Holowanie

westowaty · Post autor: **westowaty** » 22 paź 2010, o 20:02

Tutaj offtop to prosze pisać.
Tylko konkrety.
No to tak.
Kolega kupił samochód z uszkodzoną skrzynią w210 i chce bym go sholował do Warszawy.
Automat holuje automat.
Ojciec coś mówi o rozłączeniu wału napędowego.
Jak będę go holować to ręczna zmiana biegów? Czy normalnie na D?
Proszę o skrupulatne odpowiedzi.
Holujący - w211 kombi.
Holowany - w210 kombi.

Post autor: **fabek** » 22 paź 2010, o 20:17

ile km?

westowaty · Post autor: **westowaty** » 22 paź 2010, o 20:26

Z Konina do Warszawy. Około 150km.
Skrzy nia w w210 i tak rozwalona, bardziej się boje o swoją 7g tronic :F

jjankiello · Post autor: **jjankiello** » 22 paź 2010, o 20:28

Z automatami MB zasada jest taka: można być holowanym na odcinku do 50km i z prędkością do 50km/h. Potem olej i niektóre elementy zbytnio się grzeją... Więc na dłuższym odcinku lepiej holować na motylku za tylną oś albo rozłączyć wał. Skoro skrzynia rozwalona, to tak długie holowanie wiele jej już nie zaszkodzi, ale może powiększyć koszt naprawy ;-)

Jak będziesz holował na płaskiej drodze i bez większych zakłóceń w ruchu, to normalnie na D. Pod większe górki lub w mieście przy dużej zmienności tempa, możesz ograniczać przełożenie, żeby skrzynia bez potrzeby nie wachlowała w górę i w dół...

Post autor: **fabek** » 22 paź 2010, o 21:17

150km chcecie sie holowac? wez lawete przyczepke i z glowy.

Grzechoo · Post autor: **Grzechoo** » 22 paź 2010, o 21:26

jesli w holowanym jest skrzynia na amen to co sie martwisz? N i heja.
a jezeli liczysz jeszcze na czesci ze skrzynki to rozkrec wal.
Holujacy ? Z glowa i bez przeciazen holuj chocby przez cala polske..

[ Dodano: 2010-10-22, 21:27 ]

wez lawete przyczepke i z glowy

masa przyczepy z ladunkiem nie moze przekroczyc masy calkowitej pojazdu holujacego .... wiec opada

piet__er · Post autor: **piet__er** » 22 paź 2010, o 21:38

cieżka sprawa z holowaniem taki kawał. Pomijając już umęczenie to trzeba wziąść pod uwage również ograniczone możliwośći hamowania co przy 150 km może być sporo meczące. Do tego z konia do warszawy powinno wyjść Ci koło 200 km;-)

Jak koledzy wyżej proponuje lepiej skombinować jakas lawete, zawsze to taniej wyjdzie niż np w sytuacji kiedy kolega może czasem nie wyhamować i znależć sie na tyłku

bartpol1 · Post autor: **bartpol1** » 22 paź 2010, o 21:41

Kiedys lata temu ciagnelismy forda z Zabrza do Krakowa , jak ten gosc zobaczył , ze przyciągnelismy go na holu zapytał skąd ? jak dostał odpowiedz - powiedział , ze koszty naprawy wzrosną o co tam co sie uszkodziło podczas wlasnie takiego holowania - wyjasnił co i jak , ale nie pamietam to był rok 1993

westowaty · Post autor: **westowaty** » 22 paź 2010, o 21:44

Za holowanie krzyczą 1200-1600 złoty, a z Konina to więcej bo do Warszawy i na pusto wraca co mu tez trzeba dać.
Wiecie.
Te 200 km mozna jechac nawet 8h ;P z przerwami po 50 km czy 30.
Grunt jak będę go ciągnąć to na D (opcja S czy C) czy manualnie biegi zmieniać.
Skrzynia w tamtym całkowicie skatowana.
Ojciec mój cos mówil, że wal napędowy się rozłacza i jedzie automat holowany przez manuala.
Mogę go Punto scholować :F ale to nie wiem czy 55 w Punto da rade 2 toną żelastwa w psotaci nie gramotnej damy mb w210 ;p

e: Samochód normlanie pali i na N można spokojnie przerzucić więc ut problemu nei ma.
Bardziej się martwie o swoj samochod bo tamten to i tak idzie na naprawe.

bartpol1 · Post autor: **bartpol1** » 22 paź 2010, o 21:48

No przeciez samochody z automatami ciagną przyczepy lawety i nic sie nie dzieje ! Mnie mówiono , ze jak holowac to nie przełaczac wajchy na D tylko jeden bieg nizej . Mazda np. MP 3 jak sie nie mylę ... ma nawet w tej pozycji znaczek holowania .
MB nie wazy 2 ton :mrgreen: nie ten model

westowaty · Post autor: **westowaty** » 22 paź 2010, o 21:51

konkrety

bartpol1 · Post autor: **bartpol1** » 22 paź 2010, o 22:02

ja nie takich nie posiadam - ale jak bylem na wakacjach w Polanicy , wlasciciel pensjonatu pojechal do Gdanska taką mazdą po inne auto holował je wlasnie na ostatnim biegu i uszkodził skrzynię - czy to zbieg okolicznoci ? nie wiem .

rene · Post autor: **rene** » 22 paź 2010, o 22:11

Ciągnąłem niedawno na lawecie Opla Omegę jakieś 70 km. Duża laweta 500 kg + Opel Omega 1600kg = 2100 kg, więc przy wadze Mietka 1600kg nie do końca zgodnie z przepisami.
Ruszanie i jazda bez problemów. Skrzynia cały czas na D, nie blokowałem biegów, nie czułem potrzeby. Na pewno trzeba zwrócić uwagę przy hamowaniu, bo jednak hamulce zdecydowanie słabsze.

jarecki500 · Post autor: **jarecki500** » 23 paź 2010, o 05:27

westowaty!!!!
ty??? tyle aut za nie taką kasę masz problem z 1200zł za ściagniecie???
no prosze ja ciebie...
chyba ze te wszytskie twoje fury to matchboxy

(czy jak tam to sie pisało

)

westowaty · Post autor: **westowaty** » 23 paź 2010, o 09:29

Czytaj ze zrozumieniem.
Ja nei chce kupić w210 tylko moj kolega.
Jego oczko umarło smiercią mechaniczną w poniedziałek z 984 tyś km. 2.7 CDI - 2000 rok produkcji, taksa. [*]. Nie do uratowania.

Holowanie

Holowanie

Kto jest online