pozdrawiam,

nonmaximus

cita · Post autor: **cita** » 29 lip 2008, o 00:28

Nie lubi gonić swoich aut, bo jakoś mnie to nie kręci. Kusi mnie jednak w tym wypadku zeby zrobićto jeszcze raz i znaleźć bardziej płaski odcinek drogi, a na zdjęciu uchwycić również wskazania z GPSu.
Zobaczymy w weekend, moze zrobie sobie wycieczke na autostrade znów

no chyba, ze wisko jeszcze nie bedzie.

ps. a cena - cóż - to cena oryginału od 320CDI Avantgarde.
ps. za wtryski też zapłaciłem po 600PLN - też mrecedes i tez oryginały (wymienilem dwa)

Ale robi sie OT.
Jak będzie świeży wynik, pochwale sie

mibtaxi · Post autor: **mibtaxi** » 29 lip 2008, o 05:43

Tylko uważaj na Policjantów, sporo się ich ostatnio kręci w nieoznakowanych szybkich wózkach po autostradzie w okolicy Poznania. I powodzenia !!!
Ja swoim jechałem w okolicy 200km/h tyle że z kogutem na dachu i czuło się już mocno opór powietrza (o hałasie nie wspominając)...

okular · Post autor: **okular** » 29 lip 2008, o 08:25

cita pisze:Zobaczymy w weekend, moze zrobie sobie wycieczke na autostrade znów
no chyba, ze wisko jeszcze nie bedzie.

Przy tej prędkości wentylatorów mogłoby nie być w ogóle, schłodziłby się pędem powietrza...

cita · Post autor: **cita** » 29 lip 2008, o 08:44

okular pisze:
cita pisze:Zobaczymy w weekend, moze zrobie sobie wycieczke na autostrade znów
no chyba, ze wisko jeszcze nie bedzie.
Przy tej prędkości wentylatorów mogłoby nie być w ogóle, schłodziłby się pędem powietrza...

Nie bierze pod uwage jeszcze jednego istotnego czynnika - obciążenia silnika.
Przy tak duzych prędkościach silnik jest na tyle obciążony, ze samoistne chłodzenie wynikające z pędu powietrza jest niewystarczające. Przy tych 240 mialem już całkiem blisko do czerwonego zakresu obrotów

okular · Post autor: **okular** » 29 lip 2008, o 09:11

Może miałeś zafajdaną chłodnicę? Będę się jednak upierał, że wiatr wiejący w chłodnicę z prędkością ok. 250 km/h jest całkowicie wystarczający do chłodzenia silnika. Żeby wentylatory miały w tej sytuacji cokolwiek poprawić, na postoju musiałyby rozpędzać powietrze do prędkości większej niż 250km/h. A takiego huraganu raczej pod maską nie robią...

cita · Post autor: **cita** » 29 lip 2008, o 09:54

okular pisze:Może miałeś zafajdaną chłodnicę? Będę się jednak upierał, że wiatr wiejący w chłodnicę z prędkością ok. 250 km/h jest całkowicie wystarczający do chłodzenia silnika. Żeby wentylatory miały w tej sytuacji cokolwiek poprawić, na postoju musiałyby rozpędzać powietrze do prędkości większej niż 250km/h. A takiego huraganu raczej pod maską nie robią...

Kolego nie bierzesz pod uwage kolejnych czynników jak umieszczenie wentylatora i jego osłona, która nawet przy mniejszych prędkościach przepływu generuje więcej objętościowo powietrza przepływającego przez chłodnice. Ponad to kiedy zobaczysz jakie opory stawia grill i bryla aerodynamiczna samochodu - zwlaszcza przy takuich prędkościach, to okaże sie, ze większość powietrza, ktore auto "przecina" przed sobą ... po prostu omiata samochód, a nie wpada do komory silnika, która moze mięc wtedy wyzsze cisnienie niż na zewnątrz, co dodatkowo utrudnia chlodzenie.

Nie wymyslaj wiec, bo mylisz sie.
Najlpsze chłodzenie naturanle osiągasz przy prędkościach 80-110km.h. Silnik wtedy pracuje w optymalnym zakresie obrotów, opory aerodynamiczne są stosunkowo niewielke, a pęd powietrza wystarczający. Poniżej i powyżej bez wentylatora sie nie obędzie.

A teraz zupełnie na marginesie - nie zamawiałbym wiskozy za 600zł, gdybym nie był pewny, że padła

Ile max. jechaliście swoim okiem?

Kto jest online